Przejdź do głównej treści
Strój męski z okolic Sokołowa Podlaskiego, eksponaty ze zbiorów Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, fot. Jacek Święch.

Strój męski z okolic Sokołowa Podlaskiego, eksponaty ze zbiorów Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, fot. Jacek Święch.

Dzień targowy na rynku w Sokołowie Podlaskim, 1939 r., ze zbiorów Miejskiej Biblioteki Publicznej w Sokołowie Podlaskim.

Dzień targowy na rynku w Sokołowie Podlaskim, 1939 r., ze zbiorów Miejskiej Biblioteki Publicznej w Sokołowie Podlaskim.

Kapelusz słomiany, ok. 1860 r., Księżopole-Komory, pow. sokołowski, ze zbiorów Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, fot. Edward Koprowski.

Latem, szczególnie do stroju codziennego, zakładano kapelusze słomiane, wykonywane  z pasów plecionych z żytniej słomy.

Kapelusz słomiany, ok. 1860 r., Księżopole-Komory, pow. sokołowski, ze zbiorów Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, fot. Edward Koprowski.

Latem, szczególnie do stroju codziennego, zakładano kapelusze słomiane, wykonywane z pasów plecionych z żytniej słomy.

Chłop w czapce baranicy i kożuchu, okres okupacji niemieckiej, ze zbiorów Miejskiej Biblioteki Publicznej w Sokołowie Podlaskim.

Zimą, szczególnie starsi mężczyźni nosili do sukmany, kożucha i tzw. bekieszy czapki baranie o stożkowatym kształcie. Wykonywano je z owczych skór o ciemnej wełnie i noszono runem na zewnątrz.

Chłop w czapce baranicy i kożuchu, okres okupacji niemieckiej, ze zbiorów Miejskiej Biblioteki Publicznej w Sokołowie Podlaskim.

Zimą, szczególnie starsi mężczyźni nosili do sukmany, kożucha i tzw. bekieszy czapki baranie o stożkowatym kształcie. Wykonywano je z owczych skór o ciemnej wełnie i noszono runem na zewnątrz.

Koszula męska, ok. 1920 r., Grochów, pow. sokołowski, ze zbiorów Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, fot. Edward Koprowski. 

Koszule szyto z lnianego płótna samodziałowego. Miała ona krój zbliżony do przyramkowego, ale zamiast przyramków pomiędzy płaty tkaniny wszywano karczek. Przy szyi wykończone małym wykładanym kołnierzykiem lub stójką, rękawy pierwotnie proste przed I wojną światową zaczęto wszywać w wąskie mankiety. Koszule pod szyją związywano czerwoną wstążeczką lub zapinano na guziczki, zawsze noszono je wpuszczane w spodnie. W końcowej fazie noszenia stroju często na przody koszuli naszywano gors z białego bawełnianego płótna. Podobnie wykończano kołnierzyk oraz mankiety.

Koszula męska, ok. 1920 r., Grochów, pow. sokołowski, ze zbiorów Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, fot. Edward Koprowski.

Koszule szyto z lnianego płótna samodziałowego. Miała ona krój zbliżony do przyramkowego, ale zamiast przyramków pomiędzy płaty tkaniny wszywano karczek. Przy szyi wykończone małym wykładanym kołnierzykiem lub stójką, rękawy pierwotnie proste przed I wojną światową zaczęto wszywać w wąskie mankiety. Koszule pod szyją związywano czerwoną wstążeczką lub zapinano na guziczki, zawsze noszono je wpuszczane w spodnie. W końcowej fazie noszenia stroju często na przody koszuli naszywano gors z białego bawełnianego płótna. Podobnie wykończano kołnierzyk oraz mankiety.

Spodnie tzw. bryczesy, ze zbiorów Państwowego Muzeum Etnograficznego  w Warszawie, fot. Krystyna Wodecka.

Spodnie (portki) miały prosty krój. Każdą nogawkę tworzył płat lnianej tkaniny ze szwem po wewnętrznej stronie. Nie posiadały rozporka, a zakładanie umożliwiała klapka na przodzie. Noszono je głównie latem, a swą nazwę zawdzięczały tzw. partowi czyli płótnu w złym gatunku. Na spodnie zimowe, które miały taki sam krój jak lniane przeznaczano samodziały lniano-wełniane w drobne paseczki w kolorach bordo, brązowym, ciemnozielonym lub sukna w kolorze granatowym lub czarnym. Przed I wojną światową miejsce portek zajęły spodnie typu bryczesy. Były one w części górnej (do kolan) szerokie wręcz bufiaste, a od kolana w dół ściśle opasywały łydkę dzięki temu, że wąska część nogawki była rozcięta i sznurowana. Szyto je z wełnianych tkanin fabrycznych w ciemnej tonacji, często w kolorze khaki.

Spodnie tzw. bryczesy, ze zbiorów Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, fot. Krystyna Wodecka.

Spodnie (portki) miały prosty krój. Każdą nogawkę tworzył płat lnianej tkaniny ze szwem po wewnętrznej stronie. Nie posiadały rozporka, a zakładanie umożliwiała klapka na przodzie. Noszono je głównie latem, a swą nazwę zawdzięczały tzw. partowi czyli płótnu w złym gatunku. Na spodnie zimowe, które miały taki sam krój jak lniane przeznaczano samodziały lniano-wełniane w drobne paseczki w kolorach bordo, brązowym, ciemnozielonym lub sukna w kolorze granatowym lub czarnym. Przed I wojną światową miejsce portek zajęły spodnie typu bryczesy. Były one w części górnej (do kolan) szerokie wręcz bufiaste, a od kolana w dół ściśle opasywały łydkę dzięki temu, że wąska część nogawki była rozcięta i sznurowana. Szyto je z wełnianych tkanin fabrycznych w ciemnej tonacji, często w kolorze khaki.

Przód kamizelki, sprzed 1939 r., ze zbiorów Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, fot. Edward Koprowski.

Kamizelki o kroju typu miejskiego zakładane były pod kaftan lub stanowiły samodzielny element stroju. Ich przody szyto z podobnych samodziałów jak te przeznaczane na kaftan lub fabrycznych tkanin wełnianych, natomiast plecy z barwionego na ciemno płótna lnianego albo fabrycznej podszewki.

Przód kamizelki, sprzed 1939 r., ze zbiorów Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, fot. Edward Koprowski.

Kamizelki o kroju typu miejskiego zakładane były pod kaftan lub stanowiły samodzielny element stroju. Ich przody szyto z podobnych samodziałów jak te przeznaczane na kaftan lub fabrycznych tkanin wełnianych, natomiast plecy z barwionego na ciemno płótna lnianego albo fabrycznej podszewki.

Tył kamizelki, sprzed 1939 r., ze zbiorów Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, fot. Edward Koprowski.

Tył kamizelki, sprzed 1939 r., ze zbiorów Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, fot. Edward Koprowski.

Mężczyzna w kaftanie, eksponaty ze zbiorów Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, fot. Jacek Święch.

Kaftany szyto z samodziałowej tkaniny lniano-wełnianej lub wełnianej, jednobarwnej lub pasiastej takiej samej jak ta, którą przeznaczano na spodnie. Miały prosty krój, zbliżony do kroju miejskiej marynarki z wykładanym dwudzielnym kołnierzem. Zapinano je na jeden lub dwa rzędy guzików.

Mężczyzna w kaftanie, eksponaty ze zbiorów Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, fot. Jacek Święch.

Kaftany szyto z samodziałowej tkaniny lniano-wełnianej lub wełnianej, jednobarwnej lub pasiastej takiej samej jak ta, którą przeznaczano na spodnie. Miały prosty krój, zbliżony do kroju miejskiej marynarki z wykładanym dwudzielnym kołnierzem. Zapinano je na jeden lub dwa rzędy guzików.

Kożuch, ze zbiorów Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, fot. Edward Koprowski.

Kożuch mógł być długi do połowy łydek lub krótszy, sięgający poniżej bioder. Zawsze szyty był z baranich skór wyprawionych na brązowo, posiadał duży wykładany kołnierz z futra o ciemnym runie. Wzdłuż obu przodów, kieszeni i niekiedy na rękawach zdobiono go rzędami najczęściej żółto-zielonego haftu wykonanego ściegiem Janina.

Kożuch, ze zbiorów Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, fot. Edward Koprowski.

Kożuch mógł być długi do połowy łydek lub krótszy, sięgający poniżej bioder. Zawsze szyty był z baranich skór wyprawionych na brązowo, posiadał duży wykładany kołnierz z futra o ciemnym runie. Wzdłuż obu przodów, kieszeni i niekiedy na rękawach zdobiono go rzędami najczęściej żółto-zielonego haftu wykonanego ściegiem Janina.

Wieśniacy podlascy z dóbr Sterdyńskich ze swoim dawnym dziedzicem p. Ludwikiem Górskim, Zygmunt Gloger, Album Etnograficzne, Warszawa, nakładem autora, 1904 r.

Sukmana sięgała do kolan, od pasa w dół była szeroka, miała wykładany kołnierz z podwójnymi klapkami. Zapinano ją na guziki lub cztery rzędy tzw. potrzeb czyli ozdobnych ułożonych poziomo pętlic z grubego czarnego sznurka. Jej ozdobę stanowiły oszewki z czarnej taśmy okalające kołnierz i wyłogi. Szyta była z folowanego sukna, najczęściej w kolorze szaropopielatym, a w okolicach Węgrowa ciemnobrązowym. Sukmanę przepasywano wełnianym, czerwonym pasem w podłużne niebieskie i zielone paseczki. Bekiesza szyta była z tej samej tkaniny co sukmana i miała zbliżony krój, a na przodach i plecach podszyta była baranim futrem.

Wieśniacy podlascy z dóbr Sterdyńskich ze swoim dawnym dziedzicem p. Ludwikiem Górskim, Zygmunt Gloger, Album Etnograficzne, Warszawa, nakładem autora, 1904 r.

Sukmana sięgała do kolan, od pasa w dół była szeroka, miała wykładany kołnierz z podwójnymi klapkami. Zapinano ją na guziki lub cztery rzędy tzw. potrzeb czyli ozdobnych ułożonych poziomo pętlic z grubego czarnego sznurka. Jej ozdobę stanowiły oszewki z czarnej taśmy okalające kołnierz i wyłogi. Szyta była z folowanego sukna, najczęściej w kolorze szaropopielatym, a w okolicach Węgrowa ciemnobrązowym. Sukmanę przepasywano wełnianym, czerwonym pasem w podłużne niebieskie i zielone paseczki. Bekiesza szyta była z tej samej tkaniny co sukmana i miała zbliżony krój, a na przodach i plecach podszyta była baranim futrem.

Kurtka męska, 2. połowa XX w., Lipiny, pow. siedlecki, ze zbiorów Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, fot. Edward Koprowski.

Kurtka męska, 2. połowa XX w., Lipiny, pow. siedlecki, ze zbiorów Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, fot. Edward Koprowski.

Buty z cholewami tzw. oficerki, ze zbiorów Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, fot. Krystyna Wodecka.

Na owinięte onucami nogi mężczyzna obuwał buty z cholewami. Te starszego typu miały harmonijkę w okolicach kostki. Od początków XX w. w modę weszły tzw. oficerki czyli buty z bardzo sztywną cholewą, wzorowane na obuwiu wojskowym.

Buty z cholewami tzw. oficerki, ze zbiorów Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, fot. Krystyna Wodecka.

Na owinięte onucami nogi mężczyzna obuwał buty z cholewami. Te starszego typu miały harmonijkę w okolicach kostki. Od początków XX w. w modę weszły tzw. oficerki czyli buty z bardzo sztywną cholewą, wzorowane na obuwiu wojskowym.

Ten serwis korzysta z cookies Polityka prywatności