Przejdź do głównej treści

STRÓJ KURPIOWSKI Z PUSZCZY ZIELONEJ

Mianem Kurpiów powszechnie określa się ludność zamieszkującą Puszczę nazywaną obecnie Zieloną, Myszyniecką lub Kurpiowską. Od wschodu jej granice wyznacza rzeka Pisa, na południu Narew, na południowym zachodzie dolny bieg rzeki Omulew, na zachodzie zaś środkowy bieg rzeki Orzysz. Na północy natomiast granicę tę stanowi dawna granica z Prusami, za którą Puszcza zmienia nazwę i nosi już miano Piskiej. Określenie Kurp i Kurpie ma charakter przezwiskowy – wywodzi się od nazwy łapci (kurpi) plecionych z łyka. Sami mieszkańcy tego regionu nazywali siebie Puszczakami, Puszczanami lub, niekiedy, Puszczykami.

Ziemie te były własnością książąt mazowieckich, a później królów polskich. Do XVI w., poza niewielkimi enklawami, stanowiły pustki osadnicze. Ich eksploatacja odbywała się dorywczo, poprzez wyspecjalizowane grupy zawodowe: bartników, myśliwych, smolarzy, rybaków, rudników mieszkających we wsiach i miastach okalających te kompleksy leśne. Dopiero potem powstały pierwsze stałe osady, których mieszkańcami byli głównie rudnicy i smolarze. Cała Puszcza Zielona była zasiedlana stopniowo przez XVII i XVIII w., a w zajęciach jej mieszkańców coraz większą rolę zaczęło odgrywać rolnictwo.

Niezbyt urodzajna ziemia i mało sprzyjające warunki gospodarcze miały ogromny wpływ na słabą kondycję ekonomiczną tamtejszej ludności. Odzież szyto prawie wyłącznie z surowców naturalnych: lnu, konopi, owczej wełny. Dopiero w pierwszych latach XX w. na pewne elementy tego ubioru zaczęto przeznaczać tkaniny fabryczne.

Typowym tylko dla tego regionu nakryciem głowy dziewcząt były czółka, kobiety zamężne natomiast używały oryginalnie wywiązywanych chustek, które – niezależnie od stanu cywilnego – zakładano na włosy splecione w dwa warkocze. Kurpianki nosiły koszule z lnianych tkanin samodziałowych, a na nie gorsety lub kaftany (pod te ostatnie, zamiast koszuli, zakładano niekiedy przodziki) oraz spódnice osłonięte w przedniej części zapaskami. Gorsety pierwotnie były elementem odzieży panien, z czasem zaczęły je nosić także i mężatki, natomiast kaftany używane były przede wszystkim przez niewiasty starsze. Spódnice były szerokie i sięgały prawie do kostek, zakładano na nie zapaski z pasiastych tkanin samodziałowych lub białego płótna (te ostatnie zdobiły wstawki z koronki szydełkowej lub kolorowe hafty). Podobnie jak w innych regionach Polski centralnej noszono tu zapaski naramienne i duże chusty, pełniące rolę odzieży wierzchniej. Tradycyjne obuwie to plecione z łyka łapcie (kurpie) i chodaki, identyczne jak te noszone przez mężczyzn. Oprócz nich Kurpianki używały także różnorodnego obuwia szytego z sukna i innych tkanin. Najbardziej jednak ceniły sobie sznurowane buty skórzane na niewielkim obcasie. Uzupełnienie stroju stanowiła biżuteria z lokalnego bursztynu kopalnego.

W ubiorze Kurpia rolnika, bartnika i pszczelarza dominowała barwa brązowa, a na jego wykonanie przeznaczano przede wszystkim tkaniny samodziałowe oraz surowce, których dostarczały puszcza i gospodarstwo. Najpowszechniej mężczyźni nosili kapelusze wojłokowe i czapki rogatywki, chociaż używali także kapeluszy plecionych z odpowiednio spreparowanych korzeni sosnowych, maciejówek z lakierowanym daszkiem i czapek futrzanych o stożkowatym kształcie. Koszule z lnianego płótna samodziałowego o kroju przyramkowym noszono wpuszczane w spodnie, najczęściej także lniane, zimą – sukienne. Na koszule zakładano czerwone lub granatowe kaftany i brązowe sukmany. Stopy, po owinięciu onucą, obuwano w łapcie, zwane też kurpiami, chodaki lub, będące świadectwem zamożności, buty z cholewami. Uzupełnieniem stroju były laski (kije robione z drewna jałowcowego lub dębowego o rączkach samorodnie wygiętych lub rzeźbionych), fajki (fefki z drewna brzozowego z cybuchem bursztynowym, rogowym lub drewnianym, niekiedy całe bursztynowe), krzesiwo, tabakierki (z rogu, kości, drewna, bursztynu) i torba skórzana (wykonana ze skóry borsuczej lub cielęcej, z sierścią po stronie wierzchniej).

Elżbieta Piskorz-Branekova

Ten serwis korzysta z cookies Polityka prywatności