Przejdź do głównej treści
Młoda chłopka w stroju pyrzyckim, August Ludwig Most, 1836, olej na tekturze, ze zbiorów Muzeum Narodowego w Szczecinie

Nakrycie głowy, noszone zarówno przez dziewczynki, panny jak i kobiety zamężne składało się z płóciennej przepaski i czepka. Płócienna przepaska, czyli kwadratowy kawałek płótna, złożony po przekątnej okalał głowę (był widoczny nad czołem), z tyłu jego końce przywiązywano do warkocza. Na przepaskę zakładano czepek (używano ich kilka rodzajów), który osłaniał raczej tył głowy (część włosów była widoczna). Niekiedy na płócienną przepaskę kobiety zakładały zamiast czepka słomiany kapelusz - budkę.

Młoda chłopka w stroju pyrzyckim, August Ludwig Most, 1836, olej na tekturze, ze zbiorów Muzeum Narodowego w Szczecinie

Nakrycie głowy, noszone zarówno przez dziewczynki, panny jak i kobiety zamężne składało się z płóciennej przepaski i czepka. Płócienna przepaska, czyli kwadratowy kawałek płótna, złożony po przekątnej okalał głowę (był widoczny nad czołem), z tyłu jego końce przywiązywano do warkocza. Na przepaskę zakładano czepek (używano ich kilka rodzajów), który osłaniał raczej tył głowy (część włosów była widoczna). Niekiedy na płócienną przepaskę kobiety zakładały zamiast czepka słomiany kapelusz - budkę.

Dzieci z Brzeska w stroju pyrzyckim, Robert Holsten, <em>Die Volkskunde des Weizackers </em>[w:] <em>Aus dem Pyritzer Weizacker, </em>Szczecin, 1914, ze zbioró LISTNUM w Pyrzyckiej Biblioteki Publicznej

Najpowszechniej używany był czepek jedwabny w kształcie czapeczki. Niebieskie nosiły dziewczynki, dziewczyny i młode kobiety, czarne – kobiety starsze. Okalał on głowę niewiasty jak czapeczka, a w części przedniej ściśle przylegał do uszu i półkolistymi zakolami przysłaniał częściowo policzki. Czepek taki szyto z dwóch płatów tkaniny: przedni otaczał twarz (tak jak zostało opisane powyżej), tylny (prostokątny, doszyty do przedniego i ściągany tasiemką) dopasowywał czepek do kształtu głowy i był rodzajem denka.

Dzieci z Brzeska w stroju pyrzyckim, Robert Holsten, Die Volkskunde des Weizackers [w:] Aus dem Pyritzer Weizacker, Szczecin, 1914, ze zbioró LISTNUM w Pyrzyckiej Biblioteki Publicznej

Najpowszechniej używany był czepek jedwabny w kształcie czapeczki. Niebieskie nosiły dziewczynki, dziewczyny i młode kobiety, czarne – kobiety starsze. Okalał on głowę niewiasty jak czapeczka, a w części przedniej ściśle przylegał do uszu i półkolistymi zakolami przysłaniał częściowo policzki. Czepek taki szyto z dwóch płatów tkaniny: przedni otaczał twarz (tak jak zostało opisane powyżej), tylny (prostokątny, doszyty do przedniego i ściągany tasiemką) dopasowywał czepek do kształtu głowy i był rodzajem denka.

Starsza kobieta w czepku, Holsten R., <em>Kapftuch u. Mütze, Monatsbblätter</em>, Szczecin, 1911, własność prywatna

Czepek w kształcie budki był nakryciem głowy kobiet starszych. Zawsze w kolorze czarnym, lekko usztywniony był mocowany pod brodą szerokimi, wywiązanymi w dużą kokardę czarnymi wstążkami.

Starsza kobieta w czepku, Holsten R., Kapftuch u. Mütze, Monatsbblätter, Szczecin, 1911, własność prywatna

Czepek w kształcie budki był nakryciem głowy kobiet starszych. Zawsze w kolorze czarnym, lekko usztywniony był mocowany pod brodą szerokimi, wywiązanymi w dużą kokardę czarnymi wstążkami.

Wykrój czepka w kształcie budki, Holsten R., <em>Kapftuch u. Mütze, Monatsbblätter</em>, Szczecin, 1911,własność prywatna

Czepek w kształcie budki składał się z dwóch zasadniczych części: czterobocznego przodu (utworzonego z 4 klinów: trójkątny - 2 trapezoidalne - trójkątny) i dwuczęściowego denka.

Wykrój czepka w kształcie budki, Holsten R., Kapftuch u. Mütze, Monatsbblätter, Szczecin, 1911,własność prywatna

Czepek w kształcie budki składał się z dwóch zasadniczych części: czterobocznego przodu (utworzonego z 4 klinów: trójkątny - 2 trapezoidalne - trójkątny) i dwuczęściowego denka.

Pomorska gospodyni w stroju do kościoła, <em>Deutche Volkstrachten</em>, Haus Neuerbuch, 1932, własność prywatna

Czepek do kościoła składał się z płytkiej, sztywnej główki, opinającej tylną część głowy. Główkę szyto z aksamitu, brokatu i szerokiej (szerszej nad czołem, węższej przy uszach) tiulowej riuszki, ułożonej w drobne zakładki. Zewnętrzny brzeg riuszki obszywano koronką. Główkę czepka (w części od riuszki) ozdabiano przyszywając pas koronki lub taśmy z nici metalowych, a do jej części tylnej mocowano zawiązaną na kokardę, jedwabną wstążkę, której końce sięgały ramion.

W talii mocowano prostokątną torebkę-kieszeń, najczęściej w taki sposób, że była niewidoczna (na spódnicę, a pod zapaskę), rzadziej na zapaskę. (wtedy była widoczna). Służyła do przechowywania cennych drobiazgów. Szyto ją z aksamitu, brzegi obszywano zieloną, wzorzystą wstęgą, a powierzchnię zdobiono haftem podobnym do tych na zapasce i chustce. W dolnej części torebki haftowano zwykle monogram właścicielki.

Pomorska gospodyni w stroju do kościoła, Deutche Volkstrachten, Haus Neuerbuch, 1932, własność prywatna

Czepek do kościoła składał się z płytkiej, sztywnej główki, opinającej tylną część głowy. Główkę szyto z aksamitu, brokatu i szerokiej (szerszej nad czołem, węższej przy uszach) tiulowej riuszki, ułożonej w drobne zakładki. Zewnętrzny brzeg riuszki obszywano koronką. Główkę czepka (w części od riuszki) ozdabiano przyszywając pas koronki lub taśmy z nici metalowych, a do jej części tylnej mocowano zawiązaną na kokardę, jedwabną wstążkę, której końce sięgały ramion.

W talii mocowano prostokątną torebkę-kieszeń, najczęściej w taki sposób, że była niewidoczna (na spódnicę, a pod zapaskę), rzadziej na zapaskę. (wtedy była widoczna). Służyła do przechowywania cennych drobiazgów. Szyto ją z aksamitu, brzegi obszywano zieloną, wzorzystą wstęgą, a powierzchnię zdobiono haftem podobnym do tych na zapasce i chustce. W dolnej części torebki haftowano zwykle monogram właścicielki.

Młoda para przed wejściem do kościoła, Robert  Holsten, <em>Die Volkskunde des Weizackers </em>[w:] <em>Aus dem Pyritzer Weizacker, </em>Szczecin, 1914, ze zbioró LISTNUM w Pyrzyckiej Biblioteki Publicznej

Czepek do ślubu był płócienny lub batystowy, miał kształt płytkiej czapeczki i był praktycznie niewidoczny, bo przysłaniały go wianuszki z kwiatów i mirtu. Mógł mieć krój dwojakiego typu. W pierwszym, tworzyły go dwa przody (każdy w kształcie ćwiartki koła), pomiędzy które, wzdłuż boku półkolistego, wszyty był płat tkaniny. W drugim przypadku, prostokątny pas tkaniny okalał twarz, a do niego (wzdłuż boku nieprzylegającego do twarzy) doszyte było denko w kształcie podkowy. Czepki te związywano pod brodą białymi troczkami, a całą ich powierzchnię pokrywał delikatny, biały haft o ornamentach roślinnych.

Młoda para przed wejściem do kościoła, Robert Holsten, Die Volkskunde des Weizackers [w:] Aus dem Pyritzer Weizacker, Szczecin, 1914, ze zbioró LISTNUM w Pyrzyckiej Biblioteki Publicznej

Czepek do ślubu był płócienny lub batystowy, miał kształt płytkiej czapeczki i był praktycznie niewidoczny, bo przysłaniały go wianuszki z kwiatów i mirtu. Mógł mieć krój dwojakiego typu. W pierwszym, tworzyły go dwa przody (każdy w kształcie ćwiartki koła), pomiędzy które, wzdłuż boku półkolistego, wszyty był płat tkaniny. W drugim przypadku, prostokątny pas tkaniny okalał twarz, a do niego (wzdłuż boku nieprzylegającego do twarzy) doszyte było denko w kształcie podkowy. Czepki te związywano pod brodą białymi troczkami, a całą ich powierzchnię pokrywał delikatny, biały haft o ornamentach roślinnych.

Wykrój koszuli, Holsten R., <em>Kapftuch u. Mütze, Monatsbblätter</em>, Szczecin, 1911,własność prywatna

Kobieta używała jednocześnie dwóch koszul: spodniej i wierzchniej. Oba ich rodzaje szyto z płócien lnianych lub bawełnianych. Koszulę spodnią, noszono bezpośrednio na ciało, nie posiadała rękawów i była na tyle długa, że jej dolna krawędź wystawała poza obręb spódnicy. Miała workowaty kształt, zapinana była pod szyją na guzik. Dopiero na taką koszulę zakładano koszulę wierzchnią.

Wykrój koszuli, Holsten R., Kapftuch u. Mütze, Monatsbblätter, Szczecin, 1911,własność prywatna

Kobieta używała jednocześnie dwóch koszul: spodniej i wierzchniej. Oba ich rodzaje szyto z płócien lnianych lub bawełnianych. Koszulę spodnią, noszono bezpośrednio na ciało, nie posiadała rękawów i była na tyle długa, że jej dolna krawędź wystawała poza obręb spódnicy. Miała workowaty kształt, zapinana była pod szyją na guzik. Dopiero na taką koszulę zakładano koszulę wierzchnią.

Członkowie Zespołu Pieśni i Tańca "Pyrzyce” w zrekonstruowanych strojach, fot. Anna Bajon, 2007

Koszula wierzchnia była krótka, niezapinana, miała krój poncho poprzecznego, a jej obwód pod szyją regulowany był wciągniętą w tunelik tasiemką. Posiadała długie rękawy, wykończone przymarszczonym mankietem-falbanką, którego krawędź była wykończona niewielkimi ząbkami, a powierzchnia haftowana w białe motywy kwiatowe. Dopiero na te dwie koszule zakładano płócienną kryzkę, zdobioną tak samo jak mankiety koszuli wierzchniej.

Członkowie Zespołu Pieśni i Tańca "Pyrzyce” w zrekonstruowanych strojach, fot. Anna Bajon, 2007

Koszula wierzchnia była krótka, niezapinana, miała krój poncho poprzecznego, a jej obwód pod szyją regulowany był wciągniętą w tunelik tasiemką. Posiadała długie rękawy, wykończone przymarszczonym mankietem-falbanką, którego krawędź była wykończona niewielkimi ząbkami, a powierzchnia haftowana w białe motywy kwiatowe. Dopiero na te dwie koszule zakładano płócienną kryzkę, zdobioną tak samo jak mankiety koszuli wierzchniej.

Wykrój gorsetu, Holsten R., <em>Kapftuch u. Mütze, Monatsbblätter</em>, Szczecin, 1911,własność prywatna

Na koszule oblekano dwa gorsety: spodni, a na niego wierzchni, który przeważnie posiadał rękawy. Gorsety spodnie szyto z wzorzystego welwetu, wierzchnie z czarnego lub zielonego sukna w dobrym gatunku, podszytego czerwoną tkaniną. Oba rodzaje miały prawie taki sam krój: ich zasadnicza część była identyczna: dwa przody, krojone z częścią pleców i dwuczęściowe plecy, ze szwem po środku. Gorsety spodnie wykończone były u dołu grubym, twardym wałkiem, który umożliwiał utrzymanie w talii od pięciu do ośmiu ciężkich spódnic. Miały duży, okrągły dekolt, zapinano je na kilka guzików. Wierzchnie, różniło przede wszystkim to, że posiadały długie obcisłe rękawy z mankietem zapinanym na sześć guzików i obdzierganych zieloną nitką dziurek. Ich dekolt był większy (widać było przez niego część gorsetu spodniego), dolną krawędź z przodu wykańczała ułożona w zakładki fałdka, tyłu – niewielkie trapezoidalne klapki. Miały siedem ozdobnych żółtawych guzików, z których tylko dolne trzy zapinano. Do wycięcia przyszyte były dwie zielone wzorzyste wstęgi, wiązane na piersi na kokardę. Mogły być także niebieskie (dobrane do haftu na chustce) lub czarne u osób starszych. Dwie lub trzy zielone wstążki przyszywano (jedna obok drugiej) do rękawa, a ich niezbyt długie końce lekko od niego odstawały.

Wykrój gorsetu, Holsten R., Kapftuch u. Mütze, Monatsbblätter, Szczecin, 1911,własność prywatna

Na koszule oblekano dwa gorsety: spodni, a na niego wierzchni, który przeważnie posiadał rękawy. Gorsety spodnie szyto z wzorzystego welwetu, wierzchnie z czarnego lub zielonego sukna w dobrym gatunku, podszytego czerwoną tkaniną. Oba rodzaje miały prawie taki sam krój: ich zasadnicza część była identyczna: dwa przody, krojone z częścią pleców i dwuczęściowe plecy, ze szwem po środku. Gorsety spodnie wykończone były u dołu grubym, twardym wałkiem, który umożliwiał utrzymanie w talii od pięciu do ośmiu ciężkich spódnic. Miały duży, okrągły dekolt, zapinano je na kilka guzików. Wierzchnie, różniło przede wszystkim to, że posiadały długie obcisłe rękawy z mankietem zapinanym na sześć guzików i obdzierganych zieloną nitką dziurek. Ich dekolt był większy (widać było przez niego część gorsetu spodniego), dolną krawędź z przodu wykańczała ułożona w zakładki fałdka, tyłu – niewielkie trapezoidalne klapki. Miały siedem ozdobnych żółtawych guzików, z których tylko dolne trzy zapinano. Do wycięcia przyszyte były dwie zielone wzorzyste wstęgi, wiązane na piersi na kokardę. Mogły być także niebieskie (dobrane do haftu na chustce) lub czarne u osób starszych. Dwie lub trzy zielone wstążki przyszywano (jedna obok drugiej) do rękawa, a ich niezbyt długie końce lekko od niego odstawały.

Para małżeńska w niedzielnym stroju, Robert Holsten, <em>Die Volkskunde des Weizackers </em>[w:] <em>Aus dem Pyritzer</em> <em>Weizacker, </em>Szczecin, 1914, ze zbioró LISTNUM w Pyrzyckiej Biblioteki Publicznej

Kobiety nosiły jednocześnie od pięciu do nawet ośmiu sztywnych, niekiedy watowanych spódnic. Wierzchnia sięgała za kolana, spodnie były od niej o 2-3 cm krótsze i nieco węższe.

Para małżeńska w niedzielnym stroju, Robert Holsten, Die Volkskunde des Weizackers [w:] Aus dem Pyritzer Weizacker, Szczecin, 1914, ze zbioró LISTNUM w Pyrzyckiej Biblioteki Publicznej

Kobiety nosiły jednocześnie od pięciu do nawet ośmiu sztywnych, niekiedy watowanych spódnic. Wierzchnia sięgała za kolana, spodnie były od niej o 2-3 cm krótsze i nieco węższe.

Wykrój spódnicy, Holsten R., <em>Kapftuch u. Mütze, Monatsbblätter</em>, Szczecin, 1911,własność prywatna

Wszystkie szyto z wełnianego samodziału ich przednia część była zupełnie gładka (z niewielkim rozporkiem po prawej stronie ), natomiast boki i tył splisowane w drobne zakładki (górą zeszyte na stałe).

Wykrój spódnicy, Holsten R., Kapftuch u. Mütze, Monatsbblätter, Szczecin, 1911,własność prywatna

Wszystkie szyto z wełnianego samodziału ich przednia część była zupełnie gładka (z niewielkim rozporkiem po prawej stronie ), natomiast boki i tył splisowane w drobne zakładki (górą zeszyte na stałe).

Kobieta w stroju żałobnym, Robert Holsten, <em>Die Volkskunde des Weizackers </em>[w:] <em>Aus dem Pyritzer</em> <em>Weizacker, </em>Szczecin, 1914, ze zbioró LISTNUM w Pyrzyckiej Biblioteki Publicznej

Spódnicę zakładano przez głowę i przypinano haftkami do wałka przy gorsecie spodnim, a po zdjęciu zwijano w rulon. Te przeznaczane dla młodszych kobiet szyto z tkaniny czerwonej, noszone przez starsze z czarnej w wąskie niebieskie paseczki. Spódnice zdobiły, naszyte powyżej ich dolnej krawędzi wstążki, przy czerwonych były one najczęściej zielone, przy czarnych niebieskie, chociaż zdarzało się, że wstążki w obu tych barwach znajdowały się na jednej spódnicy, niezależnie od jej koloru.

Kobieta w stroju żałobnym, Robert Holsten, Die Volkskunde des Weizackers [w:] Aus dem Pyritzer Weizacker, Szczecin, 1914, ze zbioró LISTNUM w Pyrzyckiej Biblioteki Publicznej

Spódnicę zakładano przez głowę i przypinano haftkami do wałka przy gorsecie spodnim, a po zdjęciu zwijano w rulon. Te przeznaczane dla młodszych kobiet szyto z tkaniny czerwonej, noszone przez starsze z czarnej w wąskie niebieskie paseczki. Spódnice zdobiły, naszyte powyżej ich dolnej krawędzi wstążki, przy czerwonych były one najczęściej zielone, przy czarnych niebieskie, chociaż zdarzało się, że wstążki w obu tych barwach znajdowały się na jednej spódnicy, niezależnie od jej koloru.

Chłopka w stroju pyrzyckim, Robert Holsten, <em>Die Volkskunde des Weizackers </em>[w:] <em>Aus dem Pyritzer</em> <em>Weizacker, </em>Szczecin, 1914, ze zbioró LISTNUM w Pyrzyckiej Biblioteki Publicznej

Kobiety używały zapasek trzech typów, wszystkie one były dłuższe od spódnicy o około 10 cm. Najmniej strojne szyto z tkanin gładkich, pasiastych lub wzorzystych, te przeznaczane na ważniejsze uroczystości z jedwabiu zdobionego haftami podobnymi do tych na chustkach.

Chłopka w stroju pyrzyckim, Robert Holsten, Die Volkskunde des Weizackers [w:] Aus dem Pyritzer Weizacker, Szczecin, 1914, ze zbioró LISTNUM w Pyrzyckiej Biblioteki Publicznej

Kobiety używały zapasek trzech typów, wszystkie one były dłuższe od spódnicy o około 10 cm. Najmniej strojne szyto z tkanin gładkich, pasiastych lub wzorzystych, te przeznaczane na ważniejsze uroczystości z jedwabiu zdobionego haftami podobnymi do tych na chustkach.

Do kościoła zakładano zapaski z białego tiulu, ze szlakami białego haftu o motywach roślinnych rozmieszczonymi wzdłuż jej trzech boków. Przywdziewano je na zapaski jedwabne, których haft prześwitywał przez tiul. Zwykle pod względem kolorystyki tkaniny i haftu dobierano je do noszonej na ramionach chustki.

Do kościoła zakładano zapaski z białego tiulu, ze szlakami białego haftu o motywach roślinnych rozmieszczonymi wzdłuż jej trzech boków. Przywdziewano je na zapaski jedwabne, których haft prześwitywał przez tiul. Zwykle pod względem kolorystyki tkaniny i haftu dobierano je do noszonej na ramionach chustki.

Para małżeńska w niedzielnym stroju, Robert  Holsten, <em>Die Volkskunde des</em>

<em>Weizackers </em>[w:] <em>Aus dem Pyritzer</em> <em>Weizacker, </em>Szczecin, 1914, ze zbioró LISTNUM w Pyrzyckiej Biblioteki Publicznej

Młode niewiasty nosiły chusty czerwone, starsze czarne, dziewczynki obok czerwonych niekiedy także zielone. Haft w duże kwiaty pokrywał prawie całą ich powierzchnię. Na czerwonych i zielonych był on w kolorze czerwonym, na czarnych (przeznaczanych dla starszych i na czas żałoby) niebieski. Przed zarzuceniem na ramiona chustę składano na pół tak, że okalała plecy i piersi kobiety.

Para małżeńska w niedzielnym stroju, Robert Holsten, Die Volkskunde des

Weizackers [w:] Aus dem Pyritzer Weizacker, Szczecin, 1914, ze zbioró LISTNUM w Pyrzyckiej Biblioteki Publicznej

Młode niewiasty nosiły chusty czerwone, starsze czarne, dziewczynki obok czerwonych niekiedy także zielone. Haft w duże kwiaty pokrywał prawie całą ich powierzchnię. Na czerwonych i zielonych był on w kolorze czerwonym, na czarnych (przeznaczanych dla starszych i na czas żałoby) niebieski. Przed zarzuceniem na ramiona chustę składano na pół tak, że okalała plecy i piersi kobiety.

Dziewczyna pod kościołem, Albert Kretschmer, 1887,chromolitografia, Albert Kretschmer, <em>Deutsche Volkstrachten</em>, Leipzig 1890, własność prywatna

Niekiedy na chuście wykonywano hafty w dwóch kolorach: na jednej jej stronie kolorowe, a na drugiej niebieskie. Po jej umiejętnym złożeniu widoczne było albo wyszycie kolorowe (świąteczne), albo niebieskie (związane z okresem żałoby). Brzegi chusty obszywane były krótkimi frędzlami. Ponadto, do obrzędów kościelnych, noszone bywały także chusty białe z bardzo bogato haftowanego tiulu. Zakładano je na haftowane chustki kolorowe, które przeświecały przez przezroczystą tkaninę.

Dziewczyna pod kościołem, Albert Kretschmer, 1887,chromolitografia, Albert Kretschmer, Deutsche Volkstrachten, Leipzig 1890, własność prywatna

Niekiedy na chuście wykonywano hafty w dwóch kolorach: na jednej jej stronie kolorowe, a na drugiej niebieskie. Po jej umiejętnym złożeniu widoczne było albo wyszycie kolorowe (świąteczne), albo niebieskie (związane z okresem żałoby). Brzegi chusty obszywane były krótkimi frędzlami. Ponadto, do obrzędów kościelnych, noszone bywały także chusty białe z bardzo bogato haftowanego tiulu. Zakładano je na haftowane chustki kolorowe, które przeświecały przez przezroczystą tkaninę.

Skarpety, Robert Holsten, <em>Die Volkskunde des Weizackers </em>[w:] <em>Aus dem Pyritzer Weizacker, </em>Szczecin, 1914, ze zbioró LISTNUM w Pyrzyckiej Biblioteki Publicznej

Kobiety nosiły pończochy robione na drutach. Były one czerwone lub czarne, zwykle w tym samym kolorze co spódnica. Podtrzymywały je ozdobne podwiązki. Wyszycie rozmieszczano w przedniej części pończochy (ciągnęło się pasem mniej więcej od kolana i kończyło półokrągłym języczkiem zachodzącym na stopę). Na czerwonych było ono wielokolorowe, z dominacją czerwieni, na czarnych – niebieskie. Na stopy obuwano płytkie pantofle: skórzane czarne lub kolorowe z aksamitu. Na tych ostatnich niekiedy haftowano motywy kwiatowe, podobne do tych na zapaskach, chustkach i pończochach. Niekiedy kobiety zakładały także wysokie buty z cholewami.

Skarpety, Robert Holsten, Die Volkskunde des Weizackers [w:] Aus dem Pyritzer Weizacker, Szczecin, 1914, ze zbioró LISTNUM w Pyrzyckiej Biblioteki Publicznej

Kobiety nosiły pończochy robione na drutach. Były one czerwone lub czarne, zwykle w tym samym kolorze co spódnica. Podtrzymywały je ozdobne podwiązki. Wyszycie rozmieszczano w przedniej części pończochy (ciągnęło się pasem mniej więcej od kolana i kończyło półokrągłym języczkiem zachodzącym na stopę). Na czerwonych było ono wielokolorowe, z dominacją czerwieni, na czarnych – niebieskie. Na stopy obuwano płytkie pantofle: skórzane czarne lub kolorowe z aksamitu. Na tych ostatnich niekiedy haftowano motywy kwiatowe, podobne do tych na zapaskach, chustkach i pończochach. Niekiedy kobiety zakładały także wysokie buty z cholewami.

Rękawiczka bez palców, Robert Holsten, <em>Die Volkskunde des Weizackers </em>[w:] <em>Aus dem Pyritzer Weizacker, </em>Szczecin, 1914, ze zbioró LISTNUM w Pyrzyckiej Biblioteki Publicznej

Znano dwa rodzaje rękawiczek: jedne w ogóle nie miały palców, drugie były jednopalcowe. Wszystkie sięgały około 8 cm powyżej przegubu. Robiono je na drutach, najczęściej z wełny w kolorze zielonym, a całą ich wierzchnią powierzchnię zdobiły wyszycia takie same jak i na innych haftowanych elementach stroju.

Rękawiczka bez palców, Robert Holsten, Die Volkskunde des Weizackers [w:] Aus dem Pyritzer Weizacker, Szczecin, 1914, ze zbioró LISTNUM w Pyrzyckiej Biblioteki Publicznej

Znano dwa rodzaje rękawiczek: jedne w ogóle nie miały palców, drugie były jednopalcowe. Wszystkie sięgały około 8 cm powyżej przegubu. Robiono je na drutach, najczęściej z wełny w kolorze zielonym, a całą ich wierzchnią powierzchnię zdobiły wyszycia takie same jak i na innych haftowanych elementach stroju.

Dziewczyna w stroju odświętnym, Robert Holsten, <em>Die Volkskunde des Weizackers </em>[w:] <em>Aus dem Pyritzer Weizacker, </em>Szczecin, 1914, ze zbioró LISTNUM w Pyrzyckiej Biblioteki Publicznej

Do najbardziej paradnego stroju, nawet w największe upały noszono dużą mufkę z niedźwiedziej skóry, przybraną zielonymi lub niebieskimi wstęgami. Przez mufkę musiała być przeciągnięta biała, tiulowa chustka (w czasie żałoby batystowa), której końce zwisały dekoracyjnie. Naroże tej chustki zdobił, precyzyjny, ale niezbyt rozbudowany haft krzyżykowy.

Dziewczyna w stroju odświętnym, Robert Holsten, Die Volkskunde des Weizackers [w:] Aus dem Pyritzer Weizacker, Szczecin, 1914, ze zbioró LISTNUM w Pyrzyckiej Biblioteki Publicznej

Do najbardziej paradnego stroju, nawet w największe upały noszono dużą mufkę z niedźwiedziej skóry, przybraną zielonymi lub niebieskimi wstęgami. Przez mufkę musiała być przeciągnięta biała, tiulowa chustka (w czasie żałoby batystowa), której końce zwisały dekoracyjnie. Naroże tej chustki zdobił, precyzyjny, ale niezbyt rozbudowany haft krzyżykowy.

Ten serwis korzysta z cookies Polityka prywatności