Przejdź do głównej treści
Kobieta w <em>zawiciu</em>, fot. J. Święch, fotografie udostępniło wydawnictwo Muza SA

Mężatka nie chodziła nigdy z odsłoniętą głową, a jej nakrycie składało się z kilku elementów. Przystrajając głowę kobieta czyniła to w następującej kolejności: najpierw na jej środku mocowała kosmykami włosów <em>chamełkę</em> (obręcz z leszczyny, wikliny lub śliwy o średnicy ok. 15 cm). Potem zakładała na nią czepek: siatkowy bądź uszyty z tkaniny (otaczał <em>chamełkę</em> wokół całego obwodu i tworzył rodzaj denka). Dopiero na tę konstrukcję zakładane było <em>zawicie</em> (<em>rańtuch</em>) lub płócienna chustka czepcowa, niekiedy fabryczna z  tybetu (kolorowa, wzorzysta, z frędzlami lub bez, wiązana pod brodą lub na karku). Panny chodziły z głową odsłoniętą, zimą lub w czasie niepogody używały chustek lnianych lub fabrycznych tybetowych.

Kobieta w zawiciu, fot. J. Święch, fotografie udostępniło wydawnictwo Muza SA

Mężatka nie chodziła nigdy z odsłoniętą głową, a jej nakrycie składało się z kilku elementów. Przystrajając głowę kobieta czyniła to w następującej kolejności: najpierw na jej środku mocowała kosmykami włosów chamełkę (obręcz z leszczyny, wikliny lub śliwy o średnicy ok. 15 cm). Potem zakładała na nią czepek: siatkowy bądź uszyty z tkaniny (otaczał chamełkę wokół całego obwodu i tworzył rodzaj denka). Dopiero na tę konstrukcję zakładane było zawicie (rańtuch) lub płócienna chustka czepcowa, niekiedy fabryczna z  tybetu (kolorowa, wzorzysta, z frędzlami lub bez, wiązana pod brodą lub na karku). Panny chodziły z głową odsłoniętą, zimą lub w czasie niepogody używały chustek lnianych lub fabrycznych tybetowych.

<em>Rańtuch, zawicie, </em>I połowa XX w., Zielonka, ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Rzeszowie, fot. G. Stec

<em>Zawicie</em> albo inaczej <em>rańtuch</em> to prostokątny płat lnianej tkaniny samodziałowej, o wymiarach ok. 80 x 250 centymetrów.

Wzdłuż obu krótszych boków i jednego dłuższego (na całej długości lub w części środkowej okalającej twarz) <em>rańtuch</em> był zdobiony czarnym, brązowym, siwym lub białym haftem.

Rańtuch, zawicie, I połowa XX w., Zielonka, ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Rzeszowie, fot. G. Stec

Zawicie albo inaczej rańtuch to prostokątny płat lnianej tkaniny samodziałowej, o wymiarach ok. 80 x 250 centymetrów.

Wzdłuż obu krótszych boków i jednego dłuższego (na całej długości lub w części środkowej okalającej twarz) rańtuch był zdobiony czarnym, brązowym, siwym lub białym haftem.

Fragment <em>zawicia</em>, ze zbiorów Muzeum Archeologicznego i etnograficznego w Łodzi, fot. Wł. Pohorecki

<em>Zawicie</em> to najbardziej archaiczny element odzieży, przez cały rok używany do stroju odświętnego i obrzędowego. Noszono je zarzucone na głowę lub ramiona.

Fragment zawicia, ze zbiorów Muzeum Archeologicznego i etnograficznego w Łodzi, fot. Wł. Pohorecki

Zawicie to najbardziej archaiczny element odzieży, przez cały rok używany do stroju odświętnego i obrzędowego. Noszono je zarzucone na głowę lub ramiona.

Zdobienie <em>rańtucha</em>, I połowa XX w., Zielonka, ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Rzeszowie, fot. G. Stec

Zdobienie rańtucha, I połowa XX w., Zielonka, ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Rzeszowie, fot. G. Stec

Chusta czepcowa, ze zbiorów Muzeum Archeologicznego i etnograficznego w Łodzi, fot. Wł. Pohorecki

Chusta czepcowa to kwadratowy płat tkaniny płóciennej, na narożach zdobiony stylizowanymi motywami roślinnymi. Najokazalszy bukiet haftowano na rogu opadającym na plecy i widocznym po zawiązaniu chusty

Chusta czepcowa, ze zbiorów Muzeum Archeologicznego i etnograficznego w Łodzi, fot. Wł. Pohorecki

Chusta czepcowa to kwadratowy płat tkaniny płóciennej, na narożach zdobiony stylizowanymi motywami roślinnymi. Najokazalszy bukiet haftowano na rogu opadającym na plecy i widocznym po zawiązaniu chusty

Strój Lasowiaczki, okres międzywojenny. Rekonstrukcja: A. Rzeszut, 2002 r. Ze zbiorów Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, dobór obiektów i aranżacja na modelce A. Woźniak, fot. Wł. Pohorecki

Samo wiązanie chusty czepcowej było dosyć skomplikowane i wymagało sporej biegłości, węzeł utworzony z dwóch naroży chusty (haft na nich był widoczny) znajdował się zawsze na boku głowy.

Strój Lasowiaczki, okres międzywojenny. Rekonstrukcja: A. Rzeszut, 2002 r. Ze zbiorów Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, dobór obiektów i aranżacja na modelce A. Woźniak, fot. Wł. Pohorecki

Samo wiązanie chusty czepcowej było dosyć skomplikowane i wymagało sporej biegłości, węzeł utworzony z dwóch naroży chusty (haft na nich był widoczny) znajdował się zawsze na boku głowy.

Koszula kobieca, ze zbiorów Muzeum  Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, fot. Wł. Pohorecki.

Koszula świąteczna szyta była z płótna lnianego w dobrym gatunku, starannie wybielonego. Zawsze miała krój przyramkowy, niewielki wykładany kołnierzyk związywany czerwoną wstążeczką i rękawy wszyte w wąskie mankiety.

Koszula kobieca, ze zbiorów Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, fot. Wł. Pohorecki.

Koszula świąteczna szyta była z płótna lnianego w dobrym gatunku, starannie wybielonego. Zawsze miała krój przyramkowy, niewielki wykładany kołnierzyk związywany czerwoną wstążeczką i rękawy wszyte w wąskie mankiety.

Przód koszuli kobiecej, ze zbiorów Muzeum  Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, fot. Wł. Pohorecki.

Przód koszuli kobiecej, ze zbiorów Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, fot. Wł. Pohorecki.

Koszula kobieca, przełom XIX i XX w., Cygany, ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Rzeszowie, fot. G. Stec

Na kołnierzyku, mankietach, <em>przyramkach</em>, rzadziej na listwie naszytej wzdłuż rozcięcia koszule zdobił haft, najczęściej o motywach roślinnych, w kolorze czerwonym, czarnym ciemnobrązowym lub białym.

Koszula kobieca, przełom XIX i XX w., Cygany, ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Rzeszowie, fot. G. Stec

Na kołnierzyku, mankietach, przyramkach, rzadziej na listwie naszytej wzdłuż rozcięcia koszule zdobił haft, najczęściej o motywach roślinnych, w kolorze czerwonym, czarnym ciemnobrązowym lub białym.

Zdobienie<em> przyramka</em> koszuli kobiecej, przełom XIX i XX w., Cygany, ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Rzeszowie, fot. G. Stec

Zdobienie przyramka koszuli kobiecej, przełom XIX i XX w., Cygany, ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Rzeszowie, fot. G. Stec

Zdobienie<em> mankietu </em>koszuli kobiecej, przełom XIX i XX w., Cygany, ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Rzeszowie, fot. G. Stec

Zdobienie mankietu koszuli kobiecej, przełom XIX i XX w., Cygany, ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Rzeszowie, fot. G. Stec

Przód koszuli kobiecej, ze zbiorów prywatnych, fot. A. Woźniak.

Przód koszuli kobiecej, ze zbiorów prywatnych, fot. A. Woźniak.

Zdobienie <em>przyramka</em> koszuli kobiecej, ze zbiorów prywatnych, fot. A. Woźniak.

Zdobienie przyramka koszuli kobiecej, ze zbiorów prywatnych, fot. A. Woźniak.

Spódnica z czerwonym haftem, przełom XIX i XX w., Grębów, ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Rzeszowie, fot. G. Stec

Spódnica, zwana <em>fartuchem</em>, szyta była z białego samodziału lnianego. Zwykle przeznaczano na nią cztery <em>półki</em> (czyli płaty tkaniny szerokości warsztatu tzn. ok. 70-90 cm). Spódnice były długie, sięgające do kostek. Tkaninę układano w drobne zakładki, rozmieszczone głównie na tyle i bokach spódnicy i wszywano w wąski pasek. Zapięcie spódnicy znajdowało się zawsze na przedzie, przysłaniała je lniana, płócienna zapaska.

Spódnica z czerwonym haftem, przełom XIX i XX w., Grębów, ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Rzeszowie, fot. G. Stec

Spódnica, zwana fartuchem, szyta była z białego samodziału lnianego. Zwykle przeznaczano na nią cztery półki (czyli płaty tkaniny szerokości warsztatu tzn. ok. 70-90 cm). Spódnice były długie, sięgające do kostek. Tkaninę układano w drobne zakładki, rozmieszczone głównie na tyle i bokach spódnicy i wszywano w wąski pasek. Zapięcie spódnicy znajdowało się zawsze na przedzie, przysłaniała je lniana, płócienna zapaska.

Zdobienie spódnicy, przełom XIX i XX w., Grębów, ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Rzeszowie, fot. G. Stec

Dolną krawędź spódnicy zdobił często szlak haftu w kolorze czerwonym, brązowym lub białym. Ludowa nazwa spódnicy – <em>fartuch</em> wywodzi się z czasów, gdy zamiast spódnicy noszono dwie zapaski: przednią i tylną.

Zdobienie spódnicy, przełom XIX i XX w., Grębów, ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Rzeszowie, fot. G. Stec

Dolną krawędź spódnicy zdobił często szlak haftu w kolorze czerwonym, brązowym lub białym. Ludowa nazwa spódnicy – fartuch wywodzi się z czasów, gdy zamiast spódnicy noszono dwie zapaski: przednią i tylną.

Zapaska, I połowa XX w., Kamień, ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Rzeszowie, fot. G. Stec

Na zapaskę przeznaczano dwie <em>półki</em> samodziału lnianego (<em>półka</em> - warsztatowa szerokość tkaniny, ok. 70-90 cm). Zapaska była krótsza od spódnicy o ok. 10 - 20 cm.

Zapaska, I połowa XX w., Kamień, ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Rzeszowie, fot. G. Stec

Na zapaskę przeznaczano dwie półki samodziału lnianego (półka - warsztatowa szerokość tkaniny, ok. 70-90 cm). Zapaska była krótsza od spódnicy o ok. 10 - 20 cm.

Zdobienie zapaski, I połowa XX w., Kamień, ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Rzeszowie, fot. G. Stec

Dolną krawędź zapaski zdobił zwykle szlak haftu w kolorze: czerwonym, brązowym lub białym. W przypadku haftów białych dolną krawędź zapaski wykończano dodatkowo niewielkimi ząbkami, a w każdym z nich znajdowała się jedna lub kilka obdzierganych dziurek.

Zdobienie zapaski, I połowa XX w., Kamień, ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Rzeszowie, fot. G. Stec

Dolną krawędź zapaski zdobił zwykle szlak haftu w kolorze: czerwonym, brązowym lub białym. W przypadku haftów białych dolną krawędź zapaski wykończano dodatkowo niewielkimi ząbkami, a w każdym z nich znajdowała się jedna lub kilka obdzierganych dziurek.

Zapaska z haftem liczonym, ze zbiorów Muzeum  Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, fot. Wł. Pohorecki.

Zapaska z haftem liczonym, ze zbiorów Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, fot. Wł. Pohorecki.

Zapaska z haftem liczonym, ze zbiorów Muzeum  Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, fot. Wł. Pohorecki.

Zapaska z haftem liczonym, ze zbiorów Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, fot. Wł. Pohorecki.

Sukmana tzw. <em>siwa</em>, przełom XIX i XX w., Raniżów, ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Rzeszowie, fot. G. Stec

Sukmana miała krój poncho podłużnego. Szyta była z samodziałowego, folowanego lub fabrycznego sukna w kolorze ciemnoniebieskim. Była krótsza od spódnicy (mniej więcej tak długa jak zapaska), miała proste rękawy, wykończone mankietem –klapką, kołnierzyk-stójkę i zapięcie na haftki do linii pasa.

Sukmana tzw. siwa, przełom XIX i XX w., Raniżów, ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Rzeszowie, fot. G. Stec

Sukmana miała krój poncho podłużnego. Szyta była z samodziałowego, folowanego lub fabrycznego sukna w kolorze ciemnoniebieskim. Była krótsza od spódnicy (mniej więcej tak długa jak zapaska), miała proste rękawy, wykończone mankietem –klapką, kołnierzyk-stójkę i zapięcie na haftki do linii pasa.

Zdobienie sukmany, ze zbiorów prywatnych, A. Woźniak

Sukmanę zdobiono<em> </em>szamerunkiem i pomponikami (<em>chwościkami</em>) w kolorze ciemnoniebieskim lub zielonym. Dekoracje te rozmieszczano wzdłuż przodów do linii pasa, przy mankietach, stójce i w pasie. Dodatkowym elementem zdobniczym było obszycie mankietów i stójki granatowym suknem.

Zdobienie sukmany, ze zbiorów prywatnych, A. Woźniak

Sukmanę zdobiono szamerunkiem i pomponikami (chwościkami) w kolorze ciemnoniebieskim lub zielonym. Dekoracje te rozmieszczano wzdłuż przodów do linii pasa, przy mankietach, stójce i w pasie. Dodatkowym elementem zdobniczym było obszycie mankietów i stójki granatowym suknem.

Kobieta w sukmanie, fot. P. Pasterz. Elementy stroju ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Rzeszowie

Sukmana stanowiła element stroju świątecznego i obrzędowego, noszonego głównie w chłodne dni. Latem rolę okrycia wierzchniego spełniała <em>płótnianka, </em>którą noszono głównie jako odzież codzienną.

Kobieta w sukmanie, fot. P. Pasterz. Elementy stroju ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Rzeszowie

Sukmana stanowiła element stroju świątecznego i obrzędowego, noszonego głównie w chłodne dni. Latem rolę okrycia wierzchniego spełniała płótnianka, którą noszono głównie jako odzież codzienną.

Kobieta przepasana krajką, fot. P. Pasterz. Elementy stroju ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Rzeszowie

Pas-krajka stanowił najbardziej kolorowy akcent stroju kobiecego. Był niezbyt szeroki (około 10 cm),tkany z przędzy wełnianej. Kobieta opasywała nim talię dwukrotnie (po spódnicy, zapasce i koszuli), a końce chowała pod pas lub puszczała tak by zwisały luźno opuszczone wzdłuż spódnicy. Pasy miały najczęściej kolor czerwony, niekiedy różowy, zielony lub niebieski.

Kobieta przepasana krajką, fot. P. Pasterz. Elementy stroju ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Rzeszowie

Pas-krajka stanowił najbardziej kolorowy akcent stroju kobiecego. Był niezbyt szeroki (około 10 cm),tkany z przędzy wełnianej. Kobieta opasywała nim talię dwukrotnie (po spódnicy, zapasce i koszuli), a końce chowała pod pas lub puszczała tak by zwisały luźno opuszczone wzdłuż spódnicy. Pasy miały najczęściej kolor czerwony, niekiedy różowy, zielony lub niebieski.

Trzewiki ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Rzeszowie, fot. G. Stec

Tradycyjnym obuwiem kobiecym były <em>chodaki</em> identyczne jak te noszone przez mężczyzn. Przed ich założeniem kobiety, tak jak mężczyźni, owijały stopę onucą. W początkach XX w. weszły w modę, używane wyłącznie do stroju odświętnego, najpierw czarne buty ze sztywną cholewą, ułożoną w okolicy kostki w harmonijkę, a potem sznurowane trzewiki na obcasie, sięgające do pół łydki lub wyższe.

Trzewiki ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Rzeszowie, fot. G. Stec

Tradycyjnym obuwiem kobiecym były chodaki identyczne jak te noszone przez mężczyzn. Przed ich założeniem kobiety, tak jak mężczyźni, owijały stopę onucą. W początkach XX w. weszły w modę, używane wyłącznie do stroju odświętnego, najpierw czarne buty ze sztywną cholewą, ułożoną w okolicy kostki w harmonijkę, a potem sznurowane trzewiki na obcasie, sięgające do pół łydki lub wyższe.

Trzewik ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Rzeszowie, fot. G. Stec

Trzewik ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Rzeszowie, fot. G. Stec

Naszyjnik z korala prawdziwego, ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Rzeszowie, fot. G. Stec

Uzupełnieniem stroju kobiecego były korale. Stanowiły, obok pasa (<em>krajki</em>) barwny akcent kolorystyczny na tle stroju kobiecego uszytego głownie  zbiałych taknin. Najwyżej ceniono naszyjniki z korala prawdziwego. Naszyjnik taki składał się zwykle z trzech lub czterech sznurów. Stanowiły one zwykle część wiana panny młodej i zakładano je tylko z okazji najważniejszych uroczystości. Uboższe chłopki nosiły <em>laki</em> czyli korale wykonane z mas syntetycznych i naturalnych, naśladujące prawdziwe.

Naszyjnik z korala prawdziwego, ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Rzeszowie, fot. G. Stec

Uzupełnieniem stroju kobiecego były korale. Stanowiły, obok pasa (krajki) barwny akcent kolorystyczny na tle stroju kobiecego uszytego głownie zbiałych taknin. Najwyżej ceniono naszyjniki z korala prawdziwego. Naszyjnik taki składał się zwykle z trzech lub czterech sznurów. Stanowiły one zwykle część wiana panny młodej i zakładano je tylko z okazji najważniejszych uroczystości. Uboższe chłopki nosiły laki czyli korale wykonane z mas syntetycznych i naturalnych, naśladujące prawdziwe.

Ten serwis korzysta z cookies Polityka prywatności