Przejdź do głównej treści
Ubiory z okolic Brześcia Kujawskiego, Jan Nepomucen Lewicki, ok. 1838 r., „Les costumes du peuple polonais…”, wydawca Leon Zienkiewicz, Paris 1838 – 1841

Dziewczęta, szczególnie latem, chodziły najczęściej z odsłoniętą głową. Przystrajały włosy kwiatami lub nosiły <em>szlarkę</em> (rodzaj opaski-diademu ze wstążki, batystu lub tiulu, ułożonego w przestrzenne zakładki, w które zatykano świeże lub sztuczne kwiaty na łodyżkach). W drugiej połowie XIX w. nosiły tzw. <em>turbon </em>czyli chustkę, związaną w rodzaj niezamkniętego turbanu (wierzchołek głowy był widoczny). Przeznaczaną na niego chustkę składano po przekątnej i zwijano w rulon. W celu powiększenia obwodu <em>turbona</em> i ochrony chustki, podkładano pod nią zwój płótna. Najchętniej używano chustek jedwabnych w kolorze pąsowym. Natomiast w dni chłodne i słotne panny nosiły chustki perkalowe lub wełniane,  złożone w trójkąt, wiązane pod brodą lub na karku.

Ubiory z okolic Brześcia Kujawskiego, Jan Nepomucen Lewicki, ok. 1838 r., „Les costumes du peuple polonais…”, wydawca Leon Zienkiewicz, Paris 1838 – 1841

Dziewczęta, szczególnie latem, chodziły najczęściej z odsłoniętą głową. Przystrajały włosy kwiatami lub nosiły szlarkę (rodzaj opaski-diademu ze wstążki, batystu lub tiulu, ułożonego w przestrzenne zakładki, w które zatykano świeże lub sztuczne kwiaty na łodyżkach). W drugiej połowie XIX w. nosiły tzw. turbon czyli chustkę, związaną w rodzaj niezamkniętego turbanu (wierzchołek głowy był widoczny). Przeznaczaną na niego chustkę składano po przekątnej i zwijano w rulon. W celu powiększenia obwodu turbona i ochrony chustki, podkładano pod nią zwój płótna. Najchętniej używano chustek jedwabnych w kolorze pąsowym. Natomiast w dni chłodne i słotne panny nosiły chustki perkalowe lub wełniane, złożone w trójkąt, wiązane pod brodą lub na karku.

Od Włocławka, odbite z litografii Dzwonkowskiego i spółki, Oskar Kolberg, Dzieła Wszystkie, t. 4, część III, Kujawy, Warszawa 1867

Obyczaj zakazywał mężatce ukazywania włosów, dlatego obowiązkowo okrywała głowę czepcem (<em>kopką</em>). Zwyczaj ten był powszechny jeszcze w latach trzydziestych XX w.

Od Włocławka, odbite z litografii Dzwonkowskiego i spółki, Oskar Kolberg, Dzieła Wszystkie, t. 4, część III, Kujawy, Warszawa 1867

Obyczaj zakazywał mężatce ukazywania włosów, dlatego obowiązkowo okrywała głowę czepcem (kopką). Zwyczaj ten był powszechny jeszcze w latach trzydziestych XX w.

Czepek tiulowy tzw. <em>kopka</em>, ze zbiorów Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, fot. K. Wodecka

Na Kujawach noszono czepce płócienne, batystowe oraz tiulowe (używane najpowszechniej). Kupowano je na jarmarkach lub zamawiano u osób zajmujących się zawodowo ich wyrobem, zdobieniem, a potem konserwacją. Jednym z największych ośrodków wyrobu<em> kopek</em> i hafciarstwa, o tradycjach sięgających lat 70. XIX w. był Radziejów Kujawski.

Czepek tiulowy tzw. kopka, ze zbiorów Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, fot. K. Wodecka

Na Kujawach noszono czepce płócienne, batystowe oraz tiulowe (używane najpowszechniej). Kupowano je na jarmarkach lub zamawiano u osób zajmujących się zawodowo ich wyrobem, zdobieniem, a potem konserwacją. Jednym z największych ośrodków wyrobu kopek i hafciarstwa, o tradycjach sięgających lat 70. XIX w. był Radziejów Kujawski.

Czepek tiulowy tzw. <em>kopka,</em> ze zbiorów Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, fot. K. Wodecka

<em>Kopka</em> była zawsze biała. Wykonywano ją z prostokątnego płata tkaniny lekko zaokrąglonego z jednej strony. Materiał ten przymarszczano wzdłuż obu dłuższych boków i jednego krótszego (o zaokrąglonych brzegach), by tworzył główkę czepka. Następnie całość wszywano w pasek płótna (<em>obszytko</em>), który okalał twarz. Niekiedy do zewnętrznej strony <em>obszytka</em> przyszywano pasek drobno przymarszczonego <em>tiulu</em> lub koronki bawełnianej. Tył czepka, a tworzył go czwarty bok prostokątnego płata, był przymarszczony i wykończony <em>kaczorkiem</em>, czyli spadającą na kark falbanką. Czepki starszego typu miały kształt workowaty i  odstawały od głowy, później noszone miały okrągłe denko i ściśle ją okalały.

Czepek tiulowy tzw. kopka, ze zbiorów Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, fot. K. Wodecka

Kopka była zawsze biała. Wykonywano ją z prostokątnego płata tkaniny lekko zaokrąglonego z jednej strony. Materiał ten przymarszczano wzdłuż obu dłuższych boków i jednego krótszego (o zaokrąglonych brzegach), by tworzył główkę czepka. Następnie całość wszywano w pasek płótna (obszytko), który okalał twarz. Niekiedy do zewnętrznej strony obszytka przyszywano pasek drobno przymarszczonego tiulu lub koronki bawełnianej. Tył czepka, a tworzył go czwarty bok prostokątnego płata, był przymarszczony i wykończony kaczorkiem, czyli spadającą na kark falbanką. Czepki starszego typu miały kształt workowaty i  odstawały od głowy, później noszone miały okrągłe denko i ściśle ją okalały.

Czepek tiulowy tzw. <em>kopka </em>z chustką <em>kaczorówką,</em> ze zbiorów Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, fot. E. Koprowski

Czepki zdobił biały haft o motywach roślinnych, a dodatkową ozdobą była złożona po przekątnej i zwinięta w rulon chustka wełniana (do workowatych) lub jedwabna tzw. kaczorówka (do przylegających do głowy). Chustki wełniane były wielokolorowe w różnorodne motywy kwiatowe. <em>Kaczorówki</em> pochodziły z Lyonu. Najczęściej miały kolor szafirowy lub fioletowy. Wzdłuż ich brzegów biegł ozdobny szlak (przypominający barwne pióra kaczora) tkany z mieniących, wielobarwnych nici, przeważnie w kolorach od jasnozłotego do ciemnoczerwonego. Chustki obu typów przed opasaniem nimi czepka składano po przekątnej i zwijano w rulon tak, aby po umieszczeniu ich na jego <em>obszytku</em> utworzony przez nie kolorowy szlak okalał głowę kobiety.

Czepek tiulowy tzw. kopka z chustką kaczorówką, ze zbiorów Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, fot. E. Koprowski

Czepki zdobił biały haft o motywach roślinnych, a dodatkową ozdobą była złożona po przekątnej i zwinięta w rulon chustka wełniana (do workowatych) lub jedwabna tzw. kaczorówka (do przylegających do głowy). Chustki wełniane były wielokolorowe w różnorodne motywy kwiatowe. Kaczorówki pochodziły z Lyonu. Najczęściej miały kolor szafirowy lub fioletowy. Wzdłuż ich brzegów biegł ozdobny szlak (przypominający barwne pióra kaczora) tkany z mieniących, wielobarwnych nici, przeważnie w kolorach od jasnozłotego do ciemnoczerwonego. Chustki obu typów przed opasaniem nimi czepka składano po przekątnej i zwijano w rulon tak, aby po umieszczeniu ich na jego obszytku utworzony przez nie kolorowy szlak okalał głowę kobiety.

Koszula kobieca, ze zbiorów Pańswowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, fot. K. Wodecka

Koszule miały zwykle krój przyramkowy. Najczęściej szyto je z dwóch gatunków płótna. Na widoczną, górną część przeznaczano cienkie, dobrze wybielone samodziały lniane lub fabryczne płótno bawełniane. Część dolną (tzw. <em>nadołek</em>, <em>odzimkę)</em> robiono z grubego, gorszego gatunkowo płótna. Przy szyi koszule zwykle wykańczano gładko, bez ozdób lub niewielkim stojącym kołnierzykiem (wtedy noszono do nich zwykle kryzki). W okresie późniejszym koszule stały się krótsze, a przy szyi ozdobione były przymarszczoną jednostronną lub dwustronną falbanką (szczególnie wtedy gdy sporządzano je na potrzeby zespołów folklorystycznych). Długie rękawy koszuli wszywano w prosty lub niekiedy przyozdobiony falbanką mankiet.

Kryzkę (kołnierzyk) szyto z białego batystu, płótna lub tiulu zdobionego haftem białym, techniką snutkową lub aplikacjami z tiulu. Okalała szyję (miała zbliżony do niej obwód lub była dużo dłuższa i wtedy przed założeniem ją marszczono), zapisano ją z przodu na guziczek lub związywano. Brzeg kryzy od strony szyi pozbawiony był ozdób, natomiast krawędź zewnętrzną najczęściej wykańczano mniejszymi lub większymi, ozdobnie obdzierganymi ząbkami.

Koszula kobieca, ze zbiorów Pańswowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, fot. K. Wodecka

Koszule miały zwykle krój przyramkowy. Najczęściej szyto je z dwóch gatunków płótna. Na widoczną, górną część przeznaczano cienkie, dobrze wybielone samodziały lniane lub fabryczne płótno bawełniane. Część dolną (tzw. nadołek, odzimkę) robiono z grubego, gorszego gatunkowo płótna. Przy szyi koszule zwykle wykańczano gładko, bez ozdób lub niewielkim stojącym kołnierzykiem (wtedy noszono do nich zwykle kryzki). W okresie późniejszym koszule stały się krótsze, a przy szyi ozdobione były przymarszczoną jednostronną lub dwustronną falbanką (szczególnie wtedy gdy sporządzano je na potrzeby zespołów folklorystycznych). Długie rękawy koszuli wszywano w prosty lub niekiedy przyozdobiony falbanką mankiet.

Kryzkę (kołnierzyk) szyto z białego batystu, płótna lub tiulu zdobionego haftem białym, techniką snutkową lub aplikacjami z tiulu. Okalała szyję (miała zbliżony do niej obwód lub była dużo dłuższa i wtedy przed założeniem ją marszczono), zapisano ją z przodu na guziczek lub związywano. Brzeg kryzy od strony szyi pozbawiony był ozdób, natomiast krawędź zewnętrzną najczęściej wykańczano mniejszymi lub większymi, ozdobnie obdzierganymi ząbkami.

Franciszka Olejnik w stroju kujawskim, fot. Urlyk von Wilamowitz-Moellendorff, Gocanowo koło Kruszwicy, IX 1895 r. Ze zbiorów Archiwum Naukowego Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie.

Stanik (<em>sznurówka</em>) lub gorset stanowiły zwykle panieńską odzież wierzchnią. Kobiety starsze gorsetów nie nosiły w ogóle, a <em>sznurówki</em> zakładały pod kaftan (jako rodzaj bielizny). <em>Sznurówki</em> były mocno dopasowane, sznurowane lub zapinane na guziki, szyto je z różnych tkanin (zwykle gładkich, rzadziej wzorzystych).

Franciszka Olejnik w stroju kujawskim, fot. Urlyk von Wilamowitz-Moellendorff, Gocanowo koło Kruszwicy, IX 1895 r. Ze zbiorów Archiwum Naukowego Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie.

Stanik (sznurówka) lub gorset stanowiły zwykle panieńską odzież wierzchnią. Kobiety starsze gorsetów nie nosiły w ogóle, a sznurówki zakładały pod kaftan (jako rodzaj bielizny). Sznurówki były mocno dopasowane, sznurowane lub zapinane na guziki, szyto je z różnych tkanin (zwykle gładkich, rzadziej wzorzystych).

Od Sempolna (Ruszkowo), Drużba, Panna młoda, Druhna, odbite z litografii  Dzwonkowskiego i spółki, Oskar Kolberg, Dzieła Wszystkie, t. 3, część I, Kujawy, Warszawa 1867

Gorsety także opinały mocno kibić, ale były nieco dłuższe i w części dolnej wykończone trapezowatymi klapkami. Brzegi gorsetu, klapki i miejsca ich zszycia lamowano taśmą metalową (srebrną lub złotą) albo wstążką w kontrastowym, w stosunku do gorsetu kolorze. Zarówno staniki, jak i gorsety, sznurowano wąskimi wstążkami.

Od Sempolna (Ruszkowo), Drużba, Panna młoda, Druhna, odbite z litografii Dzwonkowskiego i spółki, Oskar Kolberg, Dzieła Wszystkie, t. 3, część I, Kujawy, Warszawa 1867

Gorsety także opinały mocno kibić, ale były nieco dłuższe i w części dolnej wykończone trapezowatymi klapkami. Brzegi gorsetu, klapki i miejsca ich zszycia lamowano taśmą metalową (srebrną lub złotą) albo wstążką w kontrastowym, w stosunku do gorsetu kolorze. Zarówno staniki, jak i gorsety, sznurowano wąskimi wstążkami.

Kaftan (<em>kabat</em>), ze zbiorów Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, fot. K. Wodecka

Kaftan, zwany w tym regionie <em>kabatem</em> zakładano na <em>sznurówkę</em> lub bezpośrednio na koszulę. Był on głównie kobiecym okryciem wierzchnim, ale mogły go nosić także i dziewczęta. W pierwszej połowie XIX w. kaftany szyto z sukna, najczęściej granatowego, niekiedy niebieskiego lub zielonego, a ich krawędzie lamowane były galonem.

Kaftan (kabat), ze zbiorów Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, fot. K. Wodecka

Kaftan, zwany w tym regionie kabatem zakładano na sznurówkę lub bezpośrednio na koszulę. Był on głównie kobiecym okryciem wierzchnim, ale mogły go nosić także i dziewczęta. W pierwszej połowie XIX w. kaftany szyto z sukna, najczęściej granatowego, niekiedy niebieskiego lub zielonego, a ich krawędzie lamowane były galonem.

<em>Chłopka Polka</em>. <em>St. Modlińskiego</em> (karta tytułowa nut). Juliusz Volkmar Fleck, Michał Glucksberg, 1857-73, litografia

<em>Kabaty</em> były wcięte w pasie, niekiedy o długości do połowy łydki, z tyłu fałdowane, miały długie rękawy, a przy szyi kołnierzyk – stójkę.

Chłopka Polka. St. Modlińskiego (karta tytułowa nut). Juliusz Volkmar Fleck, Michał Glucksberg, 1857-73, litografia

Kabaty były wcięte w pasie, niekiedy o długości do połowy łydki, z tyłu fałdowane, miały długie rękawy, a przy szyi kołnierzyk – stójkę.

Tył kaftana, ze zbiorów Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, fot. K. Wodecka

W drugiej połowie XIX w. w modę weszły <em>kabaty</em> szyte z sukna w tych samych kolorach, podszywane tkaniną czerwoną lub zieloną. Były one mocno dopasowane w pasie, miały proste przody tak skrojone, że w części dolnej poły nie schodziły się i odsłaniały zapaskę. Krój pleców był bardzo skomplikowany, efekcie czego mocno fałdzisty i odstający. Kaftan nie miał kołnierza tylko opadającą aż na ramiona i plecy pelerynkę.

Tył kaftana, ze zbiorów Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, fot. K. Wodecka

W drugiej połowie XIX w. w modę weszły kabaty szyte z sukna w tych samych kolorach, podszywane tkaniną czerwoną lub zieloną. Były one mocno dopasowane w pasie, miały proste przody tak skrojone, że w części dolnej poły nie schodziły się i odsłaniały zapaskę. Krój pleców był bardzo skomplikowany, efekcie czego mocno fałdzisty i odstający. Kaftan nie miał kołnierza tylko opadającą aż na ramiona i plecy pelerynkę.

Od Brześcia, Drużba, odbite z litografii  Dzwonkowskiego i spółki, Oskar Kolberg, Dzieła Wszystkie, t. 3, część I, Kujawy, Warszawa 1867

Kaftan zapinano na haftki, a naszyte na przodach dwa rzędy guzików pełniły wyłącznie funkcję ozdobną. Brzegi i zapięcie kaftana, krawędzie pelerynki, mankietów rękawów  odszywano czarnym lub czerwonym sznureczkiem albo srebrną, niekiedy złotą pasmanterią.

Od Brześcia, Drużba, odbite z litografii Dzwonkowskiego i spółki, Oskar Kolberg, Dzieła Wszystkie, t. 3, część I, Kujawy, Warszawa 1867

Kaftan zapinano na haftki, a naszyte na przodach dwa rzędy guzików pełniły wyłącznie funkcję ozdobną. Brzegi i zapięcie kaftana, krawędzie pelerynki, mankietów rękawów odszywano czarnym lub czerwonym sznureczkiem albo srebrną, niekiedy złotą pasmanterią.

Kujawianka, fot. W.M. Majorkiewicz, Tygodnik Ilustrowany, 1868

W I połowie XIX w. zamożne panny i mężatki nosiły sukmany zwane <em>węgierkami</em>. Szyto je z niebieskiego lub granatowego sukna, z podszewką z gładkiego albo kraciastego samodziału wełnianego lub półwełnianego. U bogatszych podszyta była barankiem lub lamowana wzdłuż krawędzi pasami futerka z białego królika. <em>Węgierka</em> była długa (niekiedy sięgająca kostek) i szeroka. Jej plecy pasowano półkolistymi cięciami. Przody były proste, od linii talii mocno poszerzane, rękawy dwuczęściowe, a kołnierz szeroki, w formie pelerynki. Jego brzegi obszywano sznurkiem w kolorze ciemnogranatowym. Sukmanę zapinano do linii talii na siedem haftek. Zapięcie to przysłaniał szamerunek z czterech czarnych sznurów z pętelkami (po dwa na każdym przedzie). Od pasa poły <em>węgierki</em> puszczone były luźno.

Kujawianka, fot. W.M. Majorkiewicz, Tygodnik Ilustrowany, 1868

W I połowie XIX w. zamożne panny i mężatki nosiły sukmany zwane węgierkami. Szyto je z niebieskiego lub granatowego sukna, z podszewką z gładkiego albo kraciastego samodziału wełnianego lub półwełnianego. U bogatszych podszyta była barankiem lub lamowana wzdłuż krawędzi pasami futerka z białego królika. Węgierka była długa (niekiedy sięgająca kostek) i szeroka. Jej plecy pasowano półkolistymi cięciami. Przody były proste, od linii talii mocno poszerzane, rękawy dwuczęściowe, a kołnierz szeroki, w formie pelerynki. Jego brzegi obszywano sznurkiem w kolorze ciemnogranatowym. Sukmanę zapinano do linii talii na siedem haftek. Zapięcie to przysłaniał szamerunek z czterech czarnych sznurów z pętelkami (po dwa na każdym przedzie). Od pasa poły węgierki puszczone były luźno.

Spódnica spodnia, ze zbiorów Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, fot. K. Wodecka

Kujawianka, zazwyczaj zakładała jednocześnie co najmniej trzy spódnice. Bogate kobiety, szczególnie w okresie zimowym, przywdziewały ich nawet więcej. W spódnicach starszego typu, fałdy zgrupowane były głównie na tyle, w noszonych w drugiej połowie XIX w. i późniejszych – rozłożone mniej więcej równomiernie na tyle i bokach (przód z zapięciem pozostawał prawie gładki). Jako pierwszą zakładano spódnicę z wełny lub barchanu (często czerwoną), której dolny brzeg zdobiły czarne hafty (ząbki, listki i kwiatki) lub kilka rzędów także czarnej aksamitki. Następną była spódnica biała, płócienna, haftowana nitką białą, której wyszycia miały podobne motywy, jak te na spódnicy spodniej.

Spódnica spodnia, ze zbiorów Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, fot. K. Wodecka

Kujawianka, zazwyczaj zakładała jednocześnie co najmniej trzy spódnice. Bogate kobiety, szczególnie w okresie zimowym, przywdziewały ich nawet więcej. W spódnicach starszego typu, fałdy zgrupowane były głównie na tyle, w noszonych w drugiej połowie XIX w. i późniejszych – rozłożone mniej więcej równomiernie na tyle i bokach (przód z zapięciem pozostawał prawie gładki). Jako pierwszą zakładano spódnicę z wełny lub barchanu (często czerwoną), której dolny brzeg zdobiły czarne hafty (ząbki, listki i kwiatki) lub kilka rzędów także czarnej aksamitki. Następną była spódnica biała, płócienna, haftowana nitką białą, której wyszycia miały podobne motywy, jak te na spódnicy spodniej.

Spódnica wierzchnia, ze zbiorów Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, fot. K. Wodecka

Trzecia, wierzchnia spódnica była najdłuższa i najszersza. Szyto ją z czterech, sześciu lub więcej <em>półek</em> czyli płatów tkaniny o szerokości warsztatu tkackiego. Tkanina mogła być wzorzysta lub gładka, jedwabna w lecie, a w zimie wełniana. Kolorystyka spódnic była zróżnicowana, w panieńskich dominowały barwy jasne, natomiast kobiety starsze i zamężne gustowały raczej w tkaninach ciemniejszych.

Spódnica wierzchnia, ze zbiorów Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, fot. K. Wodecka

Trzecia, wierzchnia spódnica była najdłuższa i najszersza. Szyto ją z czterech, sześciu lub więcej półek czyli płatów tkaniny o szerokości warsztatu tkackiego. Tkanina mogła być wzorzysta lub gładka, jedwabna w lecie, a w zimie wełniana. Kolorystyka spódnic była zróżnicowana, w panieńskich dominowały barwy jasne, natomiast kobiety starsze i zamężne gustowały raczej w tkaninach ciemniejszych.

Zapaska z inletu, ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Toruniu, fot. B. Górka

Do połowy XIX w. zapaska nie była nieodzowną częścią stroju dziewczęcego, potem noszono ją już niezależnie od stanu cywilnego. Na wykonanie zapaski przeznaczano dwie <em>półki </em>(płaty tkaniny o szerokości warsztatu), które po przymarszczeniu wszywano w pasek, do którego doszyte były dwa szerokie wiązania (<em>bandaże</em>). Zapaski świąteczne szyto najczęściej z zielonych, złotych i fioletowych tkanin jedwabnych i adamaszków, dziewczęce niekiedy z tiulu. Od przełomu XIX i XX w. za najpiękniejsze jednak uważano zapaski haftowane, z pąsowego, niebieskiego lub niekiedy pasiastego inletu (tkanina używana na wsypy kołder czy poduszek).

Zapaska z inletu, ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Toruniu, fot. B. Górka

Do połowy XIX w. zapaska nie była nieodzowną częścią stroju dziewczęcego, potem noszono ją już niezależnie od stanu cywilnego. Na wykonanie zapaski przeznaczano dwie półki (płaty tkaniny o szerokości warsztatu), które po przymarszczeniu wszywano w pasek, do którego doszyte były dwa szerokie wiązania (bandaże). Zapaski świąteczne szyto najczęściej z zielonych, złotych i fioletowych tkanin jedwabnych i adamaszków, dziewczęce niekiedy z tiulu. Od przełomu XIX i XX w. za najpiękniejsze jednak uważano zapaski haftowane, z pąsowego, niebieskiego lub niekiedy pasiastego inletu (tkanina używana na wsypy kołder czy poduszek).

Haft biały na zapasce z inletu, ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Toruniu, fot. B. Górka

Haft, wyszywany na zapasce z inletu był zawsze biały, o motywach kwiatowych ułożonych pasowo. Zdobił on trzy boki zapaski służące do zawiązywania<em> bandaże</em>.

Haft biały na zapasce z inletu, ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Toruniu, fot. B. Górka

Haft, wyszywany na zapasce z inletu był zawsze biały, o motywach kwiatowych ułożonych pasowo. Zdobił on trzy boki zapaski służące do zawiązywania bandaże.

Ubiory z okolic Brześcia Kujawskiego, Jan Nepomucen Lewicki, ok. 1838 r., Les costumes du peuple polonais…”, wydawca Leon Zienkiewicz, Paris 1838 – 1841

Przekazy ikonograficzne pozwalają stwierdzić, że jeszcze w drugiej połowie XIX w. kobiety nosiły płytkie pantofle z sukna lub aksamitu, ozdobione ułożonymi w drobne zakładki wstążkami w różnych kolorach. Później używano bucików sznurowanych z miękkiej skóry, z bardzo niskimi cholewkami oraz czarnych czółenek ze skóry naturalnej lub glansowanej. Do tego obuwia w święta zakładano pończochy: w okresie letnim najczęściej białe, ale używano także granatowych, zielonych i czerwonych.

Ubiory z okolic Brześcia Kujawskiego, Jan Nepomucen Lewicki, ok. 1838 r., Les costumes du peuple polonais…”, wydawca Leon Zienkiewicz, Paris 1838 – 1841

Przekazy ikonograficzne pozwalają stwierdzić, że jeszcze w drugiej połowie XIX w. kobiety nosiły płytkie pantofle z sukna lub aksamitu, ozdobione ułożonymi w drobne zakładki wstążkami w różnych kolorach. Później używano bucików sznurowanych z miękkiej skóry, z bardzo niskimi cholewkami oraz czarnych czółenek ze skóry naturalnej lub glansowanej. Do tego obuwia w święta zakładano pończochy: w okresie letnim najczęściej białe, ale używano także granatowych, zielonych i czerwonych.

Kujawiacy z okolic Świerczyna, pocztówka, przed I wojną światową,

Warszawa, I. Ślusarski, S. Winiarski

Uzupełnieniem stroju świątecznego była biżuteria, której podstawę stanowiły naszyjniki, zakładane zawszę na kryzkę. Do naszyjników mocowano medaliki, krzyżyki i szkaplerze. Naszyjniki związywano na karku; dziewczęta mocowały do nich opadające aż na plecy wstążki. Najwyżej ceniono sobie korale prawdziwe, które nawlekano w dwojaki sposób. Jeśli były drobne, równej wielkości sporządzano z nich jeden długi sznur, który owijano kilkakrotnie wokół szyi. Koraliki różnej wielkości nawlekano tak, że największy paciorek znajdował się zawsze pośrodku sznura, a same sznurki układane były od najkrótszego do najdłuższego.

Kujawiacy z okolic Świerczyna, pocztówka, przed I wojną światową,

Warszawa, I. Ślusarski, S. Winiarski

Uzupełnieniem stroju świątecznego była biżuteria, której podstawę stanowiły naszyjniki, zakładane zawszę na kryzkę. Do naszyjników mocowano medaliki, krzyżyki i szkaplerze. Naszyjniki związywano na karku; dziewczęta mocowały do nich opadające aż na plecy wstążki. Najwyżej ceniono sobie korale prawdziwe, które nawlekano w dwojaki sposób. Jeśli były drobne, równej wielkości sporządzano z nich jeden długi sznur, który owijano kilkakrotnie wokół szyi. Koraliki różnej wielkości nawlekano tak, że największy paciorek znajdował się zawsze pośrodku sznura, a same sznurki układane były od najkrótszego do najdłuższego.

Szoliga w stroju kujawskim, fot. Urlyk von Wilamowitz-Moellendorff,

Gocanowo koło Kruszwicy, IX 1895 r. Ze zbiorów Archiwum Naukowego Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie.

Oprócz prawdziwych noszono także korale szklane je imitujące, a także bursztyny. Najbogatsze Kujawianki posiadały nawet turkusy i granaty. Ponadto w skład kobiecej biżuterii wchodziły srebrne, cynowe, tombakowe, a niekiedy złote pierścionki, zwykle ze sztucznymi kamieniami.

Szoliga w stroju kujawskim, fot. Urlyk von Wilamowitz-Moellendorff,

Gocanowo koło Kruszwicy, IX 1895 r. Ze zbiorów Archiwum Naukowego Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie.

Oprócz prawdziwych noszono także korale szklane je imitujące, a także bursztyny. Najbogatsze Kujawianki posiadały nawet turkusy i granaty. Ponadto w skład kobiecej biżuterii wchodziły srebrne, cynowe, tombakowe, a niekiedy złote pierścionki, zwykle ze sztucznymi kamieniami.

Ten serwis korzysta z cookies Polityka prywatności