Obraz Augusta Ferdinanda Hauptnera z 1845 r. przedstawiający pastucha owiec i dziewczynę wiejską w ubiorze codziennym, ze zbiorów Muzeum Narodowego w Szczecinie
Czapka męska, tzw. biret to okrągłe lub kwadratowe nakrycie głowy, sztywne bez daszka, wzorowane na nakryciu głowy duchownych protestanckich, sędziów, profesorów, członków senatu uniwersyteckiego.
Czapka męska tzw. biret, ze zbiorów Muzeum w Koszalinie, fot. J. Święch
Birety szyto z pasiastego, wełnianego samodziału (tego samego, z którego wykonywano męskie kamizelki i kobiece gorsety). Krój biretu był prosty, prostokątny płat tkaniny (którego długość równała się obwodowi czapki) składano na cztery i nacinano (mniej więcej w połowie jego wysokości) w formie równoramiennego trójkąta. Powstałe w ten sposób 4 kliny po zszyciu tworzyły denko czapki, a pozostały (złączony z nimi prostokątny płat tkaniny) stanowił jej otok. Denko czapki (w miejscu zszycia wierzchołków trójkątnych klinów) zdobiła rozeta z rozprasowanej na płasko wstążeczki.
Para starszych jamnian w strojach świątecznych, ze zbiorów Muzeum Narodowego w Szczecinie
Kapelusz (cylinder) miał wysoką, lekko poszerzającą się ku górze główkę. Jego wymodelowane rondo było lekko spłaszczone po bokach i delikatnie podwinięte ku górze. Wykonywano go z czarnego filcu.
Kapelusz tzw. cylinder, ze zbiorów Muzeum w Koszalinie, fot. J.Święch
Główkę cylindra zdobiły pasy pasmanterii z nici metalowych, najczęściej złotych. Jeśli kapelusz zakładał pan młody przystrajano go dodatkowo wiankiem z mirtu, a cylindry noszone przez kawalerów i drużbów zdobiły sztuczne kwiaty.
Młodzi mieszkańcy Jamna, rys. J. Szadkowska, ze zbiorów Muzeum w Koszalinie
Koszula męska miała krój przyramkowy, wykładany kołnierzyk i rękawy wykończone wąskim mankietem. Koszule szyte były z grubego, lnianego płótna samodziałowego. Pod kołnierzykiem wiązano w węzeł złożoną po przekątnej jedwabną, najczęściej gładką chustkę lub szalik, których końce opadały luźno na piersi.
Kamizelka męska, ze zbiorów Muzeum w Koszalinie, fot. J. Święch
Kamizelka sięgała poniżej linii bioder, miała prosty krój (tworzyły ją dwa przody i dwuczęściowe plecy ze szwem pośrodku, a po bokach kieszenie przysłonięte trójkątnymi klapkami. Szyta była z pasiastego samodziału. Jej brzegi lamowano czarną tkaniną. Przeznaczaną na kamizelkę tkaninę krojono w taki sposób, że paski zbiegały się tworząc wzór zbliżony do litery V na plecach. Z przodu pasy ułożone były pionowo. Kamizelkę zapinano na metalowe, błyszczące guziki (około 10 sztuk).
Para starszych jamnian w strojach świątecznych, ze zbiorów Muzeum Narodowego w Szczecinie
Do stroju świątecznego, na kamizelkę mężczyźni zakładali sukmanę (surdut, Futterhemd). Szyta była z granatowego, szafirowego lub czarnego sukna, podszyta nieco cieńszym suknem czerwonym. Miała bardzo prosty, wręcz prymitywny krój. Krojono ją z pięciu części (dwa przody, plecy i dwa rękawy). Do figury dopasowywana była pionowymi zaszewkami (wzdłuż linii zszycia przodów i pleców oraz na samych plecach). Sukmana sięgała za kolana. Była pozbawiona kołnierza, kieszeni i zapięcia.
Mieszkańcy Jamna, rys. J. Szadkowska, ze zbiorów Muzeum w Koszalinie
Spodnie wchodzące w skład stroju jamieńskiego szyto z białego płótna samodziałowego. Nogawki sporządzano z dwóch jednakowej wielkości płatów tkaniny (o szerokości około 70 cm), każdy z nich tworzył jedną nogawkę. Poszerzano je poprzez wszycie klinów w kroku i tylnej części spodni. Ich górna część była wszyta w pasek, a nadmiar tkaniny niwelowały niewielkie zakładki. Spodnie noszono wpuszczane w czarne skórzane buty z wysokimi cholewami i harmonijką w okolicach kostki.
Męskie rękawice dziergane z białej wełny, wykończone drobnymi frędzelkami – zgodnie z modą jamneńską rękawiczki nakładane były na wierzch rękawa. Rękawiczki noszono przy każdej uroczystej okazji, bez względu na porę roku.
Wzór z 1891 r. znajduje się w zasobach Muzeum Folkloru w Berlinie.
Fotografia z archiwum Rity Scheller przekazanego do Muzeum w Koszalinie