Przejdź do głównej treści
Mazur Mokos z Podegrodzia, pow. Mińsk Mazowiecki, fot. H. Wińcza, Ziemia1911

Rogatywka powstawała po zszyciu czterech klinów z granatowego sukna. Miała średnio wysoką główkę i otok z ciemnego lub siwego futra baraniego o krótkim runie. Rogatywki były raczej elementem stroju odświętnego, noszono je najpowszechniej pod koniec XIX w. i zakładano przede wszystkim do sukman.

Mazur Mokos z Podegrodzia, pow. Mińsk Mazowiecki, fot. H. Wińcza, Ziemia1911

Rogatywka powstawała po zszyciu czterech klinów z granatowego sukna. Miała średnio wysoką główkę i otok z ciemnego lub siwego futra baraniego o krótkim runie. Rogatywki były raczej elementem stroju odświętnego, noszono je najpowszechniej pod koniec XIX w. i zakładano przede wszystkim do sukman.

Włościanin Stanisław Korza ze wsi Glinianka, Wisła 1901, t. XV

Czapka futrzana była przywdziewana głównie zimą, do wszystkich wariantów odzieży. Starsi mężczyźni nosili ją niekiedy przez cały rok. Miała kształt stożkowaty. Na jej wykonanie przeznaczano ciemne futro baranie lub jagnięce, o krótkim kręconym włosie. Za najlepsze uważano czapki robione przez kuśnierzy w Garwolinie.

Włościanin Stanisław Korza ze wsi Glinianka, Wisła 1901, t. XV

Czapka futrzana była przywdziewana głównie zimą, do wszystkich wariantów odzieży. Starsi mężczyźni nosili ją niekiedy przez cały rok. Miała kształt stożkowaty. Na jej wykonanie przeznaczano ciemne futro baranie lub jagnięce, o krótkim kręconym włosie. Za najlepsze uważano czapki robione przez kuśnierzy w Garwolinie.

Typy z pod Nowo-Mińska ze wsi Człekówka, parafia Kołbiel, Wisła 1901, t. XV

Czarny, filcowy kapelusz noszony był zarówno do sukmany jak i do kaftana, kamizelki, czy wręcz tylko koszuli. Był on okryciem głowy zarówno świątecznym, jak i codziennym. Miał główkę mocno rozszerzoną w części górnej, płaskie dno i niewielkie, dowolnie modelowane rondo, zwykle lekko podwinięte ku górze. Główkę kapelusza zdobiła czarna krepowa wstążka.

Typy z pod Nowo-Mińska ze wsi Człekówka, parafia Kołbiel, Wisła 1901, t. XV

Czarny, filcowy kapelusz noszony był zarówno do sukmany jak i do kaftana, kamizelki, czy wręcz tylko koszuli. Był on okryciem głowy zarówno świątecznym, jak i codziennym. Miał główkę mocno rozszerzoną w części górnej, płaskie dno i niewielkie, dowolnie modelowane rondo, zwykle lekko podwinięte ku górze. Główkę kapelusza zdobiła czarna krepowa wstążka.

Trąbienie w czasie Adwentu, wieś Jarząbek, pow. miński – Mazowsze

„Gdzie rozlega się głos trąby tam urodzaj dobry…”, fot. H. Wieńcza

str. 789 Ziemia, 1913 – 1914

<em>Kaszkiet</em> (<em>maciejówka</em>) był obok koszuli najdłużej zachowanym elementem stroju męskiego.<em> Kaszkiet</em> to<em> </em>okrągła czapka z granatowego lub czarnego sukna z czarnym, usztywnionym, lakierowanym daszkiem, powyżej którego dwoma guzikami przymocowany jest czarny pasek.

Trąbienie w czasie Adwentu, wieś Jarząbek, pow. miński – Mazowsze

„Gdzie rozlega się głos trąby tam urodzaj dobry…”, fot. H. Wieńcza

str. 789 Ziemia, 1913 – 1914

Kaszkiet (maciejówka) był obok koszuli najdłużej zachowanym elementem stroju męskiego. Kaszkiet to okrągła czapka z granatowego lub czarnego sukna z czarnym, usztywnionym, lakierowanym daszkiem, powyżej którego dwoma guzikami przymocowany jest czarny pasek.

Stanisław Krupa ze wsi Majdan, Wisła 1901, t. XV

Do końca XIX w. koszule były szyte z grubego, słabo bielonego płótna lnianego, z czasem zaczęto używać na ich wykonanie samodziału w lepszym gatunku.

Stanisław Krupa ze wsi Majdan, Wisła 1901, t. XV

Do końca XIX w. koszule były szyte z grubego, słabo bielonego płótna lnianego, z czasem zaczęto używać na ich wykonanie samodziału w lepszym gatunku.

Koszula męska, wieś Wola Sufczyńska k. Kołbieli, lata 50., kolekcja Agnieszki Niwińskiej,fot. M. Kunecka

Krój koszul był zawsze przyramkowy. Były one długie (sięgały prawie do kolan) i noszono je wypuszczone na spodnie. Dopiero od pierwszych lat XX w., zaczęto wpuszczać koszule w spodnie. Początkowo postępowali tak głównie młodzi mężczyźni i kawalerowie.

Koszula męska, wieś Wola Sufczyńska k. Kołbieli, lata 50., kolekcja Agnieszki Niwińskiej,fot. M. Kunecka

Krój koszul był zawsze przyramkowy. Były one długie (sięgały prawie do kolan) i noszono je wypuszczone na spodnie. Dopiero od pierwszych lat XX w., zaczęto wpuszczać koszule w spodnie. Początkowo postępowali tak głównie młodzi mężczyźni i kawalerowie.

Koszula męska z gorsem, mankietami i kołnierzykiem - stójką z białego płótna fabrycznego, wieś Wola Sufczyńska k. Kołbieli, lata 50., kolekcja Agnieszki Niwińskiej, fot. M. Kunecka

Koszule miały przy szyi, stojący lub wykładany kołnierzyk, a przy dłoniach wąskie mankiety z podwójnie złożonej tkaniny. Kołnierzyk i mankiety związywane były czerwoną wstążeczką (<em>zaściegacką</em>) lub zapinane na guzik.

Koszula męska z gorsem, mankietami i kołnierzykiem - stójką z białego płótna fabrycznego, wieś Wola Sufczyńska k. Kołbieli, lata 50., kolekcja Agnieszki Niwińskiej, fot. M. Kunecka

Koszule miały przy szyi, stojący lub wykładany kołnierzyk, a przy dłoniach wąskie mankiety z podwójnie złożonej tkaniny. Kołnierzyk i mankiety związywane były czerwoną wstążeczką (zaściegacką) lub zapinane na guzik.

Koszula męska z gorsem, mankietami i kołnierzykiem z kolorowej tkaniny fabrycznej, wieś Zalesie k. Kołbieli, lata 50., kolekcja Agnieszki Niwińskiej, fot. M. Kunecka

W okresie międzywojennym w modę weszły koszule z gorsem, stójką i mankietami z białego, gładkiego lub wzorzystego płótna fabrycznego.

Koszula męska z gorsem, mankietami i kołnierzykiem z kolorowej tkaniny fabrycznej, wieś Zalesie k. Kołbieli, lata 50., kolekcja Agnieszki Niwińskiej, fot. M. Kunecka

W okresie międzywojennym w modę weszły koszule z gorsem, stójką i mankietami z białego, gładkiego lub wzorzystego płótna fabrycznego.

Koszula męska z gorsem, mankietami i kołnierzykiem z kolorowych tkanin fabrycznych, wieś Zalesie k. Kołbieli, lata 50., kolekcja Agnieszki Niwińskiej, fot. M. Kunecka

Koszula męska z gorsem, mankietami i kołnierzykiem z kolorowych tkanin fabrycznych, wieś Zalesie k. Kołbieli, lata 50., kolekcja Agnieszki Niwińskiej, fot. M. Kunecka

Spodnie lniane, wieś Kąty k. Kołbieli, lata 50., kolekcja Agnieszki Niwińskiej, fot. M. Kunecka

Spodnie miały prosty krój: każdą z ich nogawek tworzył złożony na pół płat tkaniny, równy jej warsztatowej szerokości, a pomiędzy nie (na poziomie kroku) wszywano klin ze złożonego po przekątnej kwadratowego kawałka płótna. W górnej części tkaninę przymarszczano i wszywano w pasek. Szczególnie marszczony był tył spodni, natomiast prawie gładkie przody z rozcięciem na boku lub pośrodku zapinano na guzik lub drewniany kołeczek. Odróżniano (w zależności od użytej tkaniny) dwa rodzaje spodni: <em>gacie</em> z lnianego samodziału (latem odzież wierzchnia, zimą spodnia), od początku XX w. często farbowane na czarno oraz <em>drapocki</em> (noszone zimą), szyte z samodziału o czarnej lnianej osnowie i wełnianym wątku, niekiedy w drobne prążki lub kratkę. Oba typy spodni zawsze noszono wpuszczane w cholewy butów.

Spodnie lniane, wieś Kąty k. Kołbieli, lata 50., kolekcja Agnieszki Niwińskiej, fot. M. Kunecka

Spodnie miały prosty krój: każdą z ich nogawek tworzył złożony na pół płat tkaniny, równy jej warsztatowej szerokości, a pomiędzy nie (na poziomie kroku) wszywano klin ze złożonego po przekątnej kwadratowego kawałka płótna. W górnej części tkaninę przymarszczano i wszywano w pasek. Szczególnie marszczony był tył spodni, natomiast prawie gładkie przody z rozcięciem na boku lub pośrodku zapinano na guzik lub drewniany kołeczek. Odróżniano (w zależności od użytej tkaniny) dwa rodzaje spodni: gacie z lnianego samodziału (latem odzież wierzchnia, zimą spodnia), od początku XX w. często farbowane na czarno oraz drapocki (noszone zimą), szyte z samodziału o czarnej lnianej osnowie i wełnianym wątku, niekiedy w drobne prążki lub kratkę. Oba typy spodni zawsze noszono wpuszczane w cholewy butów.

Włościanin ze wsi Majdan, Wisła 1902, t. XVI

Jeszcze w pierwszych latach XX w. powszechnym było zakładanie na wypuszczoną na spodnie koszulę kamizelki. Kamizelki były proste, niezbyt długie (sięgały poniżej pasa), a ich przody i plecy pozbawione były podcięć i zaszewek. Przy szyi miały niewielkie, owalne wycięcie i prosty wykładany kołnierzyk, zapiano je na przyszyte w jednym rzędzie guziki. Kamizelki nosili zarówno młodzi jak i starsi mężczyźni, opasywali je pasem wzdłuż dolnej krawędzi, niekiedy zakładali na nie kaftany. Kamizelki szyto z ciemnych tkanin samodziałowych (gładkich lub w drobne poziome prążki: czerwone, amarantowe, modre). Zdarzało się też, że na ich wykonanie przeznaczano tkaninę amarantową lub zieloną w drobne paski. Podszewką było zwykle białe płótno lniane. Kamizelki gładkie zapinano na metalowe, błyszczące guziki, pasiaste najczęściej na czarne.

Włościanin ze wsi Majdan, Wisła 1902, t. XVI

Jeszcze w pierwszych latach XX w. powszechnym było zakładanie na wypuszczoną na spodnie koszulę kamizelki. Kamizelki były proste, niezbyt długie (sięgały poniżej pasa), a ich przody i plecy pozbawione były podcięć i zaszewek. Przy szyi miały niewielkie, owalne wycięcie i prosty wykładany kołnierzyk, zapiano je na przyszyte w jednym rzędzie guziki. Kamizelki nosili zarówno młodzi jak i starsi mężczyźni, opasywali je pasem wzdłuż dolnej krawędzi, niekiedy zakładali na nie kaftany. Kamizelki szyto z ciemnych tkanin samodziałowych (gładkich lub w drobne poziome prążki: czerwone, amarantowe, modre). Zdarzało się też, że na ich wykonanie przeznaczano tkaninę amarantową lub zieloną w drobne paski. Podszewką było zwykle białe płótno lniane. Kamizelki gładkie zapinano na metalowe, błyszczące guziki, pasiaste najczęściej na czarne.

Typy z pod Nowo-Mińska ze wsi Człekówka, parafia Kołbiel, Wisła 1901, t. XV

Kaftany (<em>spencery</em>) zakładano bezpośrednio na koszulę lub na kamizelkę. Znano ich dwa typy: krótkie (sięgające poniżej pasa) i długie osłaniające biodra<em> </em>(<em>marynarki</em>). Powszechnie noszono je na przełomie XIX i XX w., latem jako odzież wierzchnią, zimą pod sukmanę.

Typy z pod Nowo-Mińska ze wsi Człekówka, parafia Kołbiel, Wisła 1901, t. XV

Kaftany (spencery) zakładano bezpośrednio na koszulę lub na kamizelkę. Znano ich dwa typy: krótkie (sięgające poniżej pasa) i długie osłaniające biodra (marynarki). Powszechnie noszono je na przełomie XIX i XX w., latem jako odzież wierzchnią, zimą pod sukmanę.

Włościanin Stanisław Korza ze wsi Glinianka, Wisła 1901, t. XV

<em>Spencery</em> miały długie proste rękawy i luźne, niedopasowane do figury plecy i przody, przy szyi wykładany kołnierzyk z pojedynczymi lub podwójnymi klapkami, niekiedy wpuszczane, przysłonięte poziomą klapką kieszenie oraz jedno lub dwurzędowe zapięcie. Szyto je z gładkich, ciemnych (najczęściej czarnych) samodziałów, niekiedy modrych lub w wąziutkie prążki. Brzegi kaftanów odszywano podobnie jak w sukmanach czarną taśmą.<em> </em>

Włościanin Stanisław Korza ze wsi Glinianka, Wisła 1901, t. XV

Spencery miały długie proste rękawy i luźne, niedopasowane do figury plecy i przody, przy szyi wykładany kołnierzyk z pojedynczymi lub podwójnymi klapkami, niekiedy wpuszczane, przysłonięte poziomą klapką kieszenie oraz jedno lub dwurzędowe zapięcie. Szyto je z gładkich, ciemnych (najczęściej czarnych) samodziałów, niekiedy modrych lub w wąziutkie prążki. Brzegi kaftanów odszywano podobnie jak w sukmanach czarną taśmą.

Włościanie z powiatu nowomińskiego („Mazurzy” z parafii Kołbiel), pocz. XX w., Zygmunt Gloger, Album etnograficzne, Warszawa, 1904

W okolicach Kołbieli noszono dwa rodzaje sukman (burek, kapot). Różniły się krojem pleców (fałdzistym lub prostym – wtedy nazywano je <em>płaskimi</em>). Nie udało się ustalić konkretnych zasad określających w jakim okresie i na jakim terenie preferowano jedną lub drugą ich wersję, często oba typy występowały w jednej wsi jednocześnie.

Włościanie z powiatu nowomińskiego („Mazurzy” z parafii Kołbiel), pocz. XX w., Zygmunt Gloger, Album etnograficzne, Warszawa, 1904

W okolicach Kołbieli noszono dwa rodzaje sukman (burek, kapot). Różniły się krojem pleców (fałdzistym lub prostym – wtedy nazywano je płaskimi). Nie udało się ustalić konkretnych zasad określających w jakim okresie i na jakim terenie preferowano jedną lub drugą ich wersję, często oba typy występowały w jednej wsi jednocześnie.

Gospodarze ze wsi Człekówka, p. Mińsk Mazowiecki, fot. J. Manugiewicz, Wiedza o Polsce, t.III, Etnografia Polski, Warszawa, str.259

<em> </em>

<em>Burki</em>, niezależnie od kroju były zawsze długie (sięgały kostek), a szyto je z niebarwionego wełnianego samodziału; ich kolor zależał od barwy runa owczego i dlatego były one przede wszystkim siwe i brązowe. Od spodu podszywano je grubym płótnem samodziałowym. Część ich brzegów (klapki przy szyi, krawędź wierzchniej poły, klapki kieszeni, rękawy, a w wypadku sukmany <em>płaskiej </em>także rozcięcie w części tylniej) odszywano czarną lub ciemno brązową taśmą. Sukmany zapinane były na haftki, guziki (wtedy zapięcie było dwurzędowe) lub tzw. <em>potrzeby</em> (ozdobnie pętle z grubej taśmy lub sznura). Zakładano je na kamizelki, kaftany albo bezpośrednio na koszulę, a zimą na kożuch.

Gospodarze ze wsi Człekówka, p. Mińsk Mazowiecki, fot. J. Manugiewicz, Wiedza o Polsce, t.III, Etnografia Polski, Warszawa, str.259

Burki, niezależnie od kroju były zawsze długie (sięgały kostek), a szyto je z niebarwionego wełnianego samodziału; ich kolor zależał od barwy runa owczego i dlatego były one przede wszystkim siwe i brązowe. Od spodu podszywano je grubym płótnem samodziałowym. Część ich brzegów (klapki przy szyi, krawędź wierzchniej poły, klapki kieszeni, rękawy, a w wypadku sukmany płaskiej także rozcięcie w części tylniej) odszywano czarną lub ciemno brązową taśmą. Sukmany zapinane były na haftki, guziki (wtedy zapięcie było dwurzędowe) lub tzw. potrzeby (ozdobnie pętle z grubej taśmy lub sznura). Zakładano je na kamizelki, kaftany albo bezpośrednio na koszulę, a zimą na kożuch.

Pas wełniany, wieś Rudzienko k. Kołbieli, lata 50., kolekcja Agnieszki Niwińskiej, fot. M. Kunecka

Sukmany, kamizelki, kaftany oraz niekiedy wypuszczoną na spodnie koszulę przewiązywano wełnianym, tkanym pasem. Opasywano się nim parokrotnie, po czym wiązano w węzeł lub zatykano jego końce za okalające już ciało mężczyzny warstwy pasa. Niezależnie od formy i kształtu wiązanie znajdowało się zawsze w talii, zaś końce pasa opadały na brzuch.

Pas wełniany, wieś Rudzienko k. Kołbieli, lata 50., kolekcja Agnieszki Niwińskiej, fot. M. Kunecka

Sukmany, kamizelki, kaftany oraz niekiedy wypuszczoną na spodnie koszulę przewiązywano wełnianym, tkanym pasem. Opasywano się nim parokrotnie, po czym wiązano w węzeł lub zatykano jego końce za okalające już ciało mężczyzny warstwy pasa. Niezależnie od formy i kształtu wiązanie znajdowało się zawsze w talii, zaś końce pasa opadały na brzuch.

Fragment pasa wełnianego, wieś Rudzienko k. Kołbieli, lata 50., kolekcja Agnieszki Niwińskiej, fot. M. Kunecka

Pas mógł być gładki i wtedy w kolorze czerwonym lub pasiasty w różnobarwne paski, zwykle zielone, niebieskie i białe (taki zestaw zwano <em>jarząbek</em>). Pasy miały szerokość od 10 do 15 cm, a długość około 4 m. Zwykle były wykańczane frędzlami z nitek osnowy.

Fragment pasa wełnianego, wieś Rudzienko k. Kołbieli, lata 50., kolekcja Agnieszki Niwińskiej, fot. M. Kunecka

Pas mógł być gładki i wtedy w kolorze czerwonym lub pasiasty w różnobarwne paski, zwykle zielone, niebieskie i białe (taki zestaw zwano jarząbek). Pasy miały szerokość od 10 do 15 cm, a długość około 4 m. Zwykle były wykańczane frędzlami z nitek osnowy.

Buty tzw. oficerki, ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. E. Piskorz-Branekova

Mężczyźni nosili kilka typów obuwia. Najstarszym były czarne juchtowe buty, których przyszwy krojono razem z miękkimi cholewami. Miały one dosyć wysoki obcas. Jednocześnie używano także butów z harmonijką w okolicach kostki. Oba te typy obuwia wyszły z mody w latach dwudziestych XX w. Ich miejsce zajęły tzw. oficerki ze sztywnymi cholewami. Stopy przed założeniem obuwia owijano lnianym płótnem, a same buty (szczególnie te starszego typu) wyściełano wiechciami słomy.

Buty tzw. oficerki, ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. E. Piskorz-Branekova

Mężczyźni nosili kilka typów obuwia. Najstarszym były czarne juchtowe buty, których przyszwy krojono razem z miękkimi cholewami. Miały one dosyć wysoki obcas. Jednocześnie używano także butów z harmonijką w okolicach kostki. Oba te typy obuwia wyszły z mody w latach dwudziestych XX w. Ich miejsce zajęły tzw. oficerki ze sztywnymi cholewami. Stopy przed założeniem obuwia owijano lnianym płótnem, a same buty (szczególnie te starszego typu) wyściełano wiechciami słomy.

Ten serwis korzysta z cookies Polityka prywatności