Przejdź do głównej treści
Stanisława Głowacka z. d. Czarnecka z Sannik. Przebrana w tradycyjny strój swego regionu, lata 30. XX w., Gminny Ośrodek Kultury w Sannikach

Stanisława Głowacka z. d. Czarnecka z Sannik. Przebrana w tradycyjny strój swego regionu, lata 30. XX w., Gminny Ośrodek Kultury w Sannikach

Zofia Fortuna, ok. 1920 r., Archiwum Gminnego Ośrodka Kultury w Sannikach

Czepiec to element stroju mężatek używany powszechnie do pierwszej wojny światowej.

Zofia Fortuna, ok. 1920 r., Archiwum Gminnego Ośrodka Kultury w Sannikach

Czepiec to element stroju mężatek używany powszechnie do pierwszej wojny światowej.

Czepek (<em>kopka</em>), ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Czepce szyto z tiulu bawełnianego, składały się z trzech części: główki, otoka i <em>riuszki</em>.

Czepek (kopka), ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Czepce szyto z tiulu bawełnianego, składały się z trzech części: główki, otoka i riuszki.

Zdobienie czepka (<em>kopki</em>), ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Główkę tworzył prostokątny płat<em> </em>tiulu. Zwykle była ona pozbawiona ozdób, niekiedy tylko na jej części tylniej przyszywano ozdobne pajetki o różnych kolorach i kształtach.

Zdobienie czepka (kopki), ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Główkę tworzył prostokątny płat tiulu. Zwykle była ona pozbawiona ozdób, niekiedy tylko na jej części tylniej przyszywano ozdobne pajetki o różnych kolorach i kształtach.

<em>Riuszka</em> czepka, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Przednia krawędź główki dla wzmocnienia odszyta była otokiem z płótna, do którego przymocowywano trzyczęściową, rurkowaną i silnie ukrochmaloną <em>riuszkę</em> (pasy tiulu ułożone w drobne zakładki). Pomiędzy jej warstwy wszywane były rzędy udrapowanych ozdobnie wstążeczek (różowych, żółtych, zielonych) i pasmanterii, wszystko to przystrajały dodatkowo srebrne, okrągłe koraliki i tzw. <em>sieczka</em>.

Riuszka czepka, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Przednia krawędź główki dla wzmocnienia odszyta była otokiem z płótna, do którego przymocowywano trzyczęściową, rurkowaną i silnie ukrochmaloną riuszkę (pasy tiulu ułożone w drobne zakładki). Pomiędzy jej warstwy wszywane były rzędy udrapowanych ozdobnie wstążeczek (różowych, żółtych, zielonych) i pasmanterii, wszystko to przystrajały dodatkowo srebrne, okrągłe koraliki i tzw. sieczka.

Czepek (<em>kopka</em>), ze zbiorów Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, fot. Wł. Pohorecki

Główkę <em>kopki</em> (za <em>riuszką</em>) owijano zwiniętą w rulon chustką tzw.<em> jedwabnicą</em>, opasywała ona dwukrotnie czepek, a jej końce związywane były nad czołem. Po zawiązaniu chustki główka czepka okalała głowę, a przez tiul widoczne były włosy kobiety.

Czepek (kopka), ze zbiorów Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, fot. Wł. Pohorecki

Główkę kopki (za riuszką) owijano zwiniętą w rulon chustką tzw. jedwabnicą, opasywała ona dwukrotnie czepek, a jej końce związywane były nad czołem. Po zawiązaniu chustki główka czepka okalała głowę, a przez tiul widoczne były włosy kobiety.

Czepek (<em>kopka</em>), ze zbiorów Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, fot. Wł. Pohorecki

Czepek (kopka), ze zbiorów Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, fot. Wł. Pohorecki

<em>Riuszka</em> czepka, Ze zbiorów Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, fot. Wł. Pohorecki

Riuszka czepka, Ze zbiorów Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, fot. Wł. Pohorecki

Chustka<em> jedwabnica</em> do obwiązywania czepka, Ze zbiorów Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, fot. Wł. Pohorecki

Chustka jedwabnica do obwiązywania czepka, Ze zbiorów Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, fot. Wł. Pohorecki

Fragment chustki<em> jedwabnicy</em> do obwiązywania czepka, Ze zbiorów Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, fot. Wł. Pohorecki

Fragment chustki jedwabnicy do obwiązywania czepka, Ze zbiorów Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, fot. Wł. Pohorecki

Zofia Makowska, ok. 1930 r., Gminny Ośrodek Kultury w Sannikach

Po I wojnie światowej podstawowym nakryciem głowy (noszonym zarówno przez mężatki jak i panny) stawała się stopniowo chustka W regionie tym znano trzy jej podstawowe typy: <em>jedwabnice</em>, <em>kłosówki</em> i <em>szalinówki</em>.

Zofia Makowska, ok. 1930 r., Gminny Ośrodek Kultury w Sannikach

Po I wojnie światowej podstawowym nakryciem głowy (noszonym zarówno przez mężatki jak i panny) stawała się stopniowo chustka W regionie tym znano trzy jej podstawowe typy: jedwabnice, kłosówkiszalinówki.

Chustka<em> jedwabnica</em> do obwiązywania czepka, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

<em>Jedwabnic</em> używano dwa rodzaje: jedne były cienkie, delikatne, zwykle o motywach w kilku kolorach, po złożeniu obwiązywano nimi główki czepków.

Chustka jedwabnica do obwiązywania czepka, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Jedwabnic używano dwa rodzaje: jedne były cienkie, delikatne, zwykle o motywach w kilku kolorach, po złożeniu obwiązywano nimi główki czepków.

Fragment chustki<em> jedwabnicy</em> do obwiązywania czepka, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Fragment chustki jedwabnicy do obwiązywania czepka, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Chustka<em> jedwabnica</em>, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Drugi gatunek <em>jedwabnic</em> wykonywany był ze znacznie grubszej jedwabnej materii. Motywy na tych <em>jedwabnicach</em> były jednobarwne, kontrastowe w stosunku do tła i wykonane techniką broszowania.

Chustka jedwabnica, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Drugi gatunek jedwabnic wykonywany był ze znacznie grubszej jedwabnej materii. Motywy na tych jedwabnicach były jednobarwne, kontrastowe w stosunku do tła i wykonane techniką broszowania.

Chustka<em> jedwabnica</em>, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Ten typ <em>jedwabnic</em> zakładano bezpośrednio na głowę i związywano w węzeł pod brodą, tak jak i <em>kłosówki</em>.

Chustka jedwabnica, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Ten typ jedwabnic zakładano bezpośrednio na głowę i związywano w węzeł pod brodą, tak jak i kłosówki.

Chustka <em>kłosówka</em>, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

<em>Kłosówki </em>wykonane były także z jedwabnej tkaniny (zawsze w jasnym pastelowym kolorze). Chustki te zawdzięczają swą nazwę kłosom, które obok niewielkich motywów kwiatowych zdobią ich powierzchnię.

Chustka kłosówka, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Kłosówki wykonane były także z jedwabnej tkaniny (zawsze w jasnym pastelowym kolorze). Chustki te zawdzięczają swą nazwę kłosom, które obok niewielkich motywów kwiatowych zdobią ich powierzchnię.

Chusta <em>szalinówka</em>, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

W chłodniejsze dni kobiety używały chustek wełnianych (<em>szalinówek</em>). Mogły być one duże i wtedy upinano je w rodzaj turbana lub małe (75x75 cm).

Chusta szalinówka, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

W chłodniejsze dni kobiety używały chustek wełnianych (szalinówek). Mogły być one duże i wtedy upinano je w rodzaj turbana lub małe (75x75 cm).

Tradycyjny sposób wiązania chusty w „turban”, wiąże Marianna Siedlarek z Sannik, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku

Tradycyjny sposób wiązania chusty w „turban”, wiąże Marianna Siedlarek z Sannik, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku

Tradycyjny sposób wiązania chusty w „turban”, wiązała Marianna Siedlarek z Sannik, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku

Tradycyjny sposób wiązania chusty w „turban”, wiązała Marianna Siedlarek z Sannik, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku

Teofila Olczak, 1920 r., pozyskano od Marka Olczaka, Gminny Ośrodek Kultury w Sannikach

Małe <em>szalinówki</em> wiązano na karku (węzeł znajdował się zawsze wysoko na potylicy), uzyskując rodzaj w nasuniętej głęboko na czoło czapeczki.

Teofila Olczak, 1920 r., pozyskano od Marka Olczaka, Gminny Ośrodek Kultury w Sannikach

Małe szalinówki wiązano na karku (węzeł znajdował się zawsze wysoko na potylicy), uzyskując rodzaj w nasuniętej głęboko na czoło czapeczki.

Irena Borkowska z siostrą Teresą i sąsiadką Józefą Buczyńską, 1961 r., pozyskano od Józefy Kotowicz, Gminny Ośrodek Kultury w Sannikach

W okresie międzywojennym coraz powszechniej zaczęto nosić <em>szalinówki </em>wiązane w węzeł pod brodą.

Irena Borkowska z siostrą Teresą i sąsiadką Józefą Buczyńską, 1961 r., pozyskano od Józefy Kotowicz, Gminny Ośrodek Kultury w Sannikach

W okresie międzywojennym coraz powszechniej zaczęto nosić szalinówki wiązane w węzeł pod brodą.

Chusta <em>szalinówka</em>, Ze zbiorów Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, fot. E. Piskoz-Branekova

<em>Szalinówk</em>i, niezależnie od wielkości były kolorowe, a ich powierzchnię zdobiły motywy kwiatowe rozłożone na narożach, wzdłuż boków, a niekiedy w postaci drobnych bukiecików na całej wolnej od innych ozdób przestrzeni.

Chusta szalinówka, Ze zbiorów Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, fot. E. Piskoz-Branekova

Szalinówki, niezależnie od wielkości były kolorowe, a ich powierzchnię zdobiły motywy kwiatowe rozłożone na narożach, wzdłuż boków, a niekiedy w postaci drobnych bukiecików na całej wolnej od innych ozdób przestrzeni.

Chusta <em>szalinówka, </em>Ze zbiorów Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, fot. Wł. Pohorecki

Chusta szalinówka, Ze zbiorów Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, fot. Wł. Pohorecki

Koszula kobieca, Ze zbiorów Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, fot. Wł. Pohorecki

Koszule, o kroju przyramkowym do I wojny światowej szyto z lnianych tkanin samodziałowych, potem zaczęto używać także płócien bawełnianych. Część górna koszuli, widoczna, zawsze była robiona z tkaniny lepszej, a więc z dobrego gatunkowo lnianego samodziału lub płótna bawełnianego, a <em>nadołek</em> z gorszej materii.

Koszula kobieca, Ze zbiorów Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, fot. Wł. Pohorecki

Koszule, o kroju przyramkowym do I wojny światowej szyto z lnianych tkanin samodziałowych, potem zaczęto używać także płócien bawełnianych. Część górna koszuli, widoczna, zawsze była robiona z tkaniny lepszej, a więc z dobrego gatunkowo lnianego samodziału lub płótna bawełnianego, a nadołek z gorszej materii.

Koszula kobieca, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Koszule miały szerokie rękawy wszyte w mankiet, a przy szyi bardzo wąską oszewkę. Zdobiono je skromnie na przyramkach i mankietach rzędami stebnówki lub haftem o motywach geometrycznych lub o uproszczonych kwiatowych, które wykonywano ściegami liczonymi.

Koszula kobieca, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Koszule miały szerokie rękawy wszyte w mankiet, a przy szyi bardzo wąską oszewkę. Zdobiono je skromnie na przyramkach i mankietach rzędami stebnówki lub haftem o motywach geometrycznych lub o uproszczonych kwiatowych, które wykonywano ściegami liczonymi.

Haft na przyramku koszuli kobiecej, ze zbiorów Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, fot. Wł. Pohorecki

Haft na przyramku koszuli kobiecej, ze zbiorów Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, fot. Wł. Pohorecki

Haft na mankiecie koszuli kobiecej, ze zbiorów Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, fot. E. Piskorz-Branekova

Haft na mankiecie koszuli kobiecej, ze zbiorów Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, fot. E. Piskorz-Branekova

Kryzka do koszuli, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Na koszulę zakładano pełniącą rolę kołnierzyka kryzkę. Szyto ją z wąskiego (około 4 cm) i długiego (około 150 cm) pasa bawełnianego płótna fabrycznego.

Kryzka do koszuli, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Na koszulę zakładano pełniącą rolę kołnierzyka kryzkę. Szyto ją z wąskiego (około 4 cm) i długiego (około 150 cm) pasa bawełnianego płótna fabrycznego.

Kryzka do koszuli, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Górną część tkaniny podwijano, a w powstały obrąbek wciągana była tasiemka, która pozwalała dopasować kryzkę do obwodu szyi.

Kryzka do koszuli, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Górną część tkaniny podwijano, a w powstały obrąbek wciągana była tasiemka, która pozwalała dopasować kryzkę do obwodu szyi.

Kryzka do koszuli, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Dolną krawędź kryzki wykańczała koronka, a niekiedy całą jej powierzchnię zdobił biały haft maszynowy.

Kryzka do koszuli, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Dolną krawędź kryzki wykańczała koronka, a niekiedy całą jej powierzchnię zdobił biały haft maszynowy.

<em>Wełniak</em> (<em>kiecka</em>), ze zbiorów Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, fot. Wł. Pohorecki

Podstawowym elementem odzieży kobiecej był <em>wełniak, </em>czyli spódnica z doszytym stanikiem. Znano dwa rodzaje <em>wełniaków</em>: <em>kieckę</em> i <em>kiecok</em>.

Wełniak (kiecka), ze zbiorów Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, fot. Wł. Pohorecki

Podstawowym elementem odzieży kobiecej był wełniak, czyli spódnica z doszytym stanikiem. Znano dwa rodzaje wełniaków: kieckękiecok.

<em>Wełniak</em> (<em>kiecka</em>) – tył, ze zbiorów Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, fot. Wł. Pohorecki

Wełniak (kiecka) – tył, ze zbiorów Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, fot. Wł. Pohorecki

<em>Wełniak</em> (<em>kiecka</em>), ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

W <em>kiecce</em> dół spódnicy wykończony był marszczoną falbaną.

Wełniak (kiecka), ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

W kiecce dół spódnicy wykończony był marszczoną falbaną.

<em>Wełniak</em> (<em>kiecka</em>) – tył, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Wełniak (kiecka) – tył, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

<em>Wełniak</em> (<em>kiecok</em>), ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

<em>Kiecok</em> miał w połowie długości spódnicy głęboką zakładkę, dekorowaną pasem czarnego aksamitu, przybranego czarną koronką i pasmanterią).

Wełniak (kiecok), ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Kiecok miał w połowie długości spódnicy głęboką zakładkę, dekorowaną pasem czarnego aksamitu, przybranego czarną koronką i pasmanterią).

<em>Wełniak</em> (<em>kiecok</em>), ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Spódnice <em>wełniaków</em> szyte były z jednego płata samodziału, niekiedy przody (niewidoczne po założeniu zapaski) robiono z gorszej gatunkowo tkaniny. Przeznaczano na nie zawsze wełniane samodziały o pionowym układzie pasków<em>.</em>

Wełniak (kiecok), ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Spódnice wełniaków szyte były z jednego płata samodziału, niekiedy przody (niewidoczne po założeniu zapaski) robiono z gorszej gatunkowo tkaniny. Przeznaczano na nie zawsze wełniane samodziały o pionowym układzie pasków.

Członkinie Zespołu Regionalnego Pieśni i Tańca „Sanniki”, lata 90. XX w.

Archiwum Gminnego Ośrodka Kultury w Sannikach

Używane na spódnice pasiaki były różnorodne, często miały wręcz indywidualne nazwy. W latach 20. XX w. powszechnie noszono <em>majówkę</em> (pasiak o niesymetrycznych paskach<em> </em>na czarnym, granatowym lub fioletowym tle), z czasem dominującym kolorem tła stała się barwa czerwona (zwana <em>sannicką</em> lub <em>dubeltową</em>) z rytmicznie powtarzającą się wąską, asymetryczną wiązką paseczków (o przewadze zieleni w różnych odcieniach).

Członkinie Zespołu Regionalnego Pieśni i Tańca „Sanniki”, lata 90. XX w.

Archiwum Gminnego Ośrodka Kultury w Sannikach

Używane na spódnice pasiaki były różnorodne, często miały wręcz indywidualne nazwy. W latach 20. XX w. powszechnie noszono majówkę (pasiak o niesymetrycznych paskach na czarnym, granatowym lub fioletowym tle), z czasem dominującym kolorem tła stała się barwa czerwona (zwana sannicką lub dubeltową) z rytmicznie powtarzającą się wąską, asymetryczną wiązką paseczków (o przewadze zieleni w różnych odcieniach).

Stanik <em>wełniaka</em> (przód), ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Do spódnicy (gładkiej z przodu, a przymarszczonej na tyle i bokach) doszywano stanik, wykonywany przeważnie z czerwonego adamaszku albo zielonego<em> </em>brokatu, niekiedy z innej tkaniny np. wzorzystego tybetu.

Stanik wełniaka (przód), ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Do spódnicy (gładkiej z przodu, a przymarszczonej na tyle i bokach) doszywano stanik, wykonywany przeważnie z czerwonego adamaszku albo zielonego brokatu, niekiedy z innej tkaniny np. wzorzystego tybetu.

Stanik <em>wełniaka</em> (tył), ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Stanik wełniaka (tył), ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Stanik <em>wełniaka</em> (przód), ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Staniki miały prosty krój, opinały ściśle ciało kobiety, sznurowano je przeciągając tasiemkę przez gęsto rozmieszczone dziurki wykończone metalową okuwką.

Stanik wełniaka (przód), ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Staniki miały prosty krój, opinały ściśle ciało kobiety, sznurowano je przeciągając tasiemkę przez gęsto rozmieszczone dziurki wykończone metalową okuwką.

Stanik <em>wełniaka</em> (tył), ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Stanik wełniaka (tył), ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Dziewczęta z okolic Sannik, ok. 1910 r., ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Dziewczęta z okolic Sannik, ok. 1910 r., ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

<em>Sukienka</em> (tył), ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

W okresie międzywojennym dziewczęta i młode kobiety przestały nosić <em>kiecki </em>i <em>kiecoki</em>. Ich miejsce zajęły<em> sukienki</em>, składające się<em> </em>ze stanika i spódnicy. Proste staniki szyto z płótna lub bawełnianej surówki. W całości przysłaniały je zakładane na nie bluzki i kaftaniki, wykonane z różnorodnych tkanin fabrycznych, o fasonach zgodnych z panującą w tym okresie modą miejską.

Sukienka (tył), ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

W okresie międzywojennym dziewczęta i młode kobiety przestały nosić kiecki i kiecoki. Ich miejsce zajęły sukienki, składające się ze stanika i spódnicy. Proste staniki szyto z płótna lub bawełnianej surówki. W całości przysłaniały je zakładane na nie bluzki i kaftaniki, wykonane z różnorodnych tkanin fabrycznych, o fasonach zgodnych z panującą w tym okresie modą miejską.

<em>Sukienka </em>(przód), Ze zbiorów Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, fot. Wł. Pohorecki

Na spódnice <em>sukienek</em> przeznaczano gładką, cienką, najczęściej wełnianą tkaninę fabryczną. Przód spódnicy był gładki, boki i tył plisowane w drobne zakładki.

Sukienka (przód), Ze zbiorów Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, fot. Wł. Pohorecki

Na spódnice sukienek przeznaczano gładką, cienką, najczęściej wełnianą tkaninę fabryczną. Przód spódnicy był gładki, boki i tył plisowane w drobne zakładki.

Boki oraz tył <em>sukienki</em> zdobiły poziome naszycia z ułożonych jedna obok drugiej wstążek o różnej szerokości i kolorystyce, najczęściej zielonych, czarnych, żółtych, różowych. Często obok wstążek przyszywano także czarną, bawełnianą koronkę fabryczną.  Do <em>sukienek </em>noszono samodziałowe zapaski identyczne jak te zakładane do <em>wełniaków</em>.

Boki oraz tył sukienki zdobiły poziome naszycia z ułożonych jedna obok drugiej wstążek o różnej szerokości i kolorystyce, najczęściej zielonych, czarnych, żółtych, różowych. Często obok wstążek przyszywano także czarną, bawełnianą koronkę fabryczną. Do sukienek noszono samodziałowe zapaski identyczne jak te zakładane do wełniaków.

Zapaska, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Zapaski nie stanowiły kompletu z <em>wełniakami</em> ani <em>sukienkami.</em> Każda kobieta posiadała ich kilka. Kolorystyka zakładanej w danym momencie była stosowna do określonej uroczystości i sytuacji.Przestrzegano reguły, że zapaski noszone przez młode kobiety miały jaśniejsze barwy. Na uroczystości poważne (np. pogrzeb) oraz w czasie postu, niewiasty, niezależnie od wieku przywdziewały zapaski z tkanin o tonacji ciemniejszej. Do ślubu natomiast, noszono zapaski z przewagą koloru białego, zwykle w połączeniu z zielenią.

Zapaska, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Zapaski nie stanowiły kompletu z wełniakami ani sukienkami. Każda kobieta posiadała ich kilka. Kolorystyka zakładanej w danym momencie była stosowna do określonej uroczystości i sytuacji.Przestrzegano reguły, że zapaski noszone przez młode kobiety miały jaśniejsze barwy. Na uroczystości poważne (np. pogrzeb) oraz w czasie postu, niewiasty, niezależnie od wieku przywdziewały zapaski z tkanin o tonacji ciemniejszej. Do ślubu natomiast, noszono zapaski z przewagą koloru białego, zwykle w połączeniu z zielenią.

Zapaska, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Używane do wykonania zapasek samodziały, zawsze w wiązki pionowych pasków, miały indywidualne nazwy, zależne od koloru tła. Znano więc między innymi zapaski: <em>lachmusowe</em> (jasnogranatowe), <em>niebowe</em> (niebieskie), <em>wiatrowe</em>, <em>mechowe</em>, <em>trawkowe</em> (różne odcienie zielonego),<em> blade</em> (różowe), <em>karmelkowe </em>(łososiowe) i wiele innych.

Zapaska, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Używane do wykonania zapasek samodziały, zawsze w wiązki pionowych pasków, miały indywidualne nazwy, zależne od koloru tła. Znano więc między innymi zapaski: lachmusowe (jasnogranatowe), niebowe (niebieskie), wiatrowe, mechowe, trawkowe (różne odcienie zielonego), blade (różowe), karmelkowe (łososiowe) i wiele innych.

Zapaska, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Zapaski miały tę samą długość, co <em>wełniaki</em> i <em>sukienki</em>, szyto je z jednego płata tkaniny, który po przymarszczeniu wszywano w pasek.

Zapaska, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Zapaski miały tę samą długość, co wełniakisukienki, szyto je z jednego płata tkaniny, który po przymarszczeniu wszywano w pasek.

Kaftan <em>z ogonem</em>, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

W chłodniejsze dni kobiety nosiły kaftan <em>z ogonem</em>. Miał okrągłe wycięcie pod szyją, proste, pozbawione zaszewek przody krojone z częścią pleców, gładko wszyte rękawy (każdy z dwóch płatów tkaniny) i nieco dłuższe plecy z lekko zaokrągloną dolną krawędzią.

Kaftan z ogonem, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

W chłodniejsze dni kobiety nosiły kaftan z ogonem. Miał okrągłe wycięcie pod szyją, proste, pozbawione zaszewek przody krojone z częścią pleców, gładko wszyte rękawy (każdy z dwóch płatów tkaniny) i nieco dłuższe plecy z lekko zaokrągloną dolną krawędzią.

Kaftan <em>z ogonem</em>, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Na kaftany starszego typu i używane zimą przeznaczano wełniane samodziały, najczęściej w wąskie, przemiennie ułożone paski w kontrastowych (w stosunku do tła kolorach). Na letnie – jedwabne, gładkie, błyszczące często w kolorze zielonym tkaniny fabryczne. Kaftany zapinano na gęsto przyszyte (około 15 sztuk) ozdobne, często czarne guziki na nóżce. Zdobiły je naszycia z pasów aksamitu lub gipiury naszytych wzdłuż obu przodów, na rękawach (przy dłoni) i wzdłuż dolnej krawędzi.

Kaftan z ogonem, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Na kaftany starszego typu i używane zimą przeznaczano wełniane samodziały, najczęściej w wąskie, przemiennie ułożone paski w kontrastowych (w stosunku do tła kolorach). Na letnie – jedwabne, gładkie, błyszczące często w kolorze zielonym tkaniny fabryczne. Kaftany zapinano na gęsto przyszyte (około 15 sztuk) ozdobne, często czarne guziki na nóżce. Zdobiły je naszycia z pasów aksamitu lub gipiury naszytych wzdłuż obu przodów, na rękawach (przy dłoni) i wzdłuż dolnej krawędzi.

Kaftanik, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Kaftanik, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Kaftanik, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Kaftanik, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Dziewczęta z okolic Sannik (Czyżewa?), ok. 1910 r., ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku

Dziewczęta z okolic Sannik (Czyżewa?), ok. 1910 r., ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku

Marianna Dutkiewicz, Słubice, ok. 1935 r.,ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku

Marianna Dutkiewicz, Słubice, ok. 1935 r.,ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku

<em>Serdak - </em>przód, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

W chłodne dni do <em>sukienek </em>zakładano <em>serdaki</em>. Na ich wykonanie przeznaczano zwykle czarny aksamit lub pasiasty samodział tego typu, co na zapaski. Podszywano je płótnem lub kolorowymi tkaninami<em>, </em>a<em> </em>krawędzie (wykroje pach, dół i przody) odszyte były futrem z baranka, przeważnie czarnym.

Serdak - przód, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

W chłodne dni do sukienek zakładano serdaki. Na ich wykonanie przeznaczano zwykle czarny aksamit lub pasiasty samodział tego typu, co na zapaski. Podszywano je płótnem lub kolorowymi tkaninami, a krawędzie (wykroje pach, dół i przody) odszyte były futrem z baranka, przeważnie czarnym.

<em>Serdak - </em>tył, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

<em>Serdaki</em> sięgały do pasa lub do bioder. Składały się z dwóch prostych przodów i pleców, miały głębokie wycięcia pod pachami, niekiedy zapięcie na poziome pętlice z grubego, czarnego sznurka. Zdobiły je bogate, kolorowe hafty koralikowe o motywach kwiatowych, uzupełnione naszyciami z cekinów.

Serdak - tył, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Serdaki sięgały do pasa lub do bioder. Składały się z dwóch prostych przodów i pleców, miały głębokie wycięcia pod pachami, niekiedy zapięcie na poziome pętlice z grubego, czarnego sznurka. Zdobiły je bogate, kolorowe hafty koralikowe o motywach kwiatowych, uzupełnione naszyciami z cekinów.

Zapaska, Ze zbiorów Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, fot. Wł. Pohorecki

Zapaski naramienne pełniły rolę okrycia wierzchniego, najczęściej noszono je zarzucane na ramiona. Nie różniły się krojem od tych noszonych do pasa. W obu przypadkach tkaninę po przymarszczeniu wszywano w szeroką oszewkę, do której końców doszyte były, służące do wiązania troczki. Często w odległości około 35 cm od dolnej krawędzi zapaski miały 3-4 centymetrową poziomą zakładkę.

Zapaska, Ze zbiorów Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, fot. Wł. Pohorecki

Zapaski naramienne pełniły rolę okrycia wierzchniego, najczęściej noszono je zarzucane na ramiona. Nie różniły się krojem od tych noszonych do pasa. W obu przypadkach tkaninę po przymarszczeniu wszywano w szeroką oszewkę, do której końców doszyte były, służące do wiązania troczki. Często w odległości około 35 cm od dolnej krawędzi zapaski miały 3-4 centymetrową poziomą zakładkę.

Chusta naramienna (<em>jesionka</em>), ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Chusty naramienne (<em>jesionki</em>) weszły w modę w okresie międzywojennym, początkowo noszone do <em>sukienek </em>i <em>serdaków</em>, później także do odzieży nie mającej już znamion ludowości. Były one duże (150x150 cm), grube, wełniane, najczęściej w zielono- czarną kratę lub gładkie w tonacji brązowo-brunatnej.

Chusta naramienna (jesionka), ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Chusty naramienne (jesionki) weszły w modę w okresie międzywojennym, początkowo noszone do sukienek i serdaków, później także do odzieży nie mającej już znamion ludowości. Były one duże (150x150 cm), grube, wełniane, najczęściej w zielono- czarną kratę lub gładkie w tonacji brązowo-brunatnej.

Wnuczka Genowefy Leonarcik zam. Budy Nowe, demonstruje sposób noszenia chusty naramiennej, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku

Po złożeniu chusty na pół, podobnie jak zapaskę narzucano ją na ramiona, a w razie potrzeby i na głowę.

Wnuczka Genowefy Leonarcik zam. Budy Nowe, demonstruje sposób noszenia chusty naramiennej, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku

Po złożeniu chusty na pół, podobnie jak zapaskę narzucano ją na ramiona, a w razie potrzeby i na głowę.

Kobieta w kaftanie z bogatą biżuterią, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku

Biżuteria stanowiła ważne i bogate uzupełnienie stroju kobiecego. Noszono jednocześnie naszyjniki z bursztynów, korali prawdziwych, szklanych tzw. dętek i koralików z różnych mas plastycznych. Zawieszano je na szyi w określonej kolejności. Najbliżej szyi sztuczne perełki, dętki i inne tego typu świecidełka, dalej mocowano korale prawdziwe, a następnie szlifowane szlifem diamentowym bursztyny. Przy koralach prawdziwych i bursztynach mocowane były metalowe krzyżyki lub medaliki, często malowane na szkle.

Kobieta w kaftanie z bogatą biżuterią, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku

Biżuteria stanowiła ważne i bogate uzupełnienie stroju kobiecego. Noszono jednocześnie naszyjniki z bursztynów, korali prawdziwych, szklanych tzw. dętek i koralików z różnych mas plastycznych. Zawieszano je na szyi w określonej kolejności. Najbliżej szyi sztuczne perełki, dętki i inne tego typu świecidełka, dalej mocowano korale prawdziwe, a następnie szlifowane szlifem diamentowym bursztyny. Przy koralach prawdziwych i bursztynach mocowane były metalowe krzyżyki lub medaliki, często malowane na szkle.

Bursztyny z krzyżykiem, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Bursztyny z krzyżykiem, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Bursztyny z medalikiem, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Bursztyny z medalikiem, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Korale z medalikiem, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Korale z medalikiem, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Buty kobiece, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Od końca XIX w. kobiety nosiły, do stroju odświętnego najczęściej czarne buty na obcasie ze sznurowaną do połowy łydki cholewką.

Buty kobiece, ze zbiorów Muzeum Mazowieckiego w Płocku, fot. E. Piskorz-Branekova

Od końca XIX w. kobiety nosiły, do stroju odświętnego najczęściej czarne buty na obcasie ze sznurowaną do połowy łydki cholewką.

Zdjęcie ślubne Heleny i Antoniego Bambrychów, 19/02/1926 r., pozyskano od Marka Olczaka,Gminny Ośrodek Kultury w Sannikach

Panny, młode mężatki i panny młode używały też butów, które miały cholewki z białej, cienkiej, delikatnej skóry. Oba typy butów sznurowano najczęściej czarnymi tasiemkami.

Zdjęcie ślubne Heleny i Antoniego Bambrychów, 19/02/1926 r., pozyskano od Marka Olczaka,Gminny Ośrodek Kultury w Sannikach

Panny, młode mężatki i panny młode używały też butów, które miały cholewki z białej, cienkiej, delikatnej skóry. Oba typy butów sznurowano najczęściej czarnymi tasiemkami.

Ten serwis korzysta z cookies Polityka prywatności