STRÓJ GĄBIŃSKO-SANNICKI
Historia stroju
Ubiór gąbińsko-sannicki, podobnie jak i cały region, zostały odkryte, wstępnie opisane i zaprezentowane światu, stosunkowo późno, bo dopiero w 1951r., za sprawą badań zainicjowanych przez Ministerstwo Kultury i Sztuki oraz Wydział Kultury Wojewódzkiej Rady Narodowej w Warszawie. W efekcie tych działań, udało się wytyczyć granice regionu, a jednym z jego wyznaczników obok malowanych skrzyń, tkanin dekoracyjnych i wycinanek był właśnie ubiór oraz świadomość odrębności kulturowej mieszkańców regionu i ich sąsiadów. Badaczka regionu Wanda Dowlaszewicz pisała pod koniec lat 90. XX w., że na skutek procesów historycznych jakie zaszły w czasie II wojny światowej i po niej, wśród Sanniczan „nie ma (…) identyfikacji z nazwą region, natomiast pozostaje świadomość odrębności (na zasadzie „to już nie nasze”) względem sąsiadów – Księżaków, „olędrów” znad Wisły, „ślachty” iłowieckiej. Z kolei sąsiedzi postrzegają ich inność ze względu na używane tutaj charakterystyczne „pasiaste” stroje, nieco odmienną gwarę i (…) przyrządzanie zupy z gruszek ulęgalek, co zaowocowało nadaniem im nieco ironicznego określenia brejorze”.
Ostatecznie region ten przyjęto nazywać gąbińsko-sannickim, chociaż używane bywa też określenie: region sannicki. Położony jest on na Równinie Mazowieckiej, na lewym brzegu Wisły, między Płockiem, Sochaczewem, a Łowiczem. Etnograficznie nie jest zaliczany ani do Mazowsza Płockiego ani też do Księstwa Łowickiego, z którym często bywa mylony. Dokładne jego granice są trudne do sprecyzowania, jednak według badaczy przebiegają one między Wisłą, Iłowem (na wschodzie), Gąbinem, który pełnił obok pewnych funkcji administracyjnych ważną rolę prężnego ośrodka rzemieślniczego (na zachodzie) oraz linią łączącą Pacynę z Kiernozią (na południu). Za centrum regionu uważa się Sanniki, gdzie regionalne tradycje są ciągle bardzo żywe. Kultywuje je, między innymi Regionalny Zespół Pieśni i Tańca „Sanniki”, działający od 1953 r. przy Gminnym Ośrodku Kultury.
Ogólna charakterystyka stroju
W omawianym regionie, tkactwo rozwijało się w dwojaki sposób: obok domowego istniało także dobrze prosperujące tkactwo zawodowe. Do I wojny światowej, kobiety przeważnie same robiły dekoracyjne tkaniny zwane odziewajkami oraz samodziały z lnu i wełny, z których szyto koszule i inne elementy odzieży. Potem tkaniem z powierzonej przędzy, barwionej przez farbiarzy zajmowały się już głównie zakonnice – Siostry Tercjanki z Kiernozi oraz Sannik, a także zawodowi tkacze. Byli oni jednak tylko wykonawcami. Dobór kolorów, a także ich układ i kompozycja pasiaków to dzieło zleceniodawczyń, czyli wiejskich kobiet. Samodziały wełniane, z wyjątkiem tych przeznaczanych na spodnie i kaftany, tkano zawsze na lnianej osnowie, wełnianym wątkiem, z przędzy przędzionej ręcznie lub fabrycznej.
Stroje męskie
Strój męski na tym terenie, tak jak i w wielu innych regionach, wyszedł z powszechnego użytku, zastąpiony przez odzież miejską, jako pierwszy. W pierwszych latach XX w., w swej podstawowej, odświętnej wersji składał się on z czapki tzw. maciejówki, najczęściej w kolorze granatowym, lnianej koszuli z wykładanym kołnierzykiem, zawiązywanej pod szyją krawatką, spencera, kamizeli, spodni, sukmany i butów. Spencery zwane też kaftanami, zakładali mężczyźni na koszule. Były szyte z samodziału, zwykle w czerwonym kolorze, lub z materiałów fabrycznych w kolorze czarnym. Kaftany mogły być zdobione stebnówką, miały klapki i były zapinane na guziki. Elementem stroju męskiego była także czarna kamizela z wykładanymi klapkami, zapinana na jeden rząd guzików. Niektóre kamizele posiadały jako ozdobę dwa dodatkowe rzędy guzików po obu stronach zapięcia. Obowiązywała zasada, że na czerwony spencer zakładano czarną kamizelę. Jeśli zaś spencer był czarny kamizelę zakładano pod niego. Męskim okryciem wierzchnim były także długie, fałdowane z tyłu, czarne sukmany z wykładanym, dwudzielnym kołnierzem z sukna lub baranka oraz dwoma rzędami ozdobnych guzików po bokach. Spodnie noszone przez mężczyzn miały krój tzw. fartuszkowy i szyte były z samodziałowej tkaniny w kolorze niebieskim – chaberkowym. Wpuszczano je w długie harmonijkowe buty. Charakterystycznym elementem stroju męskiego były tkane pasy, które osiągały szerokość do 15 cm i długość 3-4 metrów. Posiadały one czerwone lub pomarańczowo-czerwone tło, w które wkomponowywano zielone i fioletowe paski. Końcówki pasów stanowiły frędzle ze skręcanej przędzy.
Stroje kobiece
Kobiety nie tylko nosiły strój tradycyjny dłużej (do II wojny światowej był w powszechnym użyciu), ale i później (sporadycznie jeszcze w początkach lat 70. XX w.) przywdziewały jego pojedyncze elementy (zapaski, chustki). Ponadto ich ubiór podlegał modzie i był różny w zależności od tego, w jakim okresie był przywdziewany. W swej wersji podstawowej, noszonej do 1939 r., odświętny ubiór kobiecy składał się z nakrycia głowy (sporadycznie czepek, powszechnie chustka), koszuli, kryzki, wełniaka, zapaski, kaftana lub innej odzieży wierzchniej, biżuterii i obuwia.
Czepki o płaskim kształcie, zwane kopkami złożone były z główki, otoka i riuszki. Wykonywane były początkowo z batystu, potem z tiulu i płócienka. Główki najczęściej nie zdobiono. Dekorację czepca stanowiła riuszka – pasy tiulu ułożone w drobne, rurkowane zakładki, mocno krochmalone. Pomiędzy tiul wkomponowywano udrapowane wstążki i pasmanterię ozdabiając je okrągłymi koralikami lub tzw. sieczką. Główkę kopki za riuszką obwiązywano chustką, której końce wiązano nad czołem.
Po I wojnie światowej czepki zaczęły zanikać, a podstawowym nakryciem głowy zarówno mężatek jak i panien stały się chustki. Na terenie regionu noszono trzy typy fabrycznych chust – jedwabnice, kłosówki (z jedwabnej materii z motywem kłosów) i szalinówki. Jedwabnice występowały w dwóch typach – cieńsze, którymi obwiązywano czepce i grubsze zakładane bezpośrednio na głowę. Chusty wiązano na trzy sposoby: w turban, z tyłu głowy (tworząc wysoko na potylicy swego rodzaju czapeczkę głęboko nasuniętą na czoło), lub pod brodą. W latach 30. XX w. zaczęły dominować szalinówki.
Koszule damskie do I wojny światowej szyto z lnianych samodziałów a następnie z płócien bawełnianych. Miały krój przyramkowy, szerokie, bufiaste, zebrane w mankiet rękawy lub rzadziej proste i węższe. Przy szyi wykończone były wąską oszewką. Dół koszul stanowił nadołek uszyty z gorszej jakości materiału. Na przyramkach i mankietach koszul haftowano skromne zdobienia o ograniczonej ilości barw (zwykle w dwóch kolorach), wykonane stebnówką lub ściegami liczonymi o drobnych motywach geometrycznych lub kwiatowych. Dodatkową ozdobę koszuli stanowiła wiązana wokół szyi, obficie marszczona kryzka, której powierzchnię zdobiono niekiedy białym haftem a brzegi wykańczano koronką szydełkową.
W latach 30. XX w. pojawiła się bielizna – halki z płótna samodziałowego lub fabrycznego z odcinanym stanem i falbanką na dole, które mogły być zdobione m.in. haftem angielskim oraz majtki.
Do lat 20. XX w. podstawowym elementem kobiecej odzieży był wełniak w dwóch formach: kiecoka i kiecki. W obu spódnica zszyta była ze stanikiem z wzorzystej, fabrycznej tkaniny np. adamaszku. zazwyczaj w kolorze czerwonym, zielonym lub fioletowym. Staniki sznurowano z przodu tasiemkami przeciąganymi przez gęsto rozmieszczone dziurki. Spódnice doszyte do staników wykonane były z lniano-wełnianych samodziałów w pionowe pasy. Najstarsze miały kolor granatowy lub bordowy z białymi przesnówkami. Później zaczął dominować kolor czerwony zwany sannickim lub dubeltowym. Na czerwonym tle tkaniny komponowano asymetryczne zestawy wąskich pasków – brążki z dominacją odcieni koloru zielonego, które przy szyciu chowano w fałdy wełniaka. Spódnice kiecoków szyte z jednego płata tkaniny i posiadały w połowie długości głęboką zakładkę, którą dekorowano z tyłu tzw. strojem. Był to pas czarnego aksamitu z doszytą koronką i pasmanterią. Kiecki, które pojawiły się później posiadały spódnicę z doszytą na dole, szeroką, marszczoną falbaną. Niekiedy przody kiecoków i kiecek, zasłonięte zapaskami, szyto z gorszej gatunkowo tkaniny. W okresie międzywojennym kiecki i kiecoki zaczęły być zastępowane przez sukienki złożone ze spódnicy i zwykle jednobarwnego stanika, na który zakładano bluzkę lub kaftanik. Spódnica przyszyta do stanika wykonywana była z jednobarwnej, wełnianej, najczęściej fabrycznej tkaniny. Boki i tył sukienki plisowano w drobne zakładki. Dekorowano je przyszywając w połowie lub na różnej wysokości różnobarwne wstążki, a czasami także czarną koronkę fabryczną.
Do sukienek tak jak wcześniej zakładano samodziałowe zapaski. Zapaski w regionie sannickim nie były wykonywane w komplecie z kiecokami, kieckami czy sukienkami. Kobiety posiadały ich nawet kilkanaście wybierając odpowiednią kolorystykę uzależnioną do czasu i okoliczności, w których je nosiły. Zapaski wykonywane z lniano-wełnianego samodziału posiadały na środku zakładkę. Na tle zapasek, początkowo czerwonym, czarnym czy fioletowym, a w okresie międzywojennym także różowym, łososiowym, niebieskim, białym (zapaski ślubne) czy w odcieniach zieleni, komponowano rytmicznie symetryczne brążki. Nazwy zapasek pochodziły od koloru tła np. pawiowa (niebieska), fijołkowa (fioletowa), wiatrowa lub mechowa (w odcieniach zieleni), karmelkowa (łososiowa) itp. Zapaski nie posiadały obszyć i ozdób. Czasem kobiety opasywały się i przekładały na przód wstążki służące do wiązania zapaski z tyłu, eksponując je na brzuchu w formie kokardki.
W chłodne dni noszono kaftany i kaftany z ogonem (przedłużoną częścią pleców) wykonane z jednobarwnych lub pasiastych (w dwóch kolorach) tkanin. Na cieplejsze pory roku szyto kaftany z jednobarwnych, błyszczących tkanin fabrycznych. Tą część garderoby zdobiono naszytymi pasami aksamitu lub gipiury, taśmami z koralików, zakładkami i gęsto przyszytymi ozdobnymi guzikami. W okresie międzywojennym noszono, w zależności od pory roku, także bluzki z różnorodnych fabrycznych materiałów szyte zgodnie z obowiązującą aktualnie modą, bogato zdobione serdaki z czarnego aksamitu i duże, fabryczne, wełniane chusty w zielono-czarną kratę tzw. jesionki lub grubsze od nich chusty w burym kolorze.
Biżuteria noszona do stroju sannickiego to przede wszystkim korale naturalne i z laki oraz bursztyny o diamentowym szlifie, do których przywieszano krzyżyki lub medaliki.
Kobiece obuwie stanowiły wysokie, najczęściej czarne, sznurowane trzewiki.
Elżbieta Piskorz-Branekova
Magdalena Bartosiewicz




