Przejdź do głównej treści
Kobieta z okolic Zambrowa, własność prywatna

Kobieta z okolic Zambrowa, własność prywatna

Szal jedwabny tzw. firankowy, ok. 1932 r., ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

W bogatych zaściankach kobiety, niezależnie od stanu cywilnego, nosiły kapelusze, niekiedy ozdobione woalką, najczęściej jednak wstążkami i sztucznymi kwiatami. Latem były one najczęściej białe z ryżowej słomki, natomiast zimą ciemne, filcowe. Pisał o tym chociażby Władysław Smoleński (<em>Drobna szlachta w Królestwie Polskim. Studium etnograficzno -społeczne</em>, Warszawa, 1885) Znacznie powszechniej jednak szlachcianki używały szali jedwabnych w kolorze kremowym lub czarnym, których powierzchnię zdobiły kwiatowe wzory o tej samej barwie.

Szal jedwabny tzw. firankowy, ok. 1932 r., ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

W bogatych zaściankach kobiety, niezależnie od stanu cywilnego, nosiły kapelusze, niekiedy ozdobione woalką, najczęściej jednak wstążkami i sztucznymi kwiatami. Latem były one najczęściej białe z ryżowej słomki, natomiast zimą ciemne, filcowe. Pisał o tym chociażby Władysław Smoleński (Drobna szlachta w Królestwie Polskim. Studium etnograficzno -społeczne, Warszawa, 1885) Znacznie powszechniej jednak szlachcianki używały szali jedwabnych w kolorze kremowym lub czarnym, których powierzchnię zdobiły kwiatowe wzory o tej samej barwie.

Szal jedwabny, ok. 1920 r., ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Szale jedwabne zdobiono w ten sposób, że tło tkaniny było błyszczące, a wzory matowe lub odwrotnie. Szale te zarzucano na głowę, krzyżowano pod brodą, zwykle jeden, a niekiedy oba długie końce zarzucano na plecy.

Szal jedwabny, ok. 1920 r., ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Szale jedwabne zdobiono w ten sposób, że tło tkaniny było błyszczące, a wzory matowe lub odwrotnie. Szale te zarzucano na głowę, krzyżowano pod brodą, zwykle jeden, a niekiedy oba długie końce zarzucano na plecy.

Szal dziany, ok. 1939 r, ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Czasem zamiast szali jedwabnych noszono szale tzw. dziane, robione szydełkiem z bardzo cienkiej przędzy wełnianej.

Szal dziany, ok. 1939 r, ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Czasem zamiast szali jedwabnych noszono szale tzw. dziane, robione szydełkiem z bardzo cienkiej przędzy wełnianej.

Marianna Michalak w czepku tzw. czapce, Szulborze Wielkie, ok. 1915 r., własność prywatna

Nakryciem głowy, noszonym wyłącznie przez mężatki były czepki. Znano ich dwa rodzaje. Jedne to tzw. <em>czapki</em> w kształcie czapeczki okalającej głowę po nasadę włosów, związywane pod brodą dwoma długimi troczkami. Szyto je z cienkiego płótna lub batystu, ozdabiano koronkami fabrycznymi i skromnym białym haftem maszynowym.

Marianna Michalak w czepku tzw. czapce, Szulborze Wielkie, ok. 1915 r., własność prywatna

Nakryciem głowy, noszonym wyłącznie przez mężatki były czepki. Znano ich dwa rodzaje. Jedne to tzw. czapki w kształcie czapeczki okalającej głowę po nasadę włosów, związywane pod brodą dwoma długimi troczkami. Szyto je z cienkiego płótna lub batystu, ozdabiano koronkami fabrycznymi i skromnym białym haftem maszynowym.

<em>Półczepek</em>, ok.1905 r., ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Drugi rodzaj czepków, noszonych przez przedstawicielki drobnej szlachty to tzw. <em>półczepki </em> – <em> </em>także<em> </em>płócienne lub batystowe, często również tiulowe, przeważnie zdobione haftem. Ich główka (okalająca górną część głowy i jej boki) miała wrzecionowaty kształt, a do niej doszyte były długie wiązania.

Półczepek, ok.1905 r., ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Drugi rodzaj czepków, noszonych przez przedstawicielki drobnej szlachty to tzw. półczepki także płócienne lub batystowe, często również tiulowe, przeważnie zdobione haftem. Ich główka (okalająca górną część głowy i jej boki) miała wrzecionowaty kształt, a do niej doszyte były długie wiązania.

Fragment wiązania <em>półczepka</em>, ok. 1910 r., fot. E. Piskorz-Branekova, własność prywatna


<em>Półczepki</em> wiązano taśmami o brzegach gładkich, wykończonych ząbkami lub obszytych koronką. Zawiązywano je pod brodą w węzeł lub kokardę.

Fragment wiązania półczepka, ok. 1910 r., fot. E. Piskorz-Branekova, własność prywatna

Półczepki wiązano taśmami o brzegach gładkich, wykończonych ząbkami lub obszytych koronką. Zawiązywano je pod brodą w węzeł lub kokardę.

Chustka tzw. <em>kazimierówka</em>, ok. 1937, ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Mieszkanki wsi drobnoszlacheckich, podobnie jak chłopki używały chustek, chociaż znacznie częściej niż one, nawet będąc mężatkami, chodziły z odsłoniętą głową.

Chustka tzw. kazimierówka, ok. 1937, ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Mieszkanki wsi drobnoszlacheckich, podobnie jak chłopki używały chustek, chociaż znacznie częściej niż one, nawet będąc mężatkami, chodziły z odsłoniętą głową.

Okolice Ostrowi Mazowieckiej, okres okupacji niemieckiej, własność prywatna

Szlachcianki zakładały chustki głównie do stroju codziennego i wtedy były one białe, płócienne, gładkie lub drukowane w drobne wzorki.

Okolice Ostrowi Mazowieckiej, okres okupacji niemieckiej, własność prywatna

Szlachcianki zakładały chustki głównie do stroju codziennego i wtedy były one białe, płócienne, gładkie lub drukowane w drobne wzorki.

Chustka tzw. <em>pluszówka,</em> ok. 1920 r., ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Znacznie mniejsze zastosowanie miały chustki w stroju odświętnym, chociaż coraz częściej używano ich po 1920 r.. Były to chustki o stonowanych barwach (kremowe, brązowe).

Chustka tzw. pluszówka, ok. 1920 r., ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Znacznie mniejsze zastosowanie miały chustki w stroju odświętnym, chociaż coraz częściej używano ich po 1920 r.. Były to chustki o stonowanych barwach (kremowe, brązowe).

Chustka tzw. <em>dzianka</em>, ok. 1922 r., ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Chustki zdobiły długie frędzle, a dodatkowo w chustkach dzianych sploty, a w tkanych – wzory w tym samym kolorze co i tło.

Chustka tzw. dzianka, ok. 1922 r., ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Chustki zdobiły długie frędzle, a dodatkowo w chustkach dzianych sploty, a w tkanych – wzory w tym samym kolorze co i tło.

Chustka tzw. <em>dzianeczka,</em> ok. 1928 r., ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

W większości przypadków, każdy rodzaj chustki posiadał swą własną indywidualną nazwę (np. <em>dzianeczka</em> lub <em>dzianka</em>, <em>kazimierówka</em>, <em>pluszówka</em>). Po II wojnie światowej, szczególnie do stroju codziennego zaczęto nosić chustki wełniane, wielokolorowe, wzorzyste.

Chustka tzw. dzianeczka, ok. 1928 r., ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

W większości przypadków, każdy rodzaj chustki posiadał swą własną indywidualną nazwę (np. dzianeczka lub dzianka, kazimierówka, pluszówka). Po II wojnie światowej, szczególnie do stroju codziennego zaczęto nosić chustki wełniane, wielokolorowe, wzorzyste.

Spódnica i kaftanik, przełom XIX i XX w., ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Wpływ na charakter i kolorystykę ubioru szlachcianek (dominowały barwy ciemne) miał okres żałoby narodowej po powstaniu styczniowym.

Spódnica i kaftanik, przełom XIX i XX w., ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Wpływ na charakter i kolorystykę ubioru szlachcianek (dominowały barwy ciemne) miał okres żałoby narodowej po powstaniu styczniowym.

Spódnica i kaftanik – tył, przełom XIX i XX w., ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Spódnica i kaftanik – tył, przełom XIX i XX w., ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Spódnica i kaftanik, przełom XIX i XX w., ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Dobrze sytuowane kobiety dbały o to by mieć kilka ubiorów świątecznych, stosownych na różne okazje. Stroje te szyte były z tkanin fabrycznych lub naśladujących je wełnianych samodziałów. Ważne ich uzupełnienie stanowiły kosztowne dodatki (kapelusze, czepki, szale, rękawiczki, wstążki, parasolki od słońca itp), których zakup połączony był ze znacznymi nakładami finansowymi. Pisze o tym J. Sadkowski, w swym artykule <em>Szlachta drobna w powiatach Płońskim i Płockim</em>, Wisła, t. 17, 1903r.

Spódnica i kaftanik, przełom XIX i XX w., ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Dobrze sytuowane kobiety dbały o to by mieć kilka ubiorów świątecznych, stosownych na różne okazje. Stroje te szyte były z tkanin fabrycznych lub naśladujących je wełnianych samodziałów. Ważne ich uzupełnienie stanowiły kosztowne dodatki (kapelusze, czepki, szale, rękawiczki, wstążki, parasolki od słońca itp), których zakup połączony był ze znacznymi nakładami finansowymi. Pisze o tym J. Sadkowski, w swym artykule Szlachta drobna w powiatach Płońskim i Płockim, Wisła, t. 17, 1903r.

Spódnica i kaftanik – bok, przełom XIX i XX w., ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

W okresie popowstaniowym (lata 70. i 80. XIX w.) kobiety nosiły długie suknie, rozpięte na drucianych obręczach<em> </em>(krynoliny). Po nich weszły w modę suknie szerokie, kloszowe szyte z klinów. Były one długie, sięgały po kostki, z tyłu miały <em>tren</em>, który ciągnął się po ziemi, a niekiedy<em> </em>tiurniurę<em>.</em> Starsze kobiety nosiły je do I wojny światowej. W latach 1878-1881 następuje odwrót od trenu i tiurniury, wypieranych przez tzw. wąską modę, chociaż pewne pozostałości w kroju spódnic drobnoszlacheckich są widoczne jeszcze bardzo długo.

Spódnica i kaftanik – bok, przełom XIX i XX w., ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

W okresie popowstaniowym (lata 70. i 80. XIX w.) kobiety nosiły długie suknie, rozpięte na drucianych obręczach (krynoliny). Po nich weszły w modę suknie szerokie, kloszowe szyte z klinów. Były one długie, sięgały po kostki, z tyłu miały tren, który ciągnął się po ziemi, a niekiedy tiurniurę. Starsze kobiety nosiły je do I wojny światowej. W latach 1878-1881 następuje odwrót od trenu i tiurniury, wypieranych przez tzw. wąską modę, chociaż pewne pozostałości w kroju spódnic drobnoszlacheckich są widoczne jeszcze bardzo długo.

Spódnica i kaftanik, okres międzywojenny, ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Powszechnym też staje się rozdzielenie sukni na szytą oddzielnie spódnicę i kaftanik (bluzkę), sięgający początkowo poniżej bioder. Spódnica staje się bardziej dopasowana i gładka na biodrach.

Spódnica i kaftanik, okres międzywojenny, ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Powszechnym też staje się rozdzielenie sukni na szytą oddzielnie spódnicę i kaftanik (bluzkę), sięgający początkowo poniżej bioder. Spódnica staje się bardziej dopasowana i gładka na biodrach.

Felicja Osińska, Grójec, 1916 r., własność prywatna

Około 1880 r. sylwetka kobiety przyjmuje kształt klepsydry (zaokrąglona forma biustu i bioder podkreślone przez wąską talię). Ten typ sylwetki utrzymuje się w stroju drobnoszlacheckim prawie do ostatnich lat jego użytkowania.

Felicja Osińska, Grójec, 1916 r., własność prywatna

Około 1880 r. sylwetka kobiety przyjmuje kształt klepsydry (zaokrąglona forma biustu i bioder podkreślone przez wąską talię). Ten typ sylwetki utrzymuje się w stroju drobnoszlacheckim prawie do ostatnich lat jego użytkowania.

Spódnica (<em>potykiel</em>), ok. 1900 r., ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Spódnice szyto z dobrych gatunkowo wełen (samodziałowych lub fabrycznych), a ich dolną krawędź dla wzmocnienia i zabezpieczenia przed zniszczeniem odszywano grubą taśmą tzw. szczoteczką, której jeden z długich boków wykończony był luźnymi, gęstymi niteczkami z nici wątku.

Spódnica (potykiel), ok. 1900 r., ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Spódnice szyto z dobrych gatunkowo wełen (samodziałowych lub fabrycznych), a ich dolną krawędź dla wzmocnienia i zabezpieczenia przed zniszczeniem odszywano grubą taśmą tzw. szczoteczką, której jeden z długich boków wykończony był luźnymi, gęstymi niteczkami z nici wątku.

Spódnica (<em>potykiel</em>), ok. 1910 r., ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Tuż przed I wojną światową i w czasie jej trwania, spódnice stały się znacznie krótsze, sięgały już tylko do połowy łydki (przedtem prawie do ziemi).

Spódnica (potykiel), ok. 1910 r., ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Tuż przed I wojną światową i w czasie jej trwania, spódnice stały się znacznie krótsze, sięgały już tylko do połowy łydki (przedtem prawie do ziemi).

Spódnica (<em>potykiel</em>), ok. 1905 r., ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Spódnice szyto przeważnie z 4 do 7 klinów, ich przód był gładki, boki ułożone w drobne zakładki, a tył silnie marszczony lub z tzw. ogonkiem (pozostałość tiurniury), taka spódnica zwana była <em>potykiel</em>.

Spódnica (potykiel), ok. 1905 r., ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Spódnice szyto przeważnie z 4 do 7 klinów, ich przód był gładki, boki ułożone w drobne zakładki, a tył silnie marszczony lub z tzw. ogonkiem (pozostałość tiurniury), taka spódnica zwana była potykiel.

Spódnica, fot. E. Piskorz-Branekova, własność prywatna

Dolne części spódnic zdobiły pasy naszycia najczęściej z czarnego aksamitu albo koronki, a niekiedy falbana.

Spódnica, fot. E. Piskorz-Branekova, własność prywatna

Dolne części spódnic zdobiły pasy naszycia najczęściej z czarnego aksamitu albo koronki, a niekiedy falbana.

Spódnica, fot. E. Piskorz-Branekova, własność prywatna

Ozdobę spódnicy stanowiły niekiedy także naszyte pionowo guziki obciągnięte aksamitem (w przedniej, gładkiej części spódnicy), pełniące wyłącznie rolę dekoracyjną.

Spódnica, fot. E. Piskorz-Branekova, własność prywatna

Ozdobę spódnicy stanowiły niekiedy także naszyte pionowo guziki obciągnięte aksamitem (w przedniej, gładkiej części spódnicy), pełniące wyłącznie rolę dekoracyjną.

Dwie szlachcianki z okolic Zambrowa, Zakład M. Gordona w Zambrowie, ok. 1910 r., własność prywatna

Kaftaniki (bluzki) początkowo szyte były z tej samej tkaniny co i spódnica. Od przełomu XIX i XX w. modnym stało się szycie tych dwóch elementów odzieży z różnych materii. Spódnica była najczęściej ciemna, a górna część ubioru przeważnie jasna.

Dwie szlachcianki z okolic Zambrowa, Zakład M. Gordona w Zambrowie, ok. 1910 r., własność prywatna

Kaftaniki (bluzki) początkowo szyte były z tej samej tkaniny co i spódnica. Od przełomu XIX i XX w. modnym stało się szycie tych dwóch elementów odzieży z różnych materii. Spódnica była najczęściej ciemna, a górna część ubioru przeważnie jasna.

Spódnica i kaftanik, lata 20.XX w., ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Kaftaniki i bluzki w stroju drobnoszlacheckim mogły mieć bardzo różne fasony. Zwykle sięgały one bioder, w talii dopasowane były cięciami, zakładkami, niekiedy usztywnione fiszbinami.

Spódnica i kaftanik, lata 20.XX w., ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Kaftaniki i bluzki w stroju drobnoszlacheckim mogły mieć bardzo różne fasony. Zwykle sięgały one bioder, w talii dopasowane były cięciami, zakładkami, niekiedy usztywnione fiszbinami.

Spódnica i kaftanik – tył, przełom XIX i XX w., ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Przód i plecy kaftanika w części dolnej mogły mieć proste lub fantazyjne wykończenie. Niekiedy doszywaną w talii baskinkę – gładką, rozkloszowaną lub układaną w fałdy. Tył kaftanika mógł być prosty, a czasem krojony z wielu części (nieraz i ponad ośmiu) ozdabiał go niekiedy dłuższy lub krótszy <em>ogon</em>. Przód mógł być też wydłużony i zbluzowany.

Spódnica i kaftanik – tył, przełom XIX i XX w., ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Przód i plecy kaftanika w części dolnej mogły mieć proste lub fantazyjne wykończenie. Niekiedy doszywaną w talii baskinkę – gładką, rozkloszowaną lub układaną w fałdy. Tył kaftanika mógł być prosty, a czasem krojony z wielu części (nieraz i ponad ośmiu) ozdabiał go niekiedy dłuższy lub krótszy ogon. Przód mógł być też wydłużony i zbluzowany.

Kobieta z Grabienic Małych, ok. 1920 r., własność prywatna

Zapięcie kaftaników, bywało różnie usytuowane. Mogło się znajdować na plecach, po środku przodu lub być asymetryczne. Do zapinania kaftaników służyły zatrzaski, haftki lub guziki. Przy szyi kaftaniki mogły mieć stojące kołnierze (niekiedy zapinane na boku), ponadto kołnierzyki lub żaboty. Miały też różne rękawy: długie, wąskie, proste lub poszerzone poniżej łokcia, przy dłoni gładkie lub wykończone mankietem, wszyte prosto lub z tzw. główką.

Kobieta z Grabienic Małych, ok. 1920 r., własność prywatna

Zapięcie kaftaników, bywało różnie usytuowane. Mogło się znajdować na plecach, po środku przodu lub być asymetryczne. Do zapinania kaftaników służyły zatrzaski, haftki lub guziki. Przy szyi kaftaniki mogły mieć stojące kołnierze (niekiedy zapinane na boku), ponadto kołnierzyki lub żaboty. Miały też różne rękawy: długie, wąskie, proste lub poszerzone poniżej łokcia, przy dłoni gładkie lub wykończone mankietem, wszyte prosto lub z tzw. główką.

Starsza kobieta, Żebry, ok. 1910 r., własność prywatna

Kaftaniki zdobiły zakładki, szczypanki i wstawki z koronki lub gipiury. Te ostatnie wszywano najczęściej w znajdujący się na przodach i plecach lub tylko z przodu dekolt karo imitujący karczek. Na uszycie kaftaników przeznaczano różnorodne tkaniny, na zimowe i noszone przez kobiety starsze używano najczęściej gładkich wełnianych tkanin samodziałowych i fabrycznych. Letnie szyto z gładkiego lub wzorzystego (najczęściej w paski lub kratkę) batystu, muślinu, perkalu.

<em> </em>

Starsza kobieta, Żebry, ok. 1910 r., własność prywatna

Kaftaniki zdobiły zakładki, szczypanki i wstawki z koronki lub gipiury. Te ostatnie wszywano najczęściej w znajdujący się na przodach i plecach lub tylko z przodu dekolt karo imitujący karczek. Na uszycie kaftaników przeznaczano różnorodne tkaniny, na zimowe i noszone przez kobiety starsze używano najczęściej gładkich wełnianych tkanin samodziałowych i fabrycznych. Letnie szyto z gładkiego lub wzorzystego (najczęściej w paski lub kratkę) batystu, muślinu, perkalu.

Chusta na ramiona, ok. 1935 r., ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Rolę okrycia wierzchniego w okresie międzywojennym i latach późniejszych pełniły duże chusty noszone na ramionach.

Chusta na ramiona, ok. 1935 r., ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Rolę okrycia wierzchniego w okresie międzywojennym i latach późniejszych pełniły duże chusty noszone na ramionach.

Chusta na ramiona, okres międzywojenny, ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Chusty mogły być wykonane z cienkich tkanin wełnianych lub bawełnianych, ich tło prawie zawsze było ciemne (najczęściej czarne), a na nim rozmieszczono barwne motywy (kwiatowe lub geometryczne).

Chusta na ramiona, okres międzywojenny, ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Chusty mogły być wykonane z cienkich tkanin wełnianych lub bawełnianych, ich tło prawie zawsze było ciemne (najczęściej czarne), a na nim rozmieszczono barwne motywy (kwiatowe lub geometryczne).

Chusta na ramiona, ok. 1930 r., ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Używano także grubych chust w kratę i szydełkowych, robionych ręcznie z przędzy wełnianej. Wszystkie typy chust miały brzegi wykończone frędzlami.

Chusta na ramiona, ok. 1930 r., ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Używano także grubych chust w kratę i szydełkowych, robionych ręcznie z przędzy wełnianej. Wszystkie typy chust miały brzegi wykończone frędzlami.

Koszula spodnia, okres międzywojenny, ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Szlachcianki używały bielizny o kroju zbliżonym do tej, którą możemy podziwiać w dziewiętnastowiecznych żurnalach.

Koszula spodnia, okres międzywojenny, ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Szlachcianki używały bielizny o kroju zbliżonym do tej, którą możemy podziwiać w dziewiętnastowiecznych żurnalach.

Koszula spodnia, ok. 1930 r., ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Noszono wkładane przez głowę i opinające ciało koszulki z rękawkami lub na ramiączkach. Koszulki, zakładane pod kaftanik i spódnicę przysłaniały kolana.

Koszula spodnia, ok. 1930 r., ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Noszono wkładane przez głowę i opinające ciało koszulki z rękawkami lub na ramiączkach. Koszulki, zakładane pod kaftanik i spódnicę przysłaniały kolana.

Stanik, ok.1920 r., ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Oprócz koszulek używano zapinanych wzdłuż całego przodu staniczków oraz majtek.

Stanik, ok.1920 r., ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Oprócz koszulek używano zapinanych wzdłuż całego przodu staniczków oraz majtek.

Majtki, ok.1920 r., ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Majtki tworzyły dwie rurkowate, sięgające do połowy łydek nogawki, w pasie tylko częściowo połączone paskiem, związywane tasiemką.

Majtki, ok.1920 r., ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Majtki tworzyły dwie rurkowate, sięgające do połowy łydek nogawki, w pasie tylko częściowo połączone paskiem, związywane tasiemką.

Koszula spodnia, okres międzywojenny, ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Bieliznę szyto z cienkich bawełnianych płócien, niekiedy z cienkiego płótna samodziałowego, a zdobiły ją wstawki z koronki fabrycznej, maszynowego haftu angielskiego lub ręczny haft angielski o motywach roślinnych.

Koszula spodnia, okres międzywojenny, ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Bieliznę szyto z cienkich bawełnianych płócien, niekiedy z cienkiego płótna samodziałowego, a zdobiły ją wstawki z koronki fabrycznej, maszynowego haftu angielskiego lub ręczny haft angielski o motywach roślinnych.

Buty damskie, ok. 1920 r., ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Kobiety nosiły bawełniane pończochy (dziane ręcznie lub wyrobu fabrycznego), na które obuwały czarne, skórzane, sznurowane lub zapinane na guziczki trzewiki na średnio wysokim obcasie. Obuwie bardzo szanowano. Jeszcze po 1945 r. szlachcianki szły niekiedy boso do kościoła, a buty zakładały dopiero na kościelnym cmentarzu.

Buty damskie, ok. 1920 r., ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, fot. W. Pawlak

Kobiety nosiły bawełniane pończochy (dziane ręcznie lub wyrobu fabrycznego), na które obuwały czarne, skórzane, sznurowane lub zapinane na guziczki trzewiki na średnio wysokim obcasie. Obuwie bardzo szanowano. Jeszcze po 1945 r. szlachcianki szły niekiedy boso do kościoła, a buty zakładały dopiero na kościelnym cmentarzu.

Torebka, lata 20.XX w., fot. E. Piskorz-Branekova, własność prywatna

Uzupełnieniem stroju odświętnego, szczególnie u osób najzamożniejszych były parasolki od słońca, różnego rodzaju torebki oraz niciane lub skórzane rękawiczki. Te ostatnie stanowiły kiedyś nieodzowny element stroju ślubnego.

Torebka, lata 20.XX w., fot. E. Piskorz-Branekova, własność prywatna

Uzupełnieniem stroju odświętnego, szczególnie u osób najzamożniejszych były parasolki od słońca, różnego rodzaju torebki oraz niciane lub skórzane rękawiczki. Te ostatnie stanowiły kiedyś nieodzowny element stroju ślubnego.

Torebka, ok. 1935 r., fot. E. Piskorz-Branekova, własność prywatna

Torebka, ok. 1935 r., fot. E. Piskorz-Branekova, własność prywatna

Ten serwis korzysta z cookies Polityka prywatności