Strój bamberski noszony był we wsiach położonych na północ, południe i zachód od Poznania, takich jak: Rataje, Żegrze, Górczyn, Winiary, Jeżyce, Wilda, Dębiec, Luboń oraz w folwarkach Bonin i Szeląg. Tereny te pierwotnie zamieszkiwała ludność polska. W początkach XVIII wieku działania wojenne prowadziły tu zarówno wojska szwedzkie, jak i połączone w koalicję polskie, rosyjskie i saskie. W wyniku walk i morowej zarazy tereny te zupełnie opustoszały. Władze Poznania postanowiły je ponownie zasiedlić. Po nieudanych próbach oddawania ich w dzierżawę szlachcie i mieszczanom, oraz zasiedlania przez ludność polską, władze miasta podjęły decyzję o konieczności sprowadzenia osadników niemieckich. Ewentualnym przybyszom stawiano tylko jeden podstawowy warunek: musieli być wyznania rzymskokatolickiego. Pierwsi osadnicy – w liczbie sześćdziesięciu osób – przybyli w roku 1719 do wsi Luboń z Bambergu we Frankonii. Potem nastąpiły kolejne fale osadnictwa z tego regionu oraz innych ziem południowych Niemiec, ale także z obszaru Prus Wschodnich, a nawet ze Śląska. Proces osadniczy zakończył się około 1750 r. Osadnicy otrzymywali ziemię w wieczyste posiadanie, byli osobiście wolni, a ich świadczenia ograniczały się do opłat czynszowych i niewielkich danin.
Z upływem lat wszystkich osadników niemieckich, niezależnie od kraju ich pochodzenia, a także polskich mieszkańców wsi stanowiących własność Poznania, zaczęto określać jednym mianem: Bambrzy. Nowi przybysze mieszkający wśród ludności polskiej bardzo szybko się z nią zasymilowali, a podstawowym wyznacznikiem ich odrębności i świadectwem obcego pochodzenia pozostał strój. Wraz z rozwojem miasta wsie bamberskie stały się dzielnicami Poznania, a ich mieszkańcy – z rolników i hodowców – zamienili się w handlowców, właścicieli placów, posesji, warsztatów rzemieślniczych.
Ogólna charakterystyka stroju
Mężczyźni strój, który możemy nazwać tradycyjnym, przestali nosić pod koniec wieku XIX. Natomiast ubiór kobiecy, bardzo efektowny i świadczący o zamożności, szczytowy okres rozwoju przeżywał od lat osiemdziesiątych XIX w. do I wojny światowej. Wtedy był on jeszcze ubiorem noszonym we wszystkich okolicznościach życiowych. Potem zaczęto go nosić głównie od święta, a od pierwszej połowy XX w. był już związany głównie z obrzędowością kościoła katolickiego i nosiły go podczas procesji kobiety, niekoniecznie Bamberki z pochodzenia.
Garderoba Bamberki składała się z wielu elementów, które kompletowano w zależności od tego kiedy i przez kogo była noszona. Różniły się pomiędzy sobą stroje panien i mężatek, inny ubiór zakładano na co dzień, a inny od święta. Najskromniejszy oczywiście był strój roboczy, bardziej strojny codzienny, ale przeznaczony do wyjścia, natomiast najkosztowniejszy i najbardziej zdobiony – ubiór świąteczny. Ten ostatni również występował w wielu wariantach. Najwspanialszą jego wersją był ubiór paradny, przeznaczany na procesję Bożego Ciała, na ślub i do trumny. Zakładanie go trwało kilka godzin i następowało w odpowiedniej kolejności, według określonych zasad i reguł.
Stroje kobiece
Kobiecy strój bamberski w okresie swego największego rozkwitu w wersji odświętnej składał się z nakrycia głowy (kornet, czepek, kapelusz w kształcie budki ze słomki ryżowej noszony do codziennego stroju wyjściowego lub służący jako osłona czepka tiulowego w drodze do kościoła), koszulki, sznurówek (spodnich i wierzchnich), watówek i spódnic spodnich oraz wierzchnich sukni, czyli kompletów złożonych ze spódnicy i kaftana. W garderobie Bamberki było takich zestawów wiele, ale obowiązkowo musiała ona posiadać komplet szafirowy, karmazynowy, szmaragdowy i kremowy. Poza tym kobieta miała także kaftany, krezy, zapaski, chusty i rękawiczki (do stroju odświętnego jasnobrązowe o pięciu palcach, zimą – z czarnej skórki o jednym palcu, do procesji – białe bawełniane o jednym palcu), pończochy, obuwie, biżuterię oraz elementy uzupełniające (kieszeń, duży czarny parasol o drewnianej rączce noszony w czasie niepogody, ozdobną chusteczkę z cienkiego batystu, którą – złożoną na czworo – trzymano w ręku lub przypinano do zapaski).
Stroje męskie
Do naszych czasów nie zachowały się żadne elementy bamberskiego stroju męskiego. Na podstawie opisów i ikonografii można stwierdzić, że pod koniec XIX w. tworzyły go opisane poniżej elementy. Nakrycie głowy najczęściej stanowił czarny kapelusz o różnorakich kształtach. Koszula była biała, płócienna, z małym wykładanym lub usztywnianym i dopinanym kołnierzykiem. Kamizelka miała prosty krój z niewielkim podcięciem pod szyją, i zwykle szyto ją z tkanin w jaskrawych kolorach, jedynie pod surdut była ciemna. Noszono kaftany o prostym kroju, z wykładanym kołnierzem, codzienne z sukna czerwonego, świąteczne – z granatowego. Spodnie najstarszego typu, wykonywane z cielęcej skóry, w kolorze żółtym, zdobione były kolorowymi haftami i aplikacjami. Później ich miejsce zajęły spodnie szyte z niebieskiego lub ciemnego sukna. Nogawki spodni wpuszczano w, tzw. węgierskie, buty z cholewami; o sztywnej, prostej i długiej – sięgającej pod kolano – cholewie.
Okrycia wierzchnie stanowiły:
surduty w dwóch rodzajach (pierwszy – z krótkim stanem i długimi zwisającymi luźno połami szyty z granatowego sukna; drugi – zakrywający biodra, z wykładanym płasko kołnierzem, rękawami z mankietami i kieszeniami przysłoniętymi patkami, zapinany na obciągnięte materiałem, przyszyte w dwóch rzędach guziki, szyty z czarnego sukna lub wełnianej tkaniny ubraniowej);
płaszcz z jasnobrązowego sukna, z krótką pelerynką, o kroju wzorowanym na modzie ogólnoeuropejskiej;
czamara z ciemnego lub szarego sukna zapinana na ozdobne guziki, sięgająca kolan, z długimi rękawami, stojącym kołnierzem, o fałdowanym tyle i szamerowanych przodach;
wołoszka sięgająca kostek, o odcinanych plecach i suto marszczonej ich dolnej części, z wykładanym kołnierzem, dwurzędowym zapięciem, niekiedy lamowana czarną taśmą, wykonana z ciemnogranatowego sukna;
bekiesza dopasowana w pasie, sięgająca kolan, z wełnianej tkaniny podbitej futrem; było to odzienie pochodzenia węgierskiego, zdobione szamerowaniem, niekiedy zapinane na pętlice, z kołnierzem pokrytym futrem bobrowym.
Uzupełnienie stroju stanowiła gruba sękata laska zwana lolą i złoty zegarek na łańcuszku z tegoż kruszcu.