Kobieta z okolic Bielska Podlaskiego i Hajnówki w stroju świątecznym, aranżacja na modelce, eksponaty ze zbiorów Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej w Wasilkowie, fot. A. Gaweł
Chustka bawełniana, ze zbiorów Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej w Wasilkowie, fot. Ł. Prończyk.
Chustka (płatok) była noszona przez wszystkie kobiety. Panny niekiedy chodziły z odsłoniętą głową, ale idąc do pracy, cerkwi lub miasta przysłaniały ją chustką. Były to takie same chustki jak te używane przez mężatki i w identyczny sposób wiązane: najczęściej w węzeł pod brodą, niekiedy na karku, ale w tym wypadku węzeł chustki nie był chowany pod jej rogiem, ale na niego wyłożony.
Chustka (szalonówka), ze zbiorów Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej w Wasilkowie, fot. Ł. Prończyk.
W okresie zimowym grubsze chustki związywano w bardziej skomplikowany sposób. Przed założeniem składano je po przekątnej, a następnie najdłuższy bok powstałego trójkąta zawijano, tworząc około piętnastocentymetrową zakładkę. Tak przygotowaną chustę zarzucano na głowę, jej rogi krzyżowano pod brodą a końce wiązano na karku lub plecach.
Chustka (szalonówka), ze zbiorów Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej w Wasilkowie, fot. Ł. Prończyk.
Wszystkie chustki miały kształt kwadratu o boku około 75 cm, a ich brzegi wykończone były gładko lub plecionymi frędzlami. Wśród chust świątecznych najwyżej ceniono sobie szalonówki w różnych odcieniach czerwieni i zieleni. Miały one prawie zawsze gładki środek, a boki ozdobione kompozycjami z motywów kwiatowych.
Chustka jedwabna, ze zbiorów Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej w Wasilkowie, fot. Ł. Prończyk.
Prawie wszystkie noszone przez kobiety chustki były wyrobami fabrycznymi, najczęściej wełniane, niekiedy jedwabne lub bawełniane. Jedynie do stroju roboczego i codziennego używano chustek wykonanych z lnianych lub lniano-bawełnianych, niebarwionych samodziałów.
Czepiec (czepec), ze zbiorów Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej w Wasilkowie, fot. Ł. Prończyk.
Do czasów I wojny światowej czepki były obowiązkowym nakryciem głowy mężatek. Przed założeniem czepka kobiety, szczególnie te starsze, przypinały do włosów walcowatą obręcz. Była ona sporządzana z długiego, zszytego na końcach pasa tkaniny wypełnionego w środku przędzą wełnianą lub lnianą. Dzięki niej czepiec lepiej się układał i odstawał od głowy. Czepki szyte były najczęściej z czerwonego, fabrycznego płótna bawełnianego, gładkiego lub w bardzo drobne, zwykle czarne wzory. Otok czepka ściśle okalał czoło i skronie. Natomiast główka w kształcie czapeczki, ściągana z tyłu sznureczkiem lub tasiemką lekko odstawała od głowy, tworząc nad czołem dwa niewielkie różki. Krawędź przy twarzy zdobiły odszycia z wąskiej białej koronki i rzędy kolorowej pasmanterii. Kobiety chodziły w samych czepkach lub przysłaniały je chustkami.
Koszula kobieca (soroczka), ze zbiorów Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej w Wasilkowie, fot. Ł. Prończyk.
Koszule kobiece, podobnie jak męskie, szyto z lnianych samodziałów według kroju z karczkiem. Zwykle na widoczną część górną przeznaczano płótno w najlepszym gatunku. Natomiast na dolną, zwaną puortoczka, samodziały gorsze gatunkowo. Koszule były długie do kolan. Miały na piersiach głębokie, sięgające prawie do pasa rozcięcie a przy szyi kołnierzyk-stójkę (kowner). Rękawy po przymarszczeniu wszywano w wąskie mankiety, które zapinano na drobne szklane guziczki.
Koszula kobieca (soroczka), ze zbiorów Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej w Wasilkowie, fot. Ł. Prończyk.
Koszule wzdłuż rozcięcia na piersiach, na stójce i mankietach zdobiły pasowe wyszycia lub obszycia. Najstarsze przyozdabiały hafty liczone, po I wojnie światowej ich miejsce zajęły wyszycia krzyżykowe. Były dwubarwne czerwono-czarne lub wielobarwne, w których dominowały zgeometryzowane motywy kwiatowe i roślinne. Latem koszula wraz ze spódnicą stanowiły podstawowy zestaw odzieży.
Spódnica (andrak), ze zbiorów Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej w Wasilkowie, fot. Ł. Prończyk.
Na uszycie spódnicy przeznaczano prawie zawsze tkaniny samodziałowe w dużą albo drobną kratę, gładkie, rzadko pasiaste. Wszystkie spódnice, oprócz pasiastych były szyte z czterech płatów tkaniny – puołok. Każdy płat miał warsztatową szerokość samodziału, wynoszącą około 70 cm. Wykonywane w domach tkaniny mogły być lniane, lniano-wełniane, lniano-bawełniane i wełniane. Zimą noszono zwykle spódnice zwane andrak, z samodziałów w dużą kratę, które miały zwykle tło o barwie czerwonej lub czarnej, zaś krata je zdobiąca była często w kolorze żółtym, czerwonym lub czarnym.
Spódnica (portiak), ze zbiorów Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej w Wasilkowie, fot. Ł. Prończyk.
W okresie letnim przywdziewano spódnice zwane portiak. Szyte z samodziałów w drobne kratki, których kolory ograniczały się do różnych odcieni i wariantów czerwieni. Barwę tę uzyskiwano dzięki guorowi, czyli powszechnie na Podlasiu używanej fabrycznej przędzy bawełnianej, najczęściej w kolorze czerwonym. Dolna część spódnicy mogła być przyozdobiona pasem czarnego aksamitu lub innej ciemnej tkaniny. Częściej jednak przystrój znajdował się około 10 cm powyżej jej krawędzi. Mogły go tworzyć naszycia z tasiemek w kolorze kontrastowym do barwy tkaniny lub czarnym.
Spódnica (sajan), ze zbiorów Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej w Wasilkowie, fot. Ł. Prończyk.
Mianem sajan określano spódnice z gładkich tkanin wełnianych i tzw. mienistych. Materiał przeznaczony na spódnicę, był zawsze w części górnej przymarszczany lub układany w drobne zakładki, a potem wszywany w pasek. Marszczenia lub zakładki były najgęściej ułożone na tyle i bokach spódnicy, która była zawsze długa do kostek.
Spódnica mienista, ze zbiorów Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej w Wasilkowie, fot. Ł. Prończyk.
Samodziały mieniste miały osnowę i wątek w dwóch kontrastowych barwach, zwykle ich osnowa miała barwę czarną, a wątek był kolorowy. Dzięki temu powstała tkanina lekko się mieniła.
Spódnica w poziome pasy, ze zbiorów Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej w Wasilkowie, fot. Ł. Prończyk.
Najrzadziej na tym terenie używano pasiastych samodziałów. Ich tło było zwykle dobrze widoczne, a wytkane na nich różnorakie poziome paski lub ich wiązki były rozłożone w dużych odstępach. Spódnice pasiaste sporządzano ze specjalnie na ten cel utkanego płata tkaniny. Jego szerokość odpowiadała długości spódnicy, a długość jej szerokości.
Zapaska (fartuszok) z samodziału, ze zbiorów Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej w Wasilkowie, fot. Ł. Prończyk.
Używano kilku rodzajów zapasek. Te najstarszego typu szyto z kraciastych, rzadziej pasiastych tkanin samodziałowych. Z czasem zaczęły one pełnić rolę fartuchów codziennych i roboczych. Przeznaczano na nie płat samodziału o warsztatowej szerokości ok. 70 cm.
Zapaska (fartuszok) z wełnianej tkaniny fabrycznej, ze zbiorów Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej w Wasilkowie, fot. Ł. Prończyk.
Przed I wojną światową miejsce samodziałowych fartuchów w stroju odświętnym zajęły zapaski wykonywane z różnobarwnych gładkich wełenek wyrobu fabrycznego. Miały one szerokość od 70 do 140 cm. Były zwykle bogato zdobione wykonanymi na kanwie haftami krzyżykowymi lub naszyciami z kolorowych fabrycznych tasiemek, pasmanterii, wstążeczek oraz białych bawełnianych koronek.
Zapaska (fartuszok) z bawełnianego płótna fabrycznego, ze zbiorów Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej w Wasilkowie, fot. Ł. Prończyk.
Od okresu międzywojennego dominującą rolę zaczęły pełnić zapaski sporządzane z białego, bawełnianego płótna. Miały one około 70 cm szerokości i szyto je z jednego kawałka tkaniny. Bywały rozszywane koronkowymi wstawkami lub wykańczane falbaną.
Zapaska (fartuszok) ozdobiona haftem krzyżykowym, ze zbiorów Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej w Wasilkowie, fot. Ł. Prończyk.
Płócienne zapaski najczęściej jednak zdobiły czerwono-czarne wyszycia haftem krzyżykowym, z dominującymi zgeometryzowanymi motywami kwiatów i roślin, albo naturalistyczne, wielokolorowe hafty płaskie.
Zapaska (fartuszok) ozdobiona haftem płaskim, ze zbiorów Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej w Wasilkowie, fot. Ł. Prończyk.
Płócienne zapaski niekiedy mogły mieć kształt półkolisty.
Kamizelka (żalietka), ze zbiorów Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej w Wasilkowie, fot. Ł. Prończyk.
Kamizelki szyte były z ciemnych tkanin. Mogły być to wełniane samodziały lub tkaniny fabryczne, często welur lub aksamit. Krój nie był skomplikowany: składały się z dwóch przodów i pleców. Wszystkie te części pozbawione były zaszewek i pasowań, miały jedynie podcięcia pod szyją i pod pachami. Kamizelki miały pod szyją półkolisty dekolt i były zapinane na guziki. Często podszywano je warstwą ocieplającej waty lub gręplowanej wełny.
Kaftan (saczek), ze zbiorów Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej w Wasilkowie, fot. Ł. Prończyk.
Kaftany mogły sięgać do bioder lub do linii talii. Te dłuższe były zwykle watowane. Szyto je z ciemnych samodziałów, a także aksamitu i weluru. Mogły mieć dwojaki fason: krój tych najprostszych był taki sam jak kamizelki tyle tylko, że kaftan miał rękawy a przy szyi wykładany dwudzielny kołnierz z klapkami; drugi typ kaftana sięgającego do bioder miał bardziej złożony krój. Tworzyły go plecy o łukowatych bocznych krawędziach i przody od strony pleców półkoliście wycięte oraz dwa proste rękawy. Kaftan ten miał pod szyją niezbyt wysoki kołnierzyk-stójkę. Zapinany był na guziki, a krawędzie niekiedy ozdobnie stebnowane.
Kaftan (saczek), ze zbiorów Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej w Wasilkowie, fot. Ł. Prończyk.
Kaftany krótsze, sięgające do pasa, miały krój bardzo podobny do kaftanów dłuższych, sięgających bioder, z tą tylko różnicą, że ich plecy były lekko dłuższe od przodów i półkoliście, a nie prosto wykończone. Ponadto ich wykończenie pod szyją stanowiło jedynie owalne podcięcie.
Kożuch, ze zbiorów Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej w Wasilkowie, fot. Ł. Prończyk.
Kożuch (każuch) nie był powszechnie noszony przez kobiety. Zakładały go głównie w czasie wielkich mrozów lub gdy udawały się w dalszą podróż. Kożuchy szyto ze skór własnych owiec, wyprawianych na różne odcienie żółci po brąz. W mowie potocznej wręcz nazywano je żółtymi. Kożuchy noszone pod koniec XIX w. były odcinane w pasie z marszczeniami na tyle, luźne od linii talii. Po bokach miały nacinane ukośnie kieszenie. Zapinano je na 1 lub 2 guziki i przepasywano skórzanym pasem lub lnianym postronkiem. Po I wojnie sytuacja uległa pewnej zmianie: kobiety zaczęły używać kożuchów długich lub długości ¾, prostych, nieodcinanych w pasie, o kroju i zdobieniach takich samym jak męskie.
Chusta tzw. bita, ze zbiorów Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej w Wasilkowie, fot. Ł. Prończyk
Od przełomu XIX i XX w. tzw. chusta bita stała się ważnym elementem odzieży wierzchniej. Noszona była w okresie chłodów i zimą, samodzielnie lub w połączeniu z kożuchem lub paltem. Te grube, duże, wełniane chusty miały kształt kwadratu lub zbliżony, o bokach od mniej więcej od 160 do 190 cm. Były zwykle ciemne, a ich powierzchnię zdobiła mniejsza lub większa krata. Boki prawie zawsze wykończano skręcanymi z nici osnowy i wątku frędzlami o długości ok. 10-15 cm.
Łapcie (postoły), ze zbiorów Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej w Wasilkowie, fot. Ł. Prończyk.
Przez dużą część roku kobiety chodziły boso. Jeszcze przed I wojną światową powszechnie nosiły łapcie (postoły). Szczególnie w okresach chłodnych przed ich założeniem owijały stopy lnianymi onucami, a same łapcie mocowały sznurami wiązanymi pod kolanami lub w okolicach kostki.
Buty oficerki, ze zbiorów Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej w Wasilkowie, fot. Ł. Prończyk.
Kobiety nosiły buty przede wszystkim idąc do cerkwi i miasta, a na wsi tylko w czasie najważniejszych świąt i uroczystości. Używały kilku rodzajów obuwia. Po 1895 r. czarnych, sznurowanych trzewików, zwanych czerwewiki, z cholewką sięgającą do połowy łydki i czterocentymetrowymi obcasami. W okresie międzywojennym modne stało się noszenie przez kobiety w okresie zimowym butów z cholewami tzw. oficerek, a latem sięgających przed kostkę pantofli (tufli) na niewielkim obcasie.
Pantofle (tufli), ze zbiorów Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej w Wasilkowie, fot. Ł. Prończyk.